Call of the Wild: Wędkarz to symulator, o którym marzy każdy wujek z wąsem i fan łowienia ryb

Deweloperzy odpowiedzialni za theHunter: Call of the Wild proponują nowy symulator odznaczający się interesującą aktywnością. Entuzjaści haczyków, wędek oraz przynęt zostaną rzuceni na głęboką wodę i podejmą się połowu ryb. Sprawdźcie szczegóły produkcji.

Call of the Wild: The Angler (w polskiej wersji Call of the Wild: Wędkarz) to „nowatorski symulator wędkarstwa”, w którym gracze będą eksplorować otwarty świat obfitujący w szereg efektownych miejsc do łowienia. W trakcie rozgrywki można pływać po otwartych wodach samotnie lub ze znajomymi, a ukoronowaniem godzin podróży i połowów będzie przeistoczenie się w „mistrza wędkarstwa”.

Deweloperzy opracowali tętniący życiem świat, który odbiorcy będą poznawać we własnym tempie – tutaj nie trzeba się śpieszyć i podobnie jak w theHunter: Call of the Wild najważniejsze są przemyślane podejście oraz skuteczne działanie.

„Świat w Call of the Wild: Wędkarz jest pełen spektakularnych łowisk i zapierających dech w piersiach miejsc, które można eksplorować pieszo, w pojazdach terenowych lub w łodziach, przemieszczając się po sieci połączonych rzek i jezior”.

Gry podejmujące temat wędkarstwa cieszą się coraz większym zainteresowaniem, Expansive Worlds więc dokłada do gatunku symulatorów kolejną cegiełkę wypełnioną rozmaitymi okazami do złapania. Każdy gatunek ryb odznacza się charakterystycznymi zachowaniami i będzie wymagał od rybaka specyficznego podejścia podczas wędkowania. 

Deweloperzy mają spore doświadczenie w symulatorach, więc Call of the Wild: The Angler może okazać się intrygującą propozycją. Tytuł już wkrótce zadebiutuje na PC przez Steam, Microsoft Store oraz Epic Games Store. Studio zapowiedziało także przygotowanie konsolowego wydania, ale pozycja trafi na sprzęt Sony oraz Microsoftu w późniejszym terminie.