Cyberpunk 2077 był „sygnałem ostrzegawczym dla całej branży”. Wycofanie gry ze sklepu Sony było „upokarzające”

Gry
8398V
Cyberpunk 2077 transmogryfikacje
Wojciech Gruszczyk | 15.06.2022, 16:37

W ostatnich miesiącach często słyszymy o przełożonych datach premier i choć systematycznie pojawiały się głosy, według których „branża uczy się na błędzie CD Projekt RED”, to wiele na to wskazuje, że faktycznie twórcy gier nie chcieli, by ich projekty skończyły jak Cyberpunk 2077.

6-9 miesięcy dodatkowej pracy i Cyberpunk 2077 zadebiutowałby w dobrej formie na poprzedniej generacji, ale deweloperzy nie otrzymali szansy na dopracowanie gry. Tytuł zadebiutował w grudniu 2020 roku i rozpętał prawdziwą burzę.

Dalsza część tekstu pod wideo

Już na początku 2021 roku pojawiły się pierwsze opóźnienia premier, a nadal informujemy naszą społeczność o grach, które nie zadebiutują w przedstawionych terminach. Sytuację postanowiła przybliżyć redakcja Gamesindustry, która rozmawiała z deweloperami i jeden z pracowników powiedział wprost – nikt nie chce skończyć jak drugi Cyberpunk 2077.

„Spojrzeliśmy na to, co stało się z Cyberpunkiem 2077 i pomyśleliśmy: 'Tak, opóźniamy to'. CD Projekt to jedno z najbardziej szanowanych studiów gier na świecie. A wydali grę tak zepsutą, że Sony wycofało ją z własnego cyfrowego sklepu. To bezprecedensowe. To upokarzające. Wiedzieliśmy, że nasza gra nie jest w najlepszym stanie, że może uda nam się ją naprawić aktualizacją Day One... ale zobaczyliśmy Cyberpunka i zdecydowaliśmy, że nie warto ryzykować. Podejrzewam, że był to sygnał ostrzegawczy dla całej branży” – powiedział amerykański dyrektor ds. gier w jednej z największych światowych marek gier.

Inny deweloper z kanady podkreśla, że niektóre produkcje od największych zespołów trafiają na rynek, ale nie zawsze możemy liczyć na oczekiwaną jakość – dobrym przykładem są tutaj Battlefield 2042 i Call of Duty: Vanguard:

„Spójrzcie na gry, które nie zostały opóźnione lub którym zespołom nie dano więcej czasu. Dwa najlepsze przykłady, jakie przychodzą mi do głowy, to Battlefield 2042 i Call of Duty: Vanguard. Wyszły na czas, prawda? Tak jak zawsze. A jednak rozczarowały. I to nie jest moja opinia, tylko ocena na Metacritic” – wytłumaczył deweloper z Kanady.

Dzisiaj nie dowiemy się, ile tak naprawdę czasu potrzebował Cyberpunk 2077, by CD Projekt RED nie stracił w oczach graczy, ale możemy śmiało podejrzewać, że wiele gier trafiło na rynek z mniejszymi lub większymi opóźnieniami właśnie przez polską produkcję.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Cyberpunk 2077.

Źródło: gamesindustry

Komentarze (165)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper