Ray Liotta nie żyje. Gwiazdor Chłopców z ferajny i GTA Vice City miał 67 lat

Gry
5335V
Ray Liotta nie żyje
Wojciech Gruszczyk | 26.05.2022, 18:21

Redakcja Deadline potwierdza śmierć kolejnego znakomitego aktora. Ray Liotta w wieku 67 lat zmarł na Dominikanie, gdzie kręcił sceny do kolejnej produkcji. W ostatnim czasie gwiazdor przeżywał drugą młodość występując w wielu ciekawych filmach i serialach.

Ray Liotta nie będzie miał okazji wystąpić w kolejnych znanych produkcjach. Aktor znany z między innymi „Chłopców z Ferajny” w wieku 67 lat zmarł we śnie na Dominikanie, gdzie aktualnie trwają prace do filmu „Dangerous Waters”. Aktualnie nie przedstawiono dodatkowych szczegółów dotyczących śmierci, ale aktor pozostawił po sobie córkę Karsen. Był zaręczony z Jacy Nittolo.

Dalsza część tekstu pod wideo

Ray Liotta pierwszy raz wystąpił na wielkim ekranie w 1983 roku („The Lonely Lady”), ale to właśnie „Chłopcy z Ferajny” sprawiły, że rozpoczął swoją konkretną karierę. W ostatnich latach Liotta wystąpił w między innymi „Historia małżeńska”, „Wszyscy święci New Jersey” czy też serialach „Hanna” i „Black Bird”.

Aktor pojawił się także w dwóch grach – Grand Theft Auto: Vice City (Tommy Vercetti) oraz Call of Duty: Black Ops II (Billy Handsome).

Źródło: Deadline

Komentarze (55)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper