Ryse 2 skasowane; Crytek z coraz poważniejszymi problemami finansowymi
Problemy Crytek stały się właśnie jeszcze poważniejsze. Pisaliśmy niedawno o tym, że ta znana firma wpadła w kłopotliwą sytuację finansową, nie będąc w stanie wypłacać regularnie wynagrodzeń swoim pracownikom w kwietniu. Okazuje się, że Crytek nie może dojść do porozumienia również z Microsoftem. A problemy z finansami pozostają nierozwiązane.
Wczoraj o tej sytuacji donosiła redakcja Kotaku, a dzisiaj swoja cegiełkę dołożył Eurogamer, który twierdzi - powołując się na swoich informatorów - że nie dojdzie do powstania Ryse 2. Crytek zaczynało już preprodukcję nowej gry, ale ostatecznie nie porozumiało się z Microsoftem. Gigant z Redmond chciał ufundować powstanie nowej gry akcji, ale w zamian postawił warunek, że otrzyma pełne prawa do marki Ryse. Crytek nie chciało zgodzić się na taką umowę. Finalnie obie firmy zdecydowały, że nie będą uczestniczyć w projekcie. Wg Euromera całkowicie zatrzymano prace nad drugą częścią Ryse.
Wg niemieckiego magazynu GameStar tworzenie Ryse: Son of Rome było "pomyłką". Gra pierwotnie powstawała jako exclusive na X360. Od 2010 roku Crytek zmagało się z serią niepowodzeń, falą bugów i podsyłało Microsoftowi wersje kodu, których jakość była ponoć poniżej oczekiwań.
Eurogamer donosi również o kłopotach oddziału Crytek w Szanghaju. Pracownicy nie otrzymali jeszcze wynagrodzeń za maj i kwiecień. Crytek nie zapłaciło także za ubezpieczenia socjalne, co zmusiło lokalnych urzędników do interwencji. Niektórzy pracownicy Crytek rozważają ponoć wytoczenie procesu sądowego. Z oddziału odeszło już 10 osób. Firma nie chciała komentować informacji, które podał Eurogamer.
Eurogamer upatruje przyczyn kłopotów Crytek w niepowodzeniach na polu gier free-to-play. Platforma G-Face nie zyskała popularności, a Warface nie zdobyło nigdzie popularności, oprócz Rosji. Licencje na CryEngine też nie sprzedają się najlepiej.
