W Tom Clancy's Rainbow Six: Siege destrukcja jest najważniejsza

Najbardziej widowiskowym elementem prezentacji Tom Clancy's Rainbow Six: Siege na E3 była bez wątpienia destrukcja otoczenia. W sprawie tego detalu postanowił wypowiedzieć się przedstawiciel Ubisoftu, który potwierdza, że w trakcie zmagań wielokrotnie wykorzystamy dziury w ścianach!
A co będzie jeśli akurat stosownych luk nie znajdziemy? To oczywiście możemy je stworzyć – za pomocą broni, czy też zabawek większego kalibru pokroju C4.
Na początku każdego pojedynku antyterroryści dokładnie sprawdzają miejsce przetrzymywania zakładników oraz planują odbicie. Natomiast w tym samym momencie „czarne charaktery” przygotowują odpowiednie bariery i szykują się do walki. Jak zobaczycie na poniższym filmiku – destrukcja otoczenia w Tom Clancy's Rainbow Six: Siege prezentuje się naprawdę dobrze.




Na materiale członek Ubisoftu wypowiada dość mocne słowa – jego zdaniem żadna dotychczasowo wydana gra nie posiada tak rozbudowanego systemu zniszczeń jak Siege. Dzięki dziurom będziemy mogli atakować rywali, pomagać swojemu oddziałowi, czy po prostu obserwować sytuację.