343 Industries uczy się na błędach
Halo 4 jest na rynku zaledwie od dwóch miesięcy, ciesząc się wysokimi ocenami branżowych mediów i poklaskiem graczy. Nie oznacza to jednak tego, że 343 Industries spoczęło na laurach i skupiło się na przeliczaniu spływającej na konta bankowe kasy. Deweloper odważnie spogląda w przyszłość serii, z każdą kolejną odsłoną chcąc stawiać poprzeczkę wyżej.
Halo 4 jest na rynku zaledwie od dwóch miesięcy, ciesząc się wysokimi ocenami branżowych mediów i poklaskiem graczy. Nie oznacza to jednak tego, że 343 Industries spoczęło na laurach i skupiło się na przeliczaniu spływającej na konta bankowe kasy. Deweloper odważnie spogląda w przyszłość serii, z każdą kolejną odsłoną chcąc stawiać poprzeczkę wyżej.
Na łamach Halo Waypoint Frank O'Connor opublikował wpis, w którym rozlicza się z tym, co w Halo 4 udało się wyśmienicie i z tym, co do końca nie zagrało, wspominając także o piątej części przygód Chiefa:
"Halo 4 jest najlepszą i najszybciej sprzedającą się grą w obrębie serii. Zdołało zdobyć uznanie recenzentów i szereg nagród, w tym za najlepszą grafikę na gali VGA 2012 oraz tytuł gry roku według Inside Gaming Awards. Ulepszyliśmy silnik, rozszerzyliśmy uniwersum i wprowadziliśmy innowacje w sposobie opowiadania historii, technologii, a nawet w marketingu.
Nie obeszło się też bez wpadek, ale wedle najbardziej obiektywnych kryterów Halo 4 to wielki sukces. Wiemy, że musimy jeszcze sporo zrobić i nauczyć się wielu rzeczy, ale zdajemy sobie również sprawę z tego, iż mamy odpowiednie możliwości, technologię, zespół i doświadczenie, by spisać się jeszcze lepiej następnym razem."
O'Connor przynał, iż w Halo 5 jest jeszcze sporo rzeczy, które można zrobić lepiej, niż ma to miejsce w czwórce, choć jest także bardzo zadowolony z jakości przygód Chiefa na Rekwiem:
"Jest mnóstwo rzeczy, które mogliśmy zrobić lepiej - wprowadzić elementy, które nie znalazły się w finalnym produkcie, wyeliminować w zarodku pojawiające się z czasem glitche, zapobiec porażkom DLC, problemom z łącznością. Jednak są też sprawy, z którymi poradziliśmy sobie zadziwiająco dobrze. Zdołaliśmy zbudować autentycznie konkurencyjne studio AAA - mieszankę dusz i talentów, która jest zdolna do stworzenia czegoś naprawdę wspaniałego na next-genowym sprzęcie. Zmodyfikowaliśmy świetny silnik gry i zgormadziliśmy wiedzę o ludziach, systemach, kodzie i odbiorcach, co na pewno zaowocuje w przyszłości."
Jak z perspektywy czasu oceniacie Halo 4, jakich zmian byście w nim dokonali? Czego spodziewacie się po następnej części rozrywkowego brylantu Microsoftu?
