Co z europejską premierą Persona 4: Arena?
Stało się już chyba jasne, dlaczego europejski wydawca tak mocno naciskał na nałożenie blokady regionalnej na Persona 4: Arena. Okazuje się, że gra zaliczy większe opóźnienie w stosunku do wersji amerykańskiej, niż się mogło początkowo wydawać.
Stało się już chyba jasne, dlaczego europejski wydawca tak mocno naciskał na nałożenie blokady regionalnej na Persona 4: Arena. Okazuje się, że gra zaliczy większe opóźnienie w stosunku do wersji amerykańskiej, niż się mogło początkowo wydawać.
Na Gwiazdkę musimy niestety szukać innych prezentów. Wiadomo już oficjalnie, że mordobicie z bohaterami Persony 3 i 4 w rolach głównych wyląduje na naszych konsolach dopiero w 2013 roku. Skąd takie opóźnienie w stosunku do wersji amerykańskiej?
Zen United tłumaczy się na swojej stronie facebookowej:
"Wydanie Persona 4: Arena w 2012 roku nie wchodzi już niestety w grę. Będziemy Was oczywiście informować o rozwoju spraw na bieżąco, jak tylko otrzymamy więcej informacji. Wiemy, że wielu z Was jest wściekłych z powodu tej sytuacji. My też nie jesteśmy zadowoleni i mamy nadzieję, że będziemy mogli się już niedługo podzielić lepszymi informacjami".
Zen United wskazuje na fakt, że nie otrzymało jeszcze europejskiego kodu gry. Dopiero kiedy to się stanie wydawca będzie mógł zgłosić kod do Sony i Microsoftu, które wykonają finalne testy i wydadzą certyfikaty. Wygląda na to, że od tego momentu dzieli nas jeszcze kilka długich miesięcy. Na szczęście Zen United planuje sprezentować nam jakiś mały bonus za to oczekiwanie:
"Rozumiemy frustrację graczy, więc przygotowujemy mały upominek dla wszystkich - ogłosimy o co chodzi, kiedy tylko poznamy datę premiery Persona 4: Arena".
