IGN ocenia Black Ops II. Tak jakby...
No dobra, nie IGN, ale to szablon wideo-recenzji właśnie tego serwisu posłużył youtube'rowi o nicku DonJoghurt przy montowaniu parodystycznej, chwilami mocno niesmacznej recki Call of Duty: Black Ops II. Jeżeli wymiotujecie na samą myśl o brodzeniu w amerykańskim patosie i eksplozjach, które powodują eksplozje, spowodowane jeszcze innymi, oskrypotwanymi eksplozjami, to filmik jest właśnie dla Was.
No dobra, nie IGN, ale to szablon wideo-recenzji właśnie tego serwisu posłużył youtube'rowi o nicku DonJoghurt przy montowaniu parodystycznej, chwilami mocno niesmacznej recki Call of Duty: Black Ops II. Jeżeli wymiotujecie na samą myśl o brodzeniu w amerykańskim patosie i eksplozjach, które powodują eksplozje, spowodowane jeszcze innymi, oskrypotwanymi eksplozjami, to filmik jest właśnie dla Was.
Napierający dubstep, materiały o treści wybitnie homoseksualnej, porównianie fabuły do Power Rangers i zrównanie multiplayerowych graczy do grupy upośledzonych osób - w filmiku znajdziecie to wszystko i jeszcze więcej, nie ma przebacz. Ostateczny werdykt to betonowe 9 (obstawiam, że na 90% pokryje się z faktyczną notą IGN-u), gdzie ocenę obniżyły zbyt skomplikowane projekty lokacji...