To nie wypanda. Nowa animacja Pixara ominie wiele kin i trafi na Disney+
Zdawać by się mogło, że przypadek Czarnej wdowy mógł nauczyć Disney między innymi tego, że równoczesna premiera filmu na platformie Disney+ i w kinach nie jest niczym dobrym. Okazuje się jednak, że Disney jeszcze raz próbuje podobnego manewru.
Pixar szykuje się do wielkiej kinowej premiery filmu To nie wypanda, który w oryginalnej wersji językowej zatytułowany został Turning Red.
Za kilka tygodni produkcja utalentowanego studia miała zadebiutować w kinach na całym świecie, aczkolwiek widać Disney ma pewne wątpliwości co do jakości filmu lub do pandemicznej sytuacji na świecie, albowiem w tych krajach, w których Disney+ jest już dostępne, animacja ominie srebrny ekran i wleci od razu do streamingowej usługi amerykańskiego giganta.
Oznacza to, że nasza polska premiera jest niezagrożona, więc już 11 marca będziecie mogli całymi rodzinami wyruszyć tłumnie na ciekawy seans - a co jak co, ale To nie wypanda zapowiada się naprawdę całkiem fajnie. Na pewno ciekawiej niż Luca, który był powiedzmy sobie, średni.