Mario w filmie Nintendo bez włoskiego akcentu. Twórcy bronią castingu Chrisa Pratta

Chris Pratt wcieli się w Mario i choć wielu fanów krytykuję ten casting, to jednak twórcy są przekonani, że aktor poradzi sobie z tym zadaniem. Jego akcent nie będzie włoski, ale zaproponowany głos ma brzmieć „fenomenalnie”.
Nintendo na wrześniowym wydarzeniu potwierdziło pełną obsadę filmu „Mario”, a następnie Chris Pratt, który wcieli się w głównego bohatera bardzo chwalił angaż do produkcji. Aktor potwierdził, że spełniło się jego marzenie.
Fani jednak nie są zachwyceni doborem aktora, ponieważ twórcy nie postawili na Włocha, który mógłby zaproponować produkcji odpowiedni akcent. Sytuację podczas ostatniego wywiadu poruszył Chris Meledandri i dyrektor generalny Illumination nie ukrywał on zadowolenia z pracy Chrisa Pratta:




„Wszystko, co mogę powiedzieć, to głos, który robi dla nas i Mario jest fenomenalny. Nie mogę się doczekać, aż ludzie go usłyszą”
Chris Meledandri zaznaczył również, że nie zdecydowano się na zatrudnienie włoskiego aktora, jednak Charlie Day pochodzi z Włoch, więc będzie to „ukłon” ze strony twórców.
Scenarzyści w jakiś sposób wybrnęli z castingu, ponieważ w filmie zostanie wytłumaczone, dlaczego Pratt nie będzie korzystał z odpowiedniego akcentu – aktualnie szef firmy odpowiedzialnej za „Minionki” nie chciał wchodzić w szczegóły, jednak podczas opowieści ten temat zostanie odpowiednio zaprezentowany.
To co... Bowser kradnie głos Mario? ;)