Castlevania bez labiryntów na 3DS
Osoby, które spodziewały się, że Castlevania wracając na konsolę Nintendo zaoferuje labiryntową konstrukcję poziomów mogą poczuć się rozczarowane. David Cox z Mercury Steam określił inny styl, w jakim ma podążyć Mirror of Fate.
Osoby, które spodziewały się, że Castlevania wracając na konsolę Nintendo zaoferuje labiryntową konstrukcję poziomów mogą poczuć się rozczarowane. David Cox z Mercury Steam określił inny styl, w jakim ma podążyć Mirror of Fate.
Zdaniem Coxa, Castlevania na 3DS najwięcej zapożycza z klasyka na 8-bitowego NES-a: Castlevania III: Dracula's Curse, z opcją wyboru ścieżek jakimi chcemy podążyć i elementami eksploracji w platformówkowej konwencji. Swoją decyzję tłumaczy w następujący sposób:
"Nie chcieliśmy zrobić stylu "Metroidvania" ponieważ ten styl jest cholernie trudny. Na starcie w zasadzie nic nie masz, a na koniec gry masz wszystko i jesteś super mocny. My chcieliśmy zrobić grę, która na wstępie jest łatwa, a z każdym etapem staje się trudniejsza i trudniejsza. Eksploracji oczywiście nie zabrakło, ale nie chcieliśmy mieć gry, gdzie musisz biegać z jednego końca zamku na drugi i zbierać przedmioty. Chcemy opowiedzieć historię, tak aby graczom spodobała się przygoda."
