Netflix nie planuje przejęć kolejnych studiów deweloperskich. Platforma czeka na dobrą okazję
Kilka miesięcy temu Netflix poinformował, że powoli wkracza w branżę gier, a swoim widzom pragnie udostępniać nowe propozycje. Podczas ostatniego spotkania z inwestorami włodarze serwisu jednak studzą oczekiwania dotyczące zakupów następnych zespołów tworzących gry.
W lipcu redakcja Bloomberg przedstawiła raport, zgodnie z którym Netflix miał rozszerzyć swoją działalność o następny sektor – po produkcji filmów, seriali, dokumentów i animacji przyszedł czas na gry. Nie minęło sporo czasu a przedstawiciele usługi ogłosili, że użytkownicy z Polski mogą już sprawdzać pierwsze tytuły. Dość szybko dowiedzieliśmy się również o pierwszym znaczącym przejęciu i wykupieniu Night School Studio, autorów Oxenfree.
Podczas ostatniego spotkania dotyczącego wyników finansowych platformy, przedstawiciele firmy zostali zapytani o podejście do kwestii kupowania nowych studiów deweloperskich oraz rozwijania działu gier w usłudze. Poruszony został również temat przyszłości nowego studia. Dyrektor operacyjny Gregory Peters śmiało stwierdził, że zakupy będą możliwe w momencie pojawienia się dogodnej okazji.
„(...)Więc powiedziałbym, że nie oczekujcie, że pójdziemy na całość, [wpadniemy w- przyp. red.] szał zakupów lub coś w tym stylu. To będzie jedno z narzędzi, z których korzystamy i będziemy z niego korzystać okazjonalnie, gdy znajdziemy świetną okazję."
Nawiązując do ostatnich ogłoszeń, Peters wyraził swoją ekscytację z przejęcia Night School Studio i podkreślił, że w ciągu najbliższych lat owa współpraca będzie niezwykle obiecująca.
"Jesteśmy niesamowicie zafascynowani tym zespołem, ponieważ naprawdę - sednem tego, co zrobili, jest próba zbadania historii i narracji jako centralnej mechaniki gry. I uważamy, że to naprawdę dobrze pasuje do tego, co my próbujemy zrobić. Wspaniale jest mieć ich na pokładzie i słuchać ich przemyśleń i pomysłów. I spodziewam się, że będzie to rodzaj bogatego partnerstwa w ciągu najbliższych lat".
