Disney rezygnuje z równoczesnych premier filmów w kinach i na platformie Disney+
Wygląda na to, że Disney ma już dosyć przepychanek sądowych o ogromne kwoty ze Scarlett Johansson. Firma zapowiedziała, że będzie przeprowadzać premiery swoich nowych filmów wyłącznie w kinach.
Scarlett Johansson żąda od Disneya bardzo dużej kwoty w ramach rekompensaty tego, że "Czarna Wdowa" debiutowała na platformie Disney+, a nie wyłącznie w amerykańskich kinach. Aktora chce uzyskać od Disneya w związku z tym ok. 80 mln dolarów rekompensaty, o czym pisaliśmy tutaj.
Wygląda na to, że Disney ma już dosyć takich sytuacji. Firma ogłosiła, że rezygnuje z równoczesnych premier swoich filmów w Disney+ i w kinach. Takie produkcje, jak np. "Eternals" czy "West Side Story" oraz pozostałe premiery Disneya w 2021 roku trafią w pierwszych tygodniach wyłącznie do kin.
Wiemy już, że w przypadku filmu "Encanto" obraz ten będzie wyświetlany przez pierwsze 30 dni wyłącznie w kinach. Dopiero po miesiącu "Encanto" trafi do platformy Disney+. Inne premiery, takie jak "Eternals" czy "West Side Story" będzie można oglądać przez pierwsze 45 dni od premiery wyłącznie w kinach.
Amerykański koncern twierdzi, że równoczesna premiera w Disney+ znacząco osłabia wyniki sprzedaży biletów w kinach, co rodzi sprzeciw producentów filmowych, aktorów i innych osób związanych z branżą.
W Polsce Disney+ ma zadebiutować dopiero w połowie 2022 roku. Serwis VOD działa w USA już od listopada 2019 r.
