Raya i ostatni smok chwalona w recenzjach. Czy nowa animacja Disneya podbije kina?
Do premiery „Raya i ostatni smok” w Disney+ pozostało zaledwie kilka dni, zatem sprawdzamy, jak animacja spod szyldu korporacji Myszki Miki została oceniona. Najnowsza bohaterka Disneya może skraść serca wielu widzów.
„Raya i ostatni smok” po raz pierwszy została przedstawiona w październiku zeszłego roku. Jak wiele widowisk również tej animacji nie ominęły trudności związane z pandemią. Pierwotny debiut na ekranach kin został zaplanowany na koniec 2020 roku, tymczasem włodarze Disneya podjęli decyzję o zaoferowaniu opowieści w ramach Disney Premier Access w cenie 29,99 dolarów nieco później, bo 5 marca. Jak wiemy kinowa premiera animacji w Polsce będzie miała miejsce na początku kwietnia.
Na kilka dni przed debiutem na platformie Disney+ pojawiły się pierwsze recenzje najnowszej animacji – w tym przypadku widzowie, którzy odliczają dni do seansu mogą być spokojni. Na serwisie Rotten Tomatoes „Raya i ostatni smok” zyskała aprobatę aż 96% krytyków (101 głosów). Nieco gorzej prezentuje się rezultat animacji w innych rankingach, bowiem w podsumowaniu można doszukać się not na poziomie 77% (Metacritic).
Dziennikarze jednak zgodnie twierdzą, że to całkiem udane widowisko. Część recenzentów zachwala wiele odwołań do kultury południowo-wschodniej Azji, stworzenie niezwykle barwnego świata i spójnego scenariusza. Przedstawiona kraina Kumandra podzielona na 5 regionów prezentuje się niezwykle efektownie, podobnie jak główne postacie. „Raya i ostatni smok” zabierze nas w podróż, w której doświadczymy wielu przygód, a seans może okazać się wartościowy zarówno dla młodszych, jak i starszych widzów. Jak podkreśla Leah Greenblatt z Entertainment Weekly, twórcy kontynuują modę na przedstawianie samodzielnych bohaterek, które nie czekają na księcia z bajki. Autorka wskazuje, że w historię umiejętnie zostały wplecione przekazy o wartości przyjaźni, życzliwości i samodzielności.
W mniej pochlebnych tekstach krytycy twierdzą, że nowa animacja nie wyróżnia się niczym specjalnym, a Disney czerpie z utartych schematów, łącząc je zgrabnie w obraz wypełniony akcją, ale pozbawiony oryginalności.
Planujecie zobaczyć „Raya i ostatni smok”? Sprawdźcie ostatni zwiastun, zapraszamy także do recenzji "Co w duszy gra".
