The Legend of Zelda miał trafić na Netflix. Japończycy zrezygnowali z projektu przez przecieki
Netflix w ostatnich tygodniach systematycznie potwierdza nowe produkcje związane z growymi IP, ale korporacja mogła już kilka lat temu bardzo pozytywnie zaskoczyć. Streamingowy gigant miał pracować nad serialem „The Legend of Zelda”.
Kilka lat temu pojawiły się przecieki, według których Netflix pracuje nad projektem dla Nintendo. Produkcja nigdy nie została ujawniona, a teraz Adam Conover (aktor głosowy oraz komik) postanowił podzielić się ze światem całą historią. Jego zdaniem – to platforma zaprzepaściła szansę na stworzenie ciekawej historii:
„To prawdopodobnie nic nie znaczy, ale jest to historia, którą czuję, że mogę teraz opowiedzieć. W 2015 roku pojawiła się wiadomość, że Netflix miał zamiar zrobić serial The Legend of Zelda... miała to być produkcja live-action i dostała sporo wiadomości w prasie o grach”.
Adam Conover pracował w tym czasie dla firmy produkcyjnej CollegeHumor, która współpracowała z Nintendo nad krótkimi animacjami związanymi z uniwersum Star Foxa. W biurze studia pojawił się nawet Shigeru Miyamoto, który miał dogadywać szczegóły nowego projektu, ale w pewnym momencie Nintendo ucięło wszystkie kontakty:
„Miesiąc później, nagle pojawiły się doniesienia, że Netflix nie zamierza już robić The Legend of Zeldy... Zapytałem „co się stało?”. A potem usłyszałem od mojego szefa, że nie będziemy już robić Star Foxa. Pomyślałem, że to dziwne, więc spytałem go, co się stało, a on powiedział: „Och, ktoś z Netflixa dopuścił się przecieku informacji o The Legend of Zelda... Nintendo spanikowało”.
Netflix chciał podobno pochwalić się projektem, więc zadbał o przeciek kontrolowany, ale sytuacja tak bardzo nie spodobała się Nintendo, że firma zrezygnowała z jakichkolwiek adaptacji. Jak wiadomo podobne sytuacje zdarzają się cały czas i systematycznie pojawiają się plotki o aktorach związanych z projektem lub samych produkcjach, które później są potwierdzane przez największe wytwórnie, ale najwidoczniej japońska korporacja nie była na to gotowa.
W ostatnich dniach Netflix potwierdził „Sonic Prime” oraz „Tomb Raider”.
