Już wczoraj wspominałem na portalu o abstrakcyjnych cenach PlayStation 5 w Polsce. Aktualnie konsola jest niedostępna w normalnej sprzedaży, ale wciąż możemy mieć nadzieję, że sklepy wrzucą wolne egzemplarze w dniu debiutu PS5.
W sprawie dostępności urządzenia wypowiedział się Jim Ryan, który nie ukrywa, że premiera next-gena w czasie pandemii to prawdziwy „rollercoaster” i właśnie z tego powodu zdecydowano się podzielić debiut:
„W całkowicie idealnym świecie, chcielibyśmy wystartować wszędzie tego samego dnia. Potrzebowaliśmy tylko kilku dodatkowych dni, aby uzyskać wszystko, co jest potrzebne do prawidłowej, profesjonalnej i bezproblemowej premiery w stylu PlayStation”
Szef PlayStation podkreślił, że Sony jest „zdumione” zainteresowaniem konsolą. Korporacja pomimo problemów i tak dostarczy na rynek więcej sztuk PS5 od PS4:
„Najbardziej niezwykłą rzeczą jest to, że to wszystko miało miejsce w 2020 roku. Jedyne czego się nauczyłem to to, że nigdy więcej nie zrobię tego w czasie pandemii. Przygotujemy więcej PS5 w tych trudnych czasach, niż PS4 na premierze. Jeśli ludzie nie mogą ich znaleźć w trackie debiutu, bardzo nam przykro i przepraszamy.”
Sony przeprasza i jednocześnie podkreśla: firma pracuje nad tym, by dostarczyć na rynek, jak najwięcej sztuk PlayStation 5:
„Mogą być pewni, że ciężko pracujemy, by dostarczyć na rynek znaczne ilości PS5 przed i po świętach. To będzie większa premiera [niż PS4]. I myślę, że biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich się znajdujemy, możemy być z tego spokojnie dumni.”
Sprawdźcie naszą recenzję PS5.