Xbox Series X nie potrzebuje wielkich hitów AAA do sukcesu? Microsoft bagatelizuje moc ekskluzywnych gier
Halo Infinite nie zadebiutuje na premierę Xboksa Series X|S, ale zdaniem rzeczniczki Microsoftu nie stanowi to dużego problemu. Amerykańska korporacja ma nieco inny plan i najwidoczniej nie przejmuje się brakiem ekskluzywnych hitów z segmentu AAA.
W zeszłym tygodniu Microsoft ujawnił wszelkie szczegóły Xboksa Series X|S, natomiast dzisiaj poznamy konkrety dotyczące planów Sony dla PlayStation 5. Giganci branży gier prezentują zupełnie inne podejście wobec next-genów, co w pewien sposób potwierdziła Cindy Walker.
Starsza dyrektor do spraw marketingu platformy Xbox potwierdziła, że posiadanie Halo Infinite na premierę nowej generacji byłoby nadzwyczajnym doświadczeniem, ale Microsoft skupia się na innych elementach:
„Posiadanie Halo na premierę [Xboksa-red.] byłoby niesamowite. [Ale] nie polegamy na ogromnych, ekskluzywnych tytułach, które zadebiutowałyby wraz z nową platformą. Nasi gracze od premiery będą mieli do dyspozycji tysiące gier z czterech generacji Xboksów.”
Przedstawiciele Microsoftu niejednokrotnie poświęcali wiele uwagi wstecznej kompatybilności, wskazując na jej wszelkie atuty i korzyści dla graczy. Amerykanie na premierę next-genów zapewnią gry ze wszystkich Xboksów, które w dodatku zostaną ulepszone dzięki mocy Xboksa Series X. Druga korporacja natomiast poświęca sporo uwagi nowoczesnym produkcjom stworzonym tylko dla PlayStation 5.
Słowa Cindy Walker są mimo wszystko nieco zaskakują – pamiętajmy, że Microsoft wciąż rozbudowuje swoje wewnętrzne struktury, by oferować coraz to ciekawsze gry dostępne na wyłączność. Trzeba jednak zauważyć, że rzeczniczka Microsoftu podkreśla zalety swojej nowej generacji – a tym bez wątpienia jest właśnie pełna wsteczna kompatybilność.
