Nowi kompozytorzy w Halo 4

Wraz z rozstaniem Bungie z serią Halo, minęła epoka Salvatoriego i O'Donella, którzy dotychczas tworzyli magiczne ścieżki dźwiękowe do przygód Chiefa. 343 Industries ma swoich ludzi, których muzyczne dokonania powinny zagwarantować wysoki poziom OST Halo 4.

Wraz z rozstaniem Bungie z serią Halo, minęła epoka Salvatoriego i O'Donella, którzy dotychczas tworzyli magiczne ścieżki dźwiękowe do przygód Chiefa. 343 Industries ma swoich ludzi, których muzyczne dokonania powinny zagwarantować wysoki poziom OST Halo 4.

 

Muzyczna ilustracja początku nowej trylogii przygód Master Chiefa będzie dziełem Neila Davidge'a i Matta Dunkleya. Nie mówią Wam nic te persony? Spieszę z wyjaśnieniami - Davidge produkował muzykę kultowego, trip-hopowego Massive Attack, Dunkley zaś aranżował orkiestrowe kawałki dla takich obrazów jak Czarny Łabędź, Incepcja czy Mroczny Rycerz. Ten drugi powiedział ostatnio, iż duet odnosi się z szacunkiem do muzycznej spuścizny serii, ale ma też własne pomysły i nie zamierza wyłącznie bazować na dokonaniach O'Donnella i Salvatoriego. Nie chodzi jednak o rewolucję i przysłowiowe wymyślanie koła. Droga obrana przez nowych kompozytorów to naturalna ewolucja - tak sprawę postawił Davidge, prywatnie fan serii. 

 

Dla przypomnienia trochę magii od panów działających pod szyldem Bungie:

 

 

Obejrzeć możemy również wideo, w którym Davidge i Dunkley mówią co nieco o sobie i muzyce w Halo 4:

 

 

Na koniec mały przedsmak od 343I: