Batalia pomiędzy Steamem a Epic Games Store doprowadziła do mniejszej sprzedaży gier
Analityk NPD objaśnił przyczyny niskich sprzedaży gier w minionym roku na Epic Games Store i Steamie.
Zazwyczaj konkurencja jest zdrowa i daje duże profity dla klientów - od pewnego czasu, Epic Games Store ostro rywalizuje ze swoim największym rywalem w cyfrowej dystrybucji gier, Steamem. Polityka tego pierwszego sklepu niezbyt spodobała się graczom - właściciel Epica, Tim Sweeney, bardzo często oferował wydawcom najczęściej mocnych tytułów duże sumy pieniędzy, w zamian za ekskluzywność przez pewien okres czasu w jego sklepie.
Jak się jednak okazuje, konkurencja pomiędzy owymi sklepami nie była korzystna - w ubiegłym roku, Epic Games Store i Steam walczyli o koronę najlepszej witryny sklepowej dla graczy, lecz nie wyszło im to na dobre, a przynajmniej tak twierdzi analityk NPD, Mat Piscatella, według którego wydatki graczy na gry w dystrybucji cyfrowej dużo zmalały w 2019 roku.
Według Piscatelli, wojna pomiędzy obiema platformami spowodowała, że konsumenci zaczęli wydawać mniej pieniędzy na dystrybucję cyfrową, mimo tego, że oba sklepy często oferowały interesujące promocje, które miały zachęcić potencjalnego kupca do wybrania właśnie tego, a nie innego sklepu (chociażby darmowe 40 złotych na pierwsze zakupy w Epic Games Store - dzięki z tym kodem mogliśmy kupić np. AC: Origins za 22 złotych).
Mężczyzna chce też podkreślić, że obie platformy miały problemy ze sprzedażą gier ze względu na niezbyt mocne tytuły, które ukazały się w minionym roku na PC. Piscatella zapowiada, że sprzedaż gier na PC jeszcze bardziej spadnie w następnym roku ze względu na coraz większa popularność subskrypcji takich jak Xbox Game Pass czy też Uplay+.
Epic Games Store osiągnął dobry wynik w minionym roku - Tim Sweeney ma zamiar wprowadzać kolejne innowacje do swojego sklepu i oferować mocne gry za dobrą cenę.
