Irlandczyk z milionowym zainteresowaniem. Netflix potwierdza wyniki filmu
„Irlandczyk” zanotował niezwykle dobry start - prognozuje się, że najnowsza produkcja Martina Scorsese może cieszyć się rekordowym zainteresowaniem. Film już teraz obejrzały miliony widzów, których nie odstrasza ponad trzygodzinny seans w domowym zaciszu.
„Irlandczyk” dopiero rozpoczyna podbijanie platformy Netflix, ale już teraz możemy mówić o niezaprzeczalnym sukcesie. Z gangsterską historią zmierzyło się 26,4 mln gospodarstw domowych. Wynik ten zawiera wyłącznie widzów, którzy zobaczyli przynajmniej 70% całej produkcji – jest to znaczące ze względu na rozbudowaną opowieść.
Wiadomość potwierdził Ted Sarandos, szef treści platformy, który jednocześnie obiecał systematyczne publikowanie informacji dotyczących oglądalności produkcji przygotowanych przez Netflix. Przedstawiciel potentata streamingowego podkreślił, że „Irlandczyk” osiągnął gorszy rezultat od „Nie otwieraj oczu” z Sandrą Bullock – ten film przyciągnął przed telewizory 45 mln użytkowników w pierwszych siedmiu dniach.
Według najnowszych wyników, to właśnie „Nie otwieraj oczu” jest liderem rankingu najpopularniejszych filmów – produkcję widziało już 80 mln widzów. Drugie miejsce zajmuje „Zabójczy rejs” (73 mln), a podium zamyka „Potrójna granica” (52 mln). Według wyliczeń Netflixa, „Irlandczyk” ma w 28 dni zostać wyświetlony w około 40 mln domostw.
Włodarze platformy nie ukrywają jednak zadowolenia z rezultatów „Irlandczyka”. Film nie jest typowym kinem akcji lub komedią, które przyciągają przed ekrany największą liczbę odbiorców, a dodatkowo produkcja trwa 3,5 godziny, co również wpływa na ostateczny wynik.
Zapraszamy na naszą recenzję "Irlandczyka".
Na naszym serwisie przeczytacie również:
