Joker symbolem protestów. W Chile i Hongkongu demonstranci korzystają z charakterystycznego malowania
Najnowsza kreacja Joaquina Phoenixa jest wykorzystywana przez demonstrantów na całym świecie. Ludzie malują twarz niczym „Joker”, by pokazać sprzeciw atmosferze panującej w swoich krajach. Twórczość Warner Bros. cieszy się wybitnym zainteresowaniem.
„Joker” to jeden z największych hitów tego roku, a jednocześnie najbardziej dochodowy film w kategorii R. Produkcja pobiła dwie ostatnie części „Deadpoola” i według najnowszych doniesień – może osiągnąć nawet 1 mld dolarów w box office.
Produkcja Todda Philippsa jest już dostępna globalnie, co dało możliwość dokładnego przyjrzenia się wizerunkowi postaci przez szerokie grono odbiorców. Jednocześnie przedstawienie głównego bohatera zostało dostrzeżone przez demonstrantów z całego świata - Joker stał się symbolem protestu. W Chile, Libanie, Hongkongu oraz Iraku pojawiają się osoby z charakterystycznym malowaniem twarzy. Ludzie wykorzystują również maski prezentujące nowego Jokera i wykonują grafitti chcąc okazywać swój sprzeciw rządom.
Specjalne malunki są szczególnie widoczne w Libanie, gdzie grupa graficiarzy ukrywająca się pod pseudonimem Ashekm postanowiła wykorzystywać wizerunek klauna z koktajlem Mołotowa. Co więcej, demonstranci chętnie malują swoje twarze i prezentują wizerunek Jokera. W chilijskimi mieście Los Angles pojawiają się napisy „Wszyscy jesteśmy klaunami”.
Sytuacja jest porównywana z nawiązaniem do Guya Fawkesa, który na początku XVII wieku był inicjatorem niedanego zamachu stanu – 5 listopada 1605 roku próbował wysadzić w powietrze angielski parlament. To jego maskę nosił V z kultowego „V for Vendetta”. Ten sam wizerunek posłużył grupie hakerów Anonymous, której przedstawiciele wyrażali swoje poglądy zakrywając twarze.
William Blanc, historyk i autor książki „Super Heroes: A Political History” porównał bohaterów obu filmów:
„Głównym tematem tych dwóch filmów jest fragmentacja społeczna, fakt znalezienia się w pojedynkę, by poradzić sobie z własnym nieszczęściem. Na końcu filmu Todda Philippsa, trochę tak jak na końcu „V for Vendetta”, założenie tej samej maski jest sposobem na spotkanie się w grupie, na stworzenie kolektywu, by nie czuć się samotnym w walce.”
Należy przy tym zwrócić uwagę, że w każdym z wymienionych miejsc, protesty odbywają się z innego powodu, ale ludzi walczących z władzą łączy postać Jokera. Chilijczycy protestują przeciwko zwiększającym się kosztom życia, a trwające od ponad tygodnia manifestacje w Libanie sprzeciwiają się podwyżkom za paliwo i tytoń, oraz nawet opodatkowaniu komunikatora WhatsApp. W Hongkongu mieszkańcy nie godzą się na projekt nowej ustawy, który pozwala na ekstradycję obywateli do Chińskiej Republiki Ludowej.
Protestors in Hong Kong are donning Joker and Pepe the Frog masks in protest of China#ClownWorld pic.twitter.com/1FzDplNAx6
— PillerBoyz™ (@pillerboyz) October 20, 2019
There’s a Joker facepaint station at the protests in Beirut pic.twitter.com/C7BSRyOjS1
— Helen Sullivan (@helenrsullivan) October 18, 2019
Some people in Lebanon are protesting corruption and the political elite in "Joker" make-up: pic.twitter.com/0aOglCqf2B
— AJ+ (@ajplus) October 23, 2019
