Chucklefish odpowiada na zarzuty stawiane przez programistę

Gry
1557V
Chucklefish odpowiada na zarzuty stawiane przez programistę
Tytus Stobiński | 04.09.2019, 17:07

Starbound to wydany 3 lata temu tytuł oparty na eksploracji tajemniczego świata, wytwarzania przeróżnych przedmiotów oraz obiektów i walce z przeciwnikami. Całość utrzymana jest w pixel-artowej stylistyce, a za jego stworzenie odpowiada niezależne studio Chucklefish. Teraz jednak nad developerem zawisły czarne chmury.

Cała sprawa rozpoczęła się wraz oskarżeniami programisty Damona Reece'a, który stwierdził, że studio Chucklefish nie wywiązało się z obowiązku zapłaty za wykonaną pracę podczas tworzenia Starbound. Jak się okazało, jedyną formą gratyfikacji za setki godzin spędzonych przy pisaniu kody był wpis do portfolio i "uścisk dłoni prezesa", parafrazując klasyka.

Dalsza część tekstu pod wideo

Jak twierdzi sam oskarżyciel, miał on wówczas zaledwie 16 lat i manipulacja nim nie należała do specjalnych wyzwań. Reece jednak nie oczekuje od studia zaległych pieniędzy, a jedyne co chciał osiągnąć, to ostrzec młodych ludzi przed wyzyskiem.

Developer jednak postanowił odnieść się do słów programisty, ale wyjaśnienie nie każdemu przypadnie do gustu:

Jesteśmy zasmuceni zarzutami stawianymi przeciwko Chucklefish, które tyczą się wczesnego rozwoju Starbound.

Na ówczesnym etapie, zarówno zespół, jak i członkowie społeczności porozumiewali się za pośrednictwem czatu i poświęcali swój czas zupełnie z darmo. Członkowie społeczności nie byli zobowiązani do tworzenia treści w określonym wymiarze i czasie pracy. Każdy zdobył wynagrodzenie lub uznanie na jakie zasługiwał. 

Minęło blisko 10 lat odkąd rozpoczęliśmy pracę nad Starbound, a Chucklefish to obecnie niezależne studio, które przykłada dużą uwagę na warunki pracy i tworząc przyjazne środowisko dla freelancerów.

Reece odniósł się do oświadczenia studia i wytknął im według niego jawne przekłamania. Po pierwsze, wszyscy zaangażowani w pracę developera zobowiązani byli do wyrabiania się w sztywnych ramach czasowych. Po drugie, młodzi kuszeni byli lukratywnymi kontraktami i stanowiskami w firmie, a sam szef Chucklefish, Finn Brice - doskonale ma znać się na technikach manipulacji i wykorzystywaniu ludzi.

Ciężko powiedzieć, jak sprawa się rozwinie, ale słowa programisty poparła już dwójka byłych współpracowników.

Więcej na naszym portalu:

 

Źródło: własne

Komentarze (5)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper