Pokemon Red/Blue mogło nigdy nie zadebiutować. Twórcy stracili dostęp do jedynej wersji gry
Marka Pokemon jest znana na całym świecie, a kolejne produkcje z ekipą Pikachu biją rekordy. Gracze grają, widzowie oglądają, a fani zbierają... Jednak jak potoczyłaby się ta historia bez Pokemon Red/Blue? Twórcy w pewnym momencie utracili dostęp do całej gry.
Pokemon Red/Blue osiągnęło wynik na poziomie ponad 31 mln sprzedanych egzemplarzy. Produkcja cieszyła się w swoim czasie fantastycznym zainteresowaniem i rozpoczęła wielką serię rozwijaną od lat przez Game Freak.
Nintendo nie usunie stanów rozgrywki następnego dnia po wygaśnięciu Nintendo Switch Online
Trudno wyobrazić sobie rozwój marki bez tego tytułu, jednak jeden z deweloperów postanowił przybliżyć ciekawą historię. Junichi Masuda podczas rozmowy z dziennikarzem Polygonu opowiedział o awarii komputera, przez którą Pokemon Red/Blue mogło nigdy nie zadebiutować.
Japończycy podczas kreowania gry nie wpadli na pomysł przygotowania kopii zapasowej i gdzieś po około 4 latach pracy, sprzęt na którym rozwijano przygodę odmówił posłuszeństwa. Twórcy znajdowali się wtedy gdzieś w połowie prac nad pozycją, ale wiedzieli, że mogą stracić dostęp do wszystkich Pokemonów, głównego bohatera... W zasadzie do wszystkiego.
Należy na pewno zaznaczyć, że Pokemon Red/Blue wskoczyło na rynek w 1996 roku, więc nawet w Japonii trudno było znaleźć firmę, która mogła naprawić urządzenie lub przynajmniej odzyskać dane. Masuda zaczął wydzwaniać do swoich poprzednich pracodawców w poszukiwaniu pomocy i porady. Dopiero po pewnym czasie pomogło Nifty Serve – był to oddział firmy Nifty Corporation, który w latach 1987-2006 udzielał cennych informacji osobom, które miały problemy z komputerami. Była to japońska wersja bardzo popularnego w Ameryce CompuServe.
Masuda na początku projektu był jednym z dwóch programistów i choć wszystkie dane udało się odzyskać, to tamto wydarzenie zapadło mu w pamięci. Deweloperzy przez nierozwagę mogli stracić grę i zaważyć o losach całej serii Pokemon.
