Michael? Nie, podziękowania należą się Tobie
Wczoraj Kevin Butler za pomocą facebookowej strony PlayStation kazał nam czekać na coś specjalnego. Pamiętacie Michaela z genialnej reklamówki przygotowanej przez Sony? Jasne, że pamiętacie, takich rzeczy się nie zapomina. Teraz przyszła kolej na nas, na hołd złożony nam przez bohaterów gier wideo, z którmi spędzamy tak wiele czasu. Marketingowy strzał w dziesiątke.
Wczoraj Kevin Butler za pomocą facebookowej strony PlayStation kazał nam czekać na coś specjalnego. Pamiętacie Michaela z genialnej reklamówki przygotowanej przez Sony? Jasne, że pamiętacie, takich rzeczy się nie zapomina. Teraz przyszła kolej na nas, na hołd złożony nam przez bohaterów gier wideo, z którmi spędzamy tak wiele czasu. Marketingowy strzał w dziesiątke.
Odwiedzając tę podstronę facebookowego konta PlayStation możecie stać się częścią programu Long Live Play. Kevin w interaktywnym wideo oprowadza graczy po Hall of Play, ale nie to jest głównym gwoździem programu. Aplikacja może zrobić nam dzjęcie lub skorzystać z naszej fotki profilowej i wrzucić je centralnie do reklamówki, w której zastąpimy Michaela. Postacie zamieniają jego imię na "You" w naszym przypadku, albo wypowiadają na głos imiona wywodzące się z języka angielskiego. Szkoda, że my nie usłyszymy jak skandują np : "To you, Wojtek!" Świetny motyw, także pod względem marketingowym - każdy może poczuć się wyjątkowym i jeszcze bardziej przywiązać emocjonalnie do marki.