Liara T'soni po japońsku - epilog

Gry
968V
Liara T'soni po japońsku - epilog
Radek Karmowski | 17.10.2011, 18:40
PC NS PS4 PS3 X360

Zdrowy rozsądek fanów udaremnił nikczemny plan Bioware wespół z Kotobukiya. Intencje były czyste, zrobienie ze wszech miar atrakcyjnej figurki Liary i udostępnienie jej chętnym nabywcom. Dobrze, że wpierw zapytali co ludzie myślą o projekcie wstępnym.

Zdrowy rozsądek fanów udaremnił nikczemny plan Bioware wespół z Kotobukiya. Intencje były czyste, zrobienie ze wszech miar atrakcyjnej figurki Liary i udostępnienie jej chętnym nabywcom. Dobrze, że wpierw zapytali co ludzie myślą o projekcie wstępnym.xxxxx

Dalsza część tekstu pod wideo

 

Reakcja była delikatnie mówiąc, chłodna. Opcja "seksowny kociak" została zbesztana za bycie prymitywną i nie na miejscu. Nie zostało nic innego jak zmielić projekt w niszczarce i wrócić do stołów kreślarskich. Efekt prac został zaprezentowany podczas New York Comic Con 2011, jaki miał miejsce w miniony weekend.

 

Jak widać cycek spadł drastycznie oraz rysy twarzy jakieś takie bardziej akceptowalne się zrobiły.

 

Źródło: własne

Komentarze (30)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper