CD Projekt RED odświeża narzędzia deweloperskie, by zabrać się za Cyberpunk 2077
Gra przyniosła polskiemu studiu gigantyczną sławę i uznanie na całym świecie, ale też zwiększyło oczekiwania graczy co do następnych gier. Najbliższą jest , dla którego będzie trzeba wszystko ulepszyć.
Pamiętacie jeszcze o ? Gra została zapowiedziana jeszcze w 2012 roku, miesiące przed oficjalnym ujawnieniem trzeciego Wiedźmina, lecz do dziś nie zaczęto jej tworzyć.
Redakcja serwisu iDigitalTimes złapała na weekendowym PAX East 2016 pracownika studia CD Projekt RED Jose Teixeirę i padło pytanie o przejście od trzeciego Wiedźmina do Cyberpunk 2077:
Odpowiedzią poprawną politycznie byłoby "tak, jesteśmy smutni [że to już koniec prac nad historią Geralta]". Prawda jest jednak taka, że wszyscy jesteśmy niemożliwie podekscytowani naszym nowym projektem, czyli Cyberpunk 2077 [...] Moglibyśmy zrobić milion dodatków do Wiedźmina, bo ten świat jest aż tak bogaty w przeróżne historie, lecz teraz czas na Cyberpunk 2077.
Jest duża różnica w tym, jak promujemy te dwie gry. Z Wiedźminem było tak, że spodobał się gronu hardcore'owych graczy, a ci przekazywali dobre słowa dalej, efekt kuli śnieżnej. W przypadku Cyberpunk 2077 wypuściliśmy krótki zwiastun i nastąpiła lawina zainteresowania. [...] Najważniejszym jest teraz skorzystanie z doświadczenia nabytego wraz z Wiedźminem. To była ogromna lekcja z tworzenia gier. Każdy w studiu ma długą listę rzeczy, o które powinny zostać usprawnione narzędzia deweloperskie i nasi programiści próbują to wszystko zaimplementować. Są to dość drastyczne zmiany.
Pierwsze konkrety na temat gry mamy usłyszeć w przyszłym roku, a do sprzedaży trafić ma w przeciągu kolejnych czterech lat. Przypominamy zwiastun z początku 2013 roku:
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Cyberpunk 2077.
