Consortium: The Tower po porażce na Kickstarterze próbuje sił na platformie Fig
Consortium: The Tower poniosło porażkę na Kickstarterze, ale twórcy próbują sił na Figu. Czym jest ten tytuł? Grą, która prawdopodobnie zapewniłaby graczom immersję, jakiej żadnej innej produkcji nigdy się nie udało. Wyobraźcie sobie Deus Ex bez większości charakterystycznych dla gier ograniczeń.
Consortium: The Tower to produkcja, której fabuła skupia się wokół odbicia zakładników z tytułowej wieży, będącej korporacyjnym budynkiem.
Dodajcie do tego teraz klimat Deus Ex oraz Die Hard, a następnie fakt, że gracz w tej grze w ramach obszaru nie jest w żaden sposób ograniczony. Z każdą postacią da się porozmawiać, fabułę w dowolny sposób można zmienić, a to wszystko w czasie rzeczywistym bez jakichkolwiek przerywników. Brzmi niemożliwie lub Was to nie przekonuje? To zobaczcie poniższe wideo.
Problem polega na tym, że produkcja poniosła porażkę na Kickstarterze, zbierając 182 tysiące dolarów z 450 tysięcy potrzebnych. Twórcy się jednak nie poddają, stąd chwilę po porażce ruszyła kampania na Figu. Możemy szczerze życzyć sukcesu, bo ambicje twórców są niesamowite, a przynajmniej w założeniach gra wydaje się być czymś, czego w gruncie rzeczy - poza drobnymi wyjątkami - dotychczas w grach wideo nie doświadczyliśmy. Wyobrażacie sobie takie doświadczenia z headsetem VR na głowie?
Jeśli zainteresował Was temat, poniżej zamieszczamy jeszcze trochę linków do materiałów wideo.