Rayman 3 w wersji na Game Boy Advance

BLOG O GRZE
867V
user-90345 main blog image
IgoRaveniasty15 | 01.09.2023, 00:43
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Rayman 3 Hoodlum Havoc to jedna z lepszych części o bezkończynowym bohaterze. Zawitała ona na czytniki konsol w 2003 roku, na PS2, Xbox, Gamecube, PC oraz na Game Boy Advance. Dzisiaj omówimy tą na growego chłopca.

 

Fabuła w grze, jak się wkrótce okazuje, nie jest identyczna jak pozostałe wersje, gdyż jest to ciekawy crossover między drugą a trzecią częścią. Globox połyka mrokluma Andre, tak jak było, lecz wprowadzono wątek Robo-Piratów, gdzie Brzytwobrody pragnie zdobyć mrokluma do swoich niecnych planów. Fabuła nie jest tak skomplikowana, i krótko po wprowadzeniu wchodzimy w rozgrywkę. Gra jest platformówką w 2D, podobnie jak pierwsza część z 1995 roku. Oprawa graficzna prezentuje się dobrze, a muzyka to tak naprawdę zremiksowane kawałki znane z dwójki, całkiem dobre. W grze są cztery światy, każdy ma hub, z którego wybieramy poziomy. W grze zbieramy lumy i klatki, podobnie jak w drugiej części, a tych pierwszych jest aż 999, plus jeszcze sekretny, do którego musicie dojść. Jeśli chodzi o klatki, zbieramy je, żeby móc odblokować kolejny świat, ale nie musimy ich zbierać wszystkich. Gra nie wymaga aż tak wielkiego wysiłku, żeby ją ukończyć w 100%, sam ją wymaksowałem. Poziom trudności jest całkiem ok, lecz znajdą się poziomy, gdzie będzie można łatwo zginąć. W trakcie naszej przeprawy, wróżka Ly (ta z drugiej części) da nam nową moc, dzięki której dostaniemy się w nowe miejsca, i będziemy w stanie zebrać ukryte znajdźki, w niektórych przypadkach trzeba wrócić się do poprzednich leveli, żeby zebrać pozostałe. Przechodząc grę, ma się wrażenie, że jest to Rayman 2, tylko że w 2D, sam nawet pierwszy boss z niej pochodzi. Walki z bossami, co ciekawe, nie znajdują się na końcu światów, lecz w trakcie, co jest według mnie fajnym rozwiązaniem. Ale w grze znajdą się elementy z trzeciej części, na przykład wrogowie z owej części. Ciekawostką jest fakt, że gra wyszła również na Nokię N-Gage, czyli telefon-konsolę Nokii, lecz port jest nieco biedniejszy i pozbawiony leveli wyścigowych, a zamiast nich są normalne plansze. Ale fakt, że jest.

 

Podsumując, Rayman 3 na GBA jest całkiem fajną wersją i hybrydą obu części. Jest to jedna z moich pierwszych gier na Game Boya, przez co mam do tej gry sentyment. Grę można spokojnie ograć na emulatorze, warto sprawdzić tę wersję. Polecam.

Oceń bloga:
7

Komentarze (4)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper