Rozpoczęcie rozgrywek DreamHack Masters Spring 2020 Europe 

BLOG
237V
Rozpoczęcie rozgrywek DreamHack Masters Spring 2020 Europe 
Karol0928 | 22.05.2020, 16:53
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Długo wyczekiwane rozgrywki DreamHack Masters 19 maja oficjalnie wystartowały i fani CS:GO z całego świata mogą śledzić losy swoich ulubionych drużyn na ogólnodostępnych transmisjach na żywo ze wszystkim meczów. 

Faworyci nie zawiedli… 

Tak można podsumować rozstrzygnięcia w grupie A, która ma już za sobą wszystkie mecze w pierwszej fazie tych prestiżowych rozgrywek. Najwyżej notowane ekipy Astralis, które jest liderem światowego rankingu i GS Esports zajmujące 5 miejsce, awansowały do kolejnego etapu turnieju. 

Początek fazy grupowej mógł jednak zaskoczyć wielu fanów, bo w bratobójczym pojedynku ekip z Danii na jednej mapie potrzebna była dogrywka 19-16, a na drugiej było też bardzo blisko niej 16-14. Nic nie byłoby w tym dziwnego, gdyby nie to, że Astralis rządzi w tym roku na świecie, a Heroic nie pokazuje nic wielkiego i zajmuje dalekie 36 miejsce w rankingu. W ekipie słabszej „na papierze” świetne zawody rozegrał Martin ‘stavn’ Lund i to głównie dzięki niemu nie odstawali w tym meczu. 

W drugim spotkaniu doszło już do ogromnej niespodzianki, która odbiła się czkawką wszystkim fanom francuskiej ekipy G2 Esports. Nie poradzili sobie z dużo niżej notowanym zespołem duńskim North. Liderzy G2 kennyS i huNter wykręcili świetne statystyki, ale to nie pomogło w ostatecznym sukcesie i musieli pogodzić się z porażką 1-2. Na trzeciej mapie prowadzili już 9-6, ale po zmianie stron gade z North grał fenomenalnie i poprowadził kolegów do zwycięstwa. 

Druga kolejka fazy grupowej to spacerek dla Astralis, które zmiotło swoich kolegów z North i zapisało na swoim koncie kolejne zwycięstwo 2-0. Pokazali wysoki poziom, pełne skupienie i zaangażowanie, a to zaprocentowało dobrym wynikiem. G2 Esports grało mecz o wszystko, bo w przypadku porażki mogli już teoretycznie pożegnać się z turniejem. Trafili z piekła do nieba, bo przegrywając 0-1 zdołali zmienić losy pojedynku pokonując na trzeciej mapie 19-17 ekipę z Heroic. 

W ostatniej kolejce ekipa Heroic potwierdziła, że ich dobra dyspozycja przeciwko faworytom nie była przypadkiem i rozgromiła North 2-0 i tym samym zapewniła sobie awans do dalszej fazy turnieju. Do dużej niespodzianki doszło w meczu tytanów o awans z pierwszego miejsca w grupie. Wydawać by się mogło, że Astralis wróciło już na właściwe tory, ale kompletnie nie poradziło sobie z zabójczym trio z G2. KennyS, huNter i AmaNEk „przejechali się” po liderach światowego rankingu wygrywając 2-0 i tym samym triumfując w grupie A, a Astralis będzie musiało męczyć się w dolnej drabince. 

Przed nami rozgrywki kolejnych grup B, C i D. Jak widać nawet faworyci potrafią mieć gorszy okres i niewykluczone są niespodzianki. Wszyscy są ciekawi jak zaprezentują się ekipy mousesports, Na’Vi czy Fnatic. Śledząc na bieżąco rozgrywki możemy pokusić się o obstawianie tych meczów. Na takich stronach jak esportszaklady.pl możemy dowiedzieć się wszystkiego o typowaniu e-sportu, jak zacząć i jak wybrać najlepszego bukmachera. Wiedza nic nie kosztuje, a obstawiając CS:GO można również zarobić realne pieniądze. 

Oceń bloga:
2

Komentarze (0)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper