Czy nowy album Slipknot „We Are Not Your Kind” jest warty przesłuchania? [Mini Recenzja]

BLOG
1361V
Czy nowy album Slipknot „We Are Not Your Kind” jest warty przesłuchania? [Mini Recenzja]
Rivet | 07.09.2019, 11:14
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Fakt, trochę czasu minęło od premiery "We Are Not Your Kind”, ale dopiero jakiś czas temu zaopatrzyłem się w fizyczny egzemplarz albumu. Po 5 latach od premiery ".5: The Gray Chapter” zespół powraca z nową dawką świetnej muzyki, która miała być "mocniejsza od Iowy”. Czy aby na pewno tak jest? Zapraszam do krótkiej lektury.
 

Po części tak, po części nie. Oczywiście, album posiada mocne kawałki, ale moc, brutalność "Iowynadal zostaje nienaruszona. Nie zrozumcie mnie źle, to nadal świetna godzina metalu, to nadal ciekawe warstwy liryczne i kompozycje, to nadal świetny Slipknot, a nawet więcej, to najlepszy album od lat.

 

 

Insert Coin

Album zaczyna się utworem "Insert Coin", który informuje słuchacza, że nie będzie tutaj wesoło, utwór jest niczym z horroru, potem wita nas pierwszy singiel albumu, "Unsainted".

 

Unsainted

Utwór został wrzucony na platformę YouTube 16 maja i większość fanów zdążyła już go posłuchać wiele razy. "Unsainted" łączy ze sobą spokojny chór w intrze i refrenie, ciekawą melodię i mocne brzmienie i robi to dobrze, nawet bardzo dobrze. Jest do definitywnie jeden z lepszych utworów na całym "We Are Not Your Kind".

 

 

Birth Of The Cruel

Następny utwór to "Birth Of The Cruel", który promował album. Jest to utwór bardzo wolny, o industrialnym wydźwięku i czuć tu nutkę starego Slipknota. Warto powiedzieć, że Corey Taylor od dawna nie brzmiał tak bardzo agresywnie. 

Utwór nie jest zły, nie wybija się jakoś bardzo na tle innych, ale nie psuję pozytywnego odczucia albumu.

 

Death Because of Death

Czas na przerwę, czas na.... "Death Beacause of Death". Krótki utwór, który ma nas przygotować na jeden z najlepszych utworów ostatnich lat... Nero Forte.

 

Nero Forte

Czy tak brzmi niebo? Nie wiem, ale wiem na pewno, że brzmi to jak Slipknot z 2001, który wreszcie doczekał się produkcji w roku 2019! Corey mówi w utworze "Nie czułem się tak od lat" i ma rację. Od dawna nie łączył tak szybkich krzyków z melodyjnym śpiewem.

Utwór jak najbardziej jest jednym z najlepszych na albumie.

 

Critical Darling

Nie ma czasu na odpoczynek! Przyspieszamy! Tak, "Critical Darling" jest również cholernie dobrym utworem z: szybkim rytmem i melodyjnym refrenem. Panowie mogli sobie odpuścić ostatnią minutę utworu, bo nic się tam specjalnego nie dzieje. Na szczęście wyżej wymienione elementy ratują ten utwór czyniąc go również jednym z najlepszych na albumie.

 

A Liar's Funeral

Pamięta ktoś może "">Snuff"z albumu "All Hope is Gone"? Jeśli tak to "A Liar's Funeral" jest według mnie godnym następcom, a może jest nawet lepszy. Spokojne intro podczas którego słyszalna jest gitara akustyczna i wspaniałe krzyki Taylora niczym z "Iowy". Lecz cały utwór nie jest taki, w pewnym momencie utwór zmienia się diametralnie i pojawia się jeden z najmocniejszych kawałków na tym albumie.

 

Red Flag

Dobra, wracajmy na właściwe tory. "Red Flag" nie wyróżnia się niczym specjalnym, jest cholernie szybki, agresywny, ciężki, ale to samo można powiedzieć o innych utworach, ale za to wokal jest świetny, ponieważ Taylor brzmi jakby chciał kogoś zabić.

 

What's Next

Ponownie czas na przerwę, po której usłyszymy jeden z najciekawszych utworów na tym krążku.

 

Spiders

Czas na najciekawszy utwór z albumu, a za razem mój ulubiony. Początek brzmi jak motyw muzyczny z filmu "">Halloween" Johna Carpentera. Jest to również jeden z najspokojniejszych utworów na albumie i chciałbym usłyszeć więcej utworów właśnie w stylistyce "Spiders", ponieważ jest to świetne.

 

Orphan

Szczerze to nic nowego, tempem  przypomina "Red Flag" i "Nero Forte, ale za to następny kawałek jest najspokojniejszy na całym albumie.

 

My Pain

Jak pisałem wyżej. Najspokojniejszy kawałek na albumie, ale również nie wyróżnia się niczym specjalnym, co oczywiście nie znaczy, że jest zły.

 

Not Long For This World

Mogło to być zwieńczenie albumu, ale został nam jeszcze jeden kawałek. "Not Long For This World" jest bardzo ciekawym kawałkiem, przechodzi on bowiem ze spokojnego intra do szybkich zwrotek a na końcu mamy niespokojne outro. 

 

Solway Firth

Piosenka, którą mogliśmy również posłuchać wcześniej i każdy fan jest już z nią zaznajomiony. Spokojny początek nie sugeruje niczego. Po minucie utwór zmienia się diametralnie, tak samo jak "A Liar's Funeral" i zmienia się w coś cholernie ciężkiego. Świetne zwieńczenie i tak już świetnego albumu.

 

 

 

 

I tak oto dochodzimy do końca albumu, który uważam za lepszy od "Vol. 3: (The Subliminal Verses)", "Iowy" nie pobił według mnie, ale i tak chłopaki dali czadu i zaserwowali 60 minut świetnej muzyki, której nie serwowali od lat.

 

Ocena: 8,5/10

 

 

Oceń bloga:
13

Komentarze (12)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper