Tawerna PPE #9

BLOG
1338V
Tawerna PPE #9
Pars-89 | 23.10.2020, 09:35
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Witam serdecznie! Po ósmym odcinku Tawerny nic już nie będzie takie samo jak wcześniej - Bogdan dzięki że zajrzałeś do Nas i opowiedziałeś nam coś o sobie. To była czysta przyjemność Cię gościć. A dziś Panie i Panowie zaprosiłem Łukaszu33 - można powiedzieć że mojego krajana. No to co somsiad po malutkim?! Zapraszam do lektury.

 

Tawerna PPE – to miejsce w którym spotykamy się raz w tygodniu żeby poznać się nieco bliżej – zarówno jako gracze jak i od strony prywatnej. Blog w którym chcę abyście opowiedzieli coś o sobie, swoich zainteresowaniach, pasji, muzyce, ulubionych grach i marzeniach tych małych i nieco większych. W każdym odcinku będę chciał gościć jednego z Użytkowników PPE, pytania będą zawsze takie same dla każdego z Was – ale w sekcji komentarzy możecie zadawać swoje. Wpisy będą wychodzić cyklicznie raz w tygodniu w każdy piątek w godzinach porannych. Mam nadzieję że początek weekendu będzie dobrą porą na wizytę w sekcji blogowej – tym bardziej że gośćmi będziecie Wy sami. Trzymam mocno kciuki za frekwencje, Waszą aktywność w komentarzach i zachęcam do dyskusji.

Joł, Siemka, Elo! Takim młodzieżowym zwrotem witam wszystkich odwiedzających Tawernę. Po ostatniej wizycie BobbyS zastanawiam się czy nie rozrabiać alkoholu z wodą żeby do niedzieli wystarczyło towaru. Pomijając już że wizyta Bogdana pozwoliła nam wspólnie pobić rekord komentarzy, bardzo miło było gościć tego Użytkownika. To mega pozytywny przykład tego jak można być zadowolonym z życia i tą pozytywną energią zarażać innych. Impreza trwała w najlepsze do późnych godzin, a kiedy wszyscy się już rozeszli, nad ranem dopijając już prawie pustą butelkę z Bobbym - zauważyłem na horyzoncie kolejnych Tawernowiczów. Od razu zmieniłem muzykę z Backstreet Boys na jakąś żwawszą, przetarłem szybko stoły i otworzyłem lokal... dawno mnie tak wątroba nie bolała. Bogdan zaglądaj częściej i jeszcze raz wielkie dzięki za odwiedziny. Twoje zdrówko!

Tymczasem jak co piątek melduje się kolejny Gość z porcją nowych informacji dla Was. Aktualnie jest to Lukaszu33 - witamy w skromnych progach Tawerny PPE. Łukasz to prawie mój sąsiad, ale to nie znaczy że ma większe fory. Pierwszy kieliszeczek zawsze idzie bez przepitki. No i siup! Trzeba przyznać że to pozytywny wariat na punkcie sztuk walki, dostarczył też kilka fajnych utworów które z pewnością umilą Wam ten wywiad. Jest też wzmianka o chomiczkach i całkiem przyziemnych marzeniach w tych trudnych czasach. Zerknijcie na TOPkę Łukasza i poczęstujcie się urodzinowym tortem naszego Solenizanta. Tekstu jest na prawdę dużo, więc jest co czytać - Luki dzięki za występ i oczywiście zostawiam Cie do dyspozycji Tawernowiczów. Sam też postaram się dopytać o kilka tematów którymi mnie mocno zainteresowałeś. Twoje zdrówko i STO LAT! ;)

Pytanie z  największą liczbą + poprzedniemu Gościowi zadał Arkan / XSX czy PS5? :) Dzięki za udział w zabawie i zachęcam do zadawania kolejnych pytań aktualnemu Gościowi.

 

Pisownia oryginalna / tekst bez zmian.


1. Z racji że jesteśmy w Tawernie proszę o złożenie zamówienia na napój który będzie nam towarzyszył w naszej rozmowie.

Mam tutaj dylemat, Sex on the beach czy whiskey z lodem, chyba jednak pójdę w Jack'a Daniels’a, którego buteleczkę de facto zawsze znalazłbyś u mnie na kwadracie:)
"Rudą" polubiłem w trakcie kilkuletniego pobytu w UK i na stałe wpisała się w moje smakowe menu, jeżeli chodzi o napoje procentowe.

 

2. Na wstępie przedstaw nam się ;)

Mam na imię Łukasz i mieszkam w 50tys mieście w centrum PL, 50km od Łodzi. Zodiakalna Waga, po studiach - ukończyłem Uniwersytet Łódzki, szczęśliwy mąż i tatuś trzyletniego synka, na co dzień spełniający się zawodowo - zarządzam projektami, przed covidem dużo podróżujący biznesowo i przede wszystkim – gracz:) Moja przygoda z grami zaczęła się pod koniec lat 80tych od Atari 2600 oraz Atari 65XE. Później wleciał legendarny Pegasus, zaliczyłem również grubo ponad dekadę na PC, w tym świetny czas na PS2, X360, a co do obecnej generacji, ostatnie lata „leciałem” na combo PS4/XOX. Warto nadmienić, że w zeszłym tygodniu przeszedłem na ciemną stronę mocy - wbiłem 40 level, z czego już ponad 30 lat w "gejmingu". Moja żona zrobiła mi bardzo dużą niespodziankę, którą w sumie pochwaliłem się na PPE w zeszłotygodniowym odcinku Gromady:)

Aha, i jakby ktoś nie zauważył, lubię uwieczniać gry na screen’ach, które zazwyczaj wrzucam na PPE;)

                                                        

 

3. Jak zaczęła się Twoja przygoda z portalem PPE?

PPE zacząłem odwiedzać dekadę temu, może to był nawet sam początek, czyli chyba 2009 ale minęło sporo czasu, zanim założyłem tu konto (2014) a jeszcze więcej do momentu, w którym zacząłem się udzielać. W tamtym okresie, głównie siedziałem na gamespot, wciąż coraz bardziej ciągnęło mnie do PPE, a od 2011 już praktycznie codziennie wchodziłem na portal by poczytać newsy i również, tu nie ukrywam, przy browarku po pracy poczytać komentarze, gdzie walka "dobra ze złem" trwała w najlepsze:)

 

4. Skąd inspiracja na Nick i Twój Awatar?

lukszu33 - to mój nick pod którym pierwszy raz zalogowałem się na PSN'ie, kombinacja imienia/nazwiska + ówczesny wiek:) Zakładając konto na PPE w 2014 to był dla mnie logiczny wybór. A awatar – miałem już kilka, był m.in Marcus z pierwszej trylogii Gears'ów, którą uwielbiam, z kolei aktualny awik nawiązuje oczywiście do CP2077 i legendarnego pojawienia się Kean'u Reeves'a (którego również bardzo lubię) na E3.

 

5. Jak wygląda Twoje Top 3 aktualnej generacji i Twój największy zawód?

Jeżeli chodzi o top 3:

 

WIEDŹMIN 3

Fenomenalny tytuł i absolutna topka tej generacji. Nie będę ukrywał, że jestem wielkim fanem serii i np fakt, że dwójka nie wyszła na PS3 miał duży wpływ na wybór X360 w 2011, kiedy przesiadałem się z PC na konsolowe granie. W trójce siadło mi wszystko, od fabuły, różnorodności questów, klimatu, poprzez gameplay oraz stronę audiowizualną. I w końcu były kontrakty na zabijanie potworów, czyli to, czym Geralt zajmuje się na co dzień. W3 wpadł jako premierowy zakup na PS4, po czasie (również na premierę) wleciały obydwa dodatki, w których bawiłem się jeszcze lepiej niż w podstawce. 200godz wbite na sprzęcie Sony i kolejne kilkadziesiąt na XOX w GOTY edition - tutaj tytuł rozgrzebany, planuję dokończyć podstawkę i ograć ponownie Serce z Kamienia oraz Krew i Wino już na XSX:)

 

BLOODBORNE

Na wstępie muszę przyznać, że mój "romans" z grami od FS nie zaczął się najlepiej, pierwsze Dark Souls które kupiłem na X360 niemiłosiernie kopało mi zadek, nie pomagał również fakt, że bohater ruszał się jak wóz z węglem. Ginąłem, podnosiłem się i ambitnie szedłem dalej, niejednokrotnie odkładając mokrego pada po kilkugodzinnej sesji:) Do dwójki nawet nie podchodziłem, także kiedy na horyzoncie pojawiło się Bloodborne, z rezerwą podchodziłem do tematu. Wciąż, klimat przez duże K, czyli to, na co często zwracam uwagę w grach, dał tutaj o sobie znać i po zapoznaniu się z wstępnymi materiałami o grze, zakupiłem tytuł na premierę. I to był strzał w dziesiątkę, ponieważ gra podeszła mi niesamowicie - akcja, mobilność bohatera i nastawienie na agresywny styl walki. Wizja artystyczna i ten niesamowity klimat niepewności i grozy, co czai się za rogiem i z jaką kolejną maszkarą, będę musiał się zmierzyć. Odkrywanie i łączenie strzępek historii, jak również ukrytych przejść ułatwiających dostęp do wcześniej odwiedzonych lokacji. Grę przechodziłem cztery razy, kompletując ją w 100% łącznie z dodatkiem. Czwarty run bez zgonu, był ogień:) Jedyne co mnie „bolało”, zresztą tak jak w Wiedźminie, to spadki animacji na PS4, które zwłaszcza w grze nastawionej na walkę, lekko psuły rozgrywkę, plus skopany w tym przypadku frame pacing, który dawał efekt dodatkowego rwania obrazu. Wciąż, gra dała mi tyle radości i satysfakcji, że przymknąłem na ww oko i stawiam ją w absolutnym top nie tylko generacji ale również ostatnich 10 lat:)

 

TLOU REMASTERED

Z racji, że nie miałem PS3 i ogrywałem dopiero odświeżoną wersję na PS4, wrzucam hicior od ND do swojej goty listy tej generacji. To również jeden z tych tytułów, gdzie wszystko mi siadło, od bohaterów i przedstawionej historii, poprzez mechanikę, grafę i przede wszystkim, brutalny klimat post apo. W maju tego roku, przed premierą dwójki, przechodziłem ww dwa razy pod rząd (5 i 6 run) na przetrwaniu oraz brutalnej rzeczywistości. Pewnie wrócę jeszcze nie raz do tej świetnej pozycji.

Co do największego zawodu, jest to chyba Mafia 3, z którą wiązałem bardzo duże nadzieje przed premierą, a okazała się zabugowaną produkcją, z powtarzalnymi misjami i średnią historią. Brutalny combat oraz świetna nuta podczas jazdy autem nie dały rady, jak dla mnie, uratować tej pozycji. Jeden z nielicznych tytułów w tej generacji, które kupiłem na premierę i odsprzedałem.

 

6. Na co zwracasz uwagę decydując się na zakup nowej gry? (recenzje, opinie, oprawa?)

Grając już ponad 30 lat, człowiek zna swój gust i rzadko wbije się na tytuł, który mu nie podejdzie - historia, klimacik, „gejmplej”, fun w coop - to kryteria na które zwracam uwagę w doborze gier, również porządna strona a/v jest mile widziana, choć nie najważniejsza. Wciąż, ładna grafa na pewno pozytywnie wpływa na immersję:) Jestem na bieżąco z grami, zazwyczaj wiem z góry, co będę chciał ograć w nadchodzących miesiącach i znam daty/okresy w których mają wyjść interesujące mnie pozycje. Nierzadko składam preorder na dany tytuł (najczęściej RTV AGD) lub kupuję grę bez preoderu na miejscu w media markt, media expert czy w empik'u. Potrafię również jechać do innego miasta, jeżeli w moim nigdzie nie ma danej gry a jej nie przedmówiłem:) Recenzje czytam z czystej ciekawości poznania opinii recenzenta na temat danego tytułu, nie ukrywam, że interesuje mnie głównie strona techniczna - czy gra jest grywalna na premierę. Jeżeli nie mam gry w preorderze – a nie raz zaryzykowałem i byłem już beta testerem na premierę, choćby w AC Unity - wtedy zawsze mogę przesunąć zakup, jak już połatają. Tak zrobiłem np z Kingdom Come Deliverance. Cenię opinie innych graczy, zwłaszcza jeżeli są poparte sensowną argumentacją, wciąż tytuły które mnie interesują chcę zawsze sprawdzić samemu.


7. Co poza graniem sprawia Ci największą przyjemność? (pasja, hobby, może praca?)

Temat rzeka:) Kocham kino, muzykę, sport, dobrą książkę. Z uwagi na covid, bardzo brakuje mi seansów w kinie, do 2020 przynajmniej razy w miesiącu staraliśmy się wbić z małżonką na IMAX, niestety ostatni raz byliśmy na świetnym Jokerze oraz mniej świetnym:) Terminatorze jesienią '19. Na szczęście, pozostaje zacisze domowe i Netflix oraz HBO GO. Uwielbiam starsze filmy, zwłaszcza z okresu lat 80tych które mają niesamowity klimat i kojarzą mi się z dzieciństwem, telewizją satelitarną oraz kasetami VHS które staruszek kupował na lokalnym bazarku - Obcy, Terminator, Coś, Blade Runner, Człowiek z Blizną czy Chłopcy z Ferajny (tu już 1990) to tytuły, do których zawsze wracam z sentymentem. Jeżeli chodzi o sport, w młodszych latach pasjonowałem się koszykówką - NBA, kibicując Chicago z moim idolem, Jordan’em:), do dzisiaj praktycznie codziennie po pracy zarzucam sobie jakieś old skool'owe mecze na  YT. Intro Bulls z lat 90tych zawsze powoduje u mnie ciary:)

Z tego miejsca polecam świetny dokument na Netflix "The Last dance" relacjonujący ostatni mistrzowski sezon Bulls z 1997/1998. Sam cisnąłem też ostro w kosza za młodszych lat, biorąc udział w turniejach streetball'a w Łodzi czy Poznaniu - piękne czasy, pierwsze lata XXI wieku, pół dnia na boisku do kosza, hip hop na głośnikach i rozwalone łapska od wsadów:) Moją drugą pasją są sporty walki, zaczęło się od boksu, później K1, Pride i UFC - od lat wiele nocek nieprzespanych by zaliczyć gale "na żywo" w TV. Dopiero co oglądałem debiut Gamrota w UFC oraz superwalkę Lomachenko – Lopez o unifikację czterech pasów w wadze lekkiej. Kolejna gala już z soboty na niedzielę:) Podobnie jak z koszykówką, praktycznie codziennie oglądam newsy na temat UFC oraz zarzucam sobie na YT starsze walki, gale itp.

 

8. Jakiej muzyki słuchasz?

Jestem otwarty na każdy rodzaj nuty oprócz disco polo, czyli (starszyzna wie) muzyki chodnikowej:), którą jestem w stanie przetrawić tylko po kilku głębszych w trakcie radosnej biesiady okolicznościowej:)
Za młodziaka byłem mega fanem Guns N' Roses, jeden z numerów które uwielbiam:

Później w liceum głównie cisnąłem hardcore – m.in. Clawfinger’a oraz Rage Against the Machine. RATM zarzucam sobie do dzisiaj, m.in. numer z credits’ów pierwszego Matrixa:

Z hip hopu lubię O.S.T.R., w aucie nierzadko zarzucam coś z klasyki pokroju Notorious B.I.G.

W czasie mojego pobytu w Londynie, kiedy dużo imprezowałem, wciągnąłem się w muzę klubową – m.in. electro, house i ta muzyka również pojawia się u mnie na głośnikach (jak i holenderskie radio SLAM FM)

Mam także sentyment do starszych numerów, które kojarzą mi się z czasami dzieciństwa i filmami, które wtedy ogarniałem na potęgę - jak poniższa nuta z Rocky IV

BONUSIK:)

 

9. Masz w domu jakieś zwierzaki?

Obecnie nie, chociaż miałem psy, kota (niestety tu z wiekiem wyszło uczulenie) i wiele chomików. Z każdym byłem bardzo związany i traktowałem jak członka rodziny, z warunkami na wypasie i opieką lekarską:) Obecnie, mój synek jest tak absorbujący, że nie ma czasu na zajmowanie się zwierzakiem ale na pewno w przyszłości, kolejny futrzak pojawi się u mnie na dzielni:)
 
Na fotce mój ostatni chomiczek [*]

                                                                        

 

10. Opowiesz nam o swoim jednym wybranym marzeniu które chciałbyś w przyszłości zrealizować lub już Ci się to udało?;)

Kiedyś powiedziałbym – wbicie na mecz NBA w Stanach lub galę UFC:) W tej chwili mam tylko jedno – by moja rodzinka pozostała zdrowa i by wrócić do normalności, wciąż, na rychłe zakończenie pandemii raczej się nie zanosi:)

Na koniec chciałbym serdecznie podziękować Gospodarzowi Tawerny za zaproszenie i możliwość przedstawienia mojej skromnej osoby, przy okazji życzę Wszystkim zdrówka i przesyłam pozdrowienia:)

 

Dziękuje za rozmowę - udanego weekendu ;)

 

Oceń bloga:
41

Komentarze (371)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper