Risen 3 ZŁO WYGRAŁO

BLOG
649V
Risen 3 ZŁO WYGRAŁO
sprinter311 | 09.12.2018, 21:07
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Bardzo ucieszyły mnie dwie wiadomości, odnośnie poprzedniego wpisu. Ilość ludzi, która tak jak ja lubię gry Gothico podobne od piranii oraz to ile osób zajrzało na bloga, dziękuje :). A dzisiaj opowiem wam o końcu mojej historii z RISENEM 3, moim rozczarowaniu i rozgoryczeniu, ale są i dobre rzeczy na szczęście. ZAPRASZAM

Na samym początku chciałbym zająć się "zawodami" może tak je nazwę w grze, a chodzi mi o:

-rzucanie nożami

-siłowanie na rękę

-picie na czas

I na tych chciałbym się teraz skupić, najbardziej podobało mi się rzucanie nożami, jakoś wkręciłem się w tą gierkę a mój najwyższy wynik to 23 punkty na 25 możliwych, nigdy nie udało mi się wbić pięć piątek :). Siłowanie na rękę robiłem tylko 2 czy 3 razy ale jakoś quicktime event nigdy nie byłem ich fanem, a co do picia to tylko raz i jakoś nie widziałem w tym sensu.

Po odkryciu wszystkich wysp, za każde zadanie zacząłem otrzymywać 10% więcej doświadczenia i złota, nie wiem czy na pewno o to chodzi, czy o 3 rozdział, czy może jeszcze o coś innego. Co do zadań głównych, ale przede wszystkim pobocznych JEŚLI CZEGOŚ NIE DA SIĘ TERAZ ZROBIĆ, BRAK KWESTII DIALOGOWEJ WRÓĆ PÓŹNIEJ, ZMIEŃ PORĘ DNIA ITP. Bo sam kilka razy zwątpiłem przy niektórych zadaniach, a wystarczyło iść spać i wstać o dobrej porze. A co do snu najbardziej wkurzającą rzeczą w całym Risenie 3 są momenty w których przenosi nas do zaświatów, wkurza mnie to tak samo jak w assasynie powrót do "naszego" świata. Po co to komu już wole fedexy. Jeśli chodzi o moją postać to walczę mieczem o nazwie Oko Krakena, które zabiera 110 punktów obrażeń. Statystyki mojej postaci to:

  • 100 walka w ręcz
  • 75 wpływ
  • 80 wytrzymałość
  • 75 zręczność

resztę parametrów olałem, ponieważ stwierdziłem, iż mi się nie przydadzą.

Zanim ruszę dalej z opowieścią opowiem wam o jednym zadaniu chodzi o quest "kryształy dla Faruco" jeśli zrobicie tak jak ja i sprzedacie wszystkie Horasowi, to luzik nie przyjmujcie się po pokonaniu kryształowego tytana, najdalej po odkryciu wyspy czaszki kryształy wam przybędą w magiczny sposób( po prostu pojawiają się w ekwipunku, nie wiem jak) idziecie do Faruco i zadanie wykonane. Dotarłem w końcu do kolejnego bossa, kryształowego tytana niestety rozczarował mnie i pokonałem go w dosłownie w chwilę. Tak naprawdę nawet nie trzeba było walczyć zawiodłem się strasznie. Tylko zrobić sekwencje i nic więcej. Kolejny na których liczyłem to brygada kapitana Morgana, to już zostawiam bez komentarza, po prostu żal.pl. No ale mówię sobie teraz lecę na wyspę czaszki tam na pewno się nie zawiodę i będzie się działo. No i działo się..................................................... szkoda że tylko nie to na co liczyłem. Wykonałem wszystkie zadania poboczne na tej wyspie.Potem wziąłem się za  uratowanie 3 kompanów (zadanie główne) no i został ostatni. Proszę Państwa maszyna ruszyła, najpierw wysiadła mi mapa. No mówię trudno jakoś sobie poradzę mniej więcej pamiętałem co i jak, potem odkryłem iż skoro nie mam mapy to i z teleportu nie skorzystam to już się wkurzyłem, ale mówię za długo tu lazłem (jakieś 28 godzin) żeby odpuścić dam radę. Dotarłem do szamanki uwolniłem ją a ona do mnie: ODEJDŹ, JA NIE MAM TERAZ CZASU DLA CIEBIE!! Jak ku..a nie masz dla mnie czasu właśnie cie uratowałem !!! i musimy uratować świat !!!! A ty nie masz dla mnie czasu ?!!?!?. Wyszedłem z siebie i stanąłem obok, ale mówię może znowu nie ta pora dnia czy coś, wrócę do obozu prześpię się i wrócę. Wszystko super tylko teleporty nie działają i z buta w dwie strony. Wróciłem i tak mnie olała, no to popłynę na inną wyspę i wtedy wrócę. I tu się przelała czara goryczy okazało się, iż mapy nie ma bo gra traktuje mnie jakbym jeszcze nie odkrył żadnej z wysp, a postacie zachowują się jakby spotkały mnie pierwszy raz. Próbowałem z saveami, ale to nic nie dało i w końcu po paru godzinach prób podałem się. Zło wygrało.

Czas na podsumowanie najpierw plusy:

  • gierki poboczne
  • wielkość świata gry
  • ilość zadań do wykonania
  • bitwy morskie
  • fajna muzyka po wykonaniu zadania
  • zdrowie wraca gdy śpimy lub pływami statkiem
  • nasi towarzysze nie giną(a bywa to upierdliwe gdy giną)
  • eksplorowanie świata

Minusy:

  • błędy techniczne gry !!!!!!!!!!!!!!
  • zbyt prosta (grałem na najtrudniejszym poziomie trudności)
  • podczas gry brak jakieś fajnej nuty
  • etapy w zaświatach

Ogólnie bardzo fajna przygoda tylko szkoda że tak się zakończyła, tak  jak rozmawiałem z kolegą maciej2801 muszę się kiedyś zabrać za Elexa najnowsze dzieło od piranii. Mam nadzieję że będzie bardziej dopracowana technicznie i nie będzie takich jaj jak tutaj. Przez błędy techniczne moja ocena dla Risena 3 to 6 i dziękuje bardzo.

P.S. zakupiłem sobie artefakt z gry tj. mapę gry za 60zł normalnie masakra :D Zdjęcia w galerii 

 

Oceń bloga:
6

Zagrasz, grałeś/grałaś w Elexa?

tak
27%
nie
27%
Pokaż wyniki Głosów: 27

Komentarze (27)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper