Weekendowe Wspólne Granie #91 - zapisy
Nadszedł znienawidzony przez wszystkich poniedziałek, więc czas podsumować co wydarzyło się przez weekend w ramach WWG#90. Zapraszam do relacji i zapisów na przyszły weekend.
Ubiegły weekend obfitował w sesje. Ich uczestnicy nie zawiedli również od strony relacji. Na pierwszy ogień znowu lecą bijatyki. Z dwóch planowanych bijatykowych sesji do skutku doszła jedna bo jak donoszą kaczmar456 i FEZco beta [gra]Dragon Ball Xenoverse 2 (PS4)[/gra] nie działała w dniu w którym chcieli grać.
Co z betą DB: Xenoverse 2 zapytacie? No generalnie nie działa..
Druga z sesji w mordoklepki to [gra]Street Fighter V (PS4)[/gra]
Lista obecności:kaczmar456, Nerobianco
Z krótkiej relacji Kaczmara można wywnioskować, że sesja się odbyła i że walczył postacią której jeszcze nie zna. Zapis z walk można znaleźć na naszej playliście WWG na końcu bloga.
Gram postacią, którą w treningu posiedziałem może z 5 minut, by zobaczyć jak się ogólnie gra i chciałem sprawdzić jak Rashid sprawdzi się w boju.
[gra]Final Fantasy XIV: A Realm Reborn (PS4)[/gra] już na stałe gości w ramach WWG od kilku dobrych tygodni a to za sprawą naszej NEKOekipy
Lista obecności:Azoth, Desti, lorddan569
Chłopaki grali w czwartek (fajnie, że niektórzy zaczynają weekend w czwartek - zazdroszczę) i sobotę kilkugodzinne sesje. W tym czasie hasali po Dungeonach i tłukli wszystko co im się nasunęło. Lord ponoć ma coś w sobie z czołga
Poniżej wybrane z kontekstu części relacji by Azoth:
Zaczęło się w czwartek i udało się zebrać całą Neko ekipę w postaci mnie Destiego i Lorddana(...)
(...)Lorddan udowodnił, że potrafi zbierać aggro lepiej niż ja mimo, że to nie on grał tankiem. Pokazał też, że potrafi uciekać z przeciwnikiem by nikt mu tego aggro nie zabrał taki zły i chytry on. Porobiliśmy także kilka questów no i pogadaliśmy o różnych ciekawych męskich sprawach(...)
W sobotunie powtórzyliśmy sesję w tej samej ekipie. Znowu robiliśmy dungi na których Lorddan znowu udowodnił, że jego przeznaczeniem jest bycie tankiem a jak temu zaprzeczał dostał bolesnego skurczu(...)
(...)Wybraliśmy się także na pojedynek z Ifritem który zakończył się zwycięstwem, porobiliśmy questy, pogadaliśmy było fajnie (...)
[gra]The Crew (PS4)[/gra]
Lista obecności: KraZislaw, poikao, (Andy)
Z góry przepraszam za wklejenie tutaj całego komentarza-relacji by poikao, ale po tym ile wysiłku włożył w tą relację, szkoda mi to ciąć i przytaczać pojedyncze zdania (tylko spoilery pootwierałem).
No i sesja w De Qru doszła do skutku. I jak myślicie, jak nam z KraZem poszło?
Sesję rozpoczęliśmy z KraZem ok. 23.00. Miał z nami jechać Andy, ale był "niedysponowany" ;) No więc przygotowaliśmy się do jazdy. Opróżniony pęcherz, pifko/winko w zasięgu ręki, różowy samochód, pady/słuchawki naładowane albo na kablu. Dla pewności nawet zresetowałem router chwilę przed wyścigiem. To nie mogło się nie udać!
A jednak była w nas taka jakaś obawa. "Wtopiliśmy" sporo godzin w próbę zrobienia pucharka Landmark Tour czy to przez internety czy przez bugi w samej grze. Ustaliliśmy nawet, że jeśli dwukrotnie nas wywali z gry to przerzucamy się na coś innego. Z duszą na ramieniu ruszyliśmy w trasę.
Po jakiejś pół godzinie jazdy dołączył do naszej imprezy Adzio. Stwierdziliśmy zgodnie, że nie zaczynamy wyścigu od początku. Jeśli nas wyrzuci to wtedy polecimy we trzech. No więc Adzio odpalił sobie indyczego niszczatora No Man's Sky i gadaliśmy sobie o pierdoletach.
Pierwszym przystankiem który nas do tej pory pokonywał był niesławny indiański cmentarz na 40 checkpoincie. Już słyszeliśmy jak Adzio zaciera ręce, że nas wywali i będzie mógł dołączyć ;) No i faktycznie coś było na rzeczy. KraZ śmignął przez ten fragment bez problemu, natomiast ja mocno pobłądziłem. Zbugował mi się GPS i najpierw prowadził mnie w jedną stronę autostrady, potem kazał wrócić po czym zastanowił się i kazał mi jechać przez taką dupną górę. Screenshoty wrzucę w następnym komentarzu. Zaryzykowałem restart i wyrzuciło mnie po tym felernym fragmencie. a więc so far so good. Jadymy dalej.
Gadka szmatka. Adzio opowiadał nam trochę o NMS, pogadaliśmy na temat Mafii 3, o tym co sprawia, że gry są kultowe itp. itd. Ani się obejrzeliśmy, a zaczęła się zbliżać druga godzina grania (ok. 75 checkpointu). O tej porze podczas poprzedniego wyzwania zaniemógł mi internet... Ale nic to. Staramy się nie myśleć o De Qru, nie kusić losu i po prostu śmignąć ten fragment. I wiecie co? Udało się!
No i znowu jazda i gadka. Tym razem cięższe tematy, takie o życiu i śmierci. Przy okazji moja córeczka zaczęła się domagać obecności tatusia i musiałem kilkukrotnie odchodzić od konsoli... Boshe ale to był stres, żeby zdążyć przed wywaleniem z gry za brak reakcji. No ale udało się.
Zaczęliśmy się zbliżać do najdalszego punktu, do jakiego udało się KraZowi dotrzeć... i nagle doopa! Samochód mi się zblokował na barierce (zdjątko będzie w następnym komentarzu). Sytuacja bliźniacza z tą, przez którą Kubica musiał zrezygnować z F1. Modliłem się, żeby nie zcrashowało gry. Ale udało się! Restart samochodu i znowu byłem w trasie. Mniej więcej w tym czasie KraZ zaczął się chwalić, że pierwszy raz w ramach Landmark Tour widzi Mount Rushmore :) Czyżbyśmy odegnali wszystkie nieszczęścia i mieli zrobić upragnioną trofkę?
Nagle yeb! Stała się czarność -_-' "No to pograne" pomyśleliśmy z KraZem. Całe szczęście coś się grze poyebało i w taki nieprzyjemny sposób odpaliło czas nocny. Zgodnie stwierdziliśmy, że za szybko jechaliśmy i musieliśmy przenieść się w czasoprzestrzeni.
Ostatnie kilka checkpointów to była straszna nerwówka. Tak blisko! 190 minut ciągłej jazdy! I dodatkowo przeciwnik zaczął atakować KraZa! No i Adzio zaczął kusić los "Ale by były jaja jakby wam grę wywaliło..."
Gdy na ekranie pojawił się czas odliczający zakończenie wyścigu pojawiła się myśl, że jednak się udało. A kiedy wskoczyła trofka...
Chciałbym w tym miejscu podziękować mojej rodzinie - bez Was nie byłoby tego wszystkiego! Adziowi za dotrzymywanie towarzystwa, KraZislawowi za wspólną jazdę. Ale najbardziej chciałbym podziękować moim internetom! Dały radę skurkowańce :]
Co mogę dodać od siebie? Cały wyścig streamowałem - film powinien być już na playliście WWG. W momencie w którym "nastała ciemność" prawie dostałem zawału, oblał mnie zimny pot i rzeczywiście (co potwierdzam w nagraniu) prawie się ob***łem.
W niedzielę próbowałem również pomóc w przejechaniu tego wyścigu Andy'emu. Tutaj niestety polegliśmy bo niczego nieświadomy Andy wjechał na słup w miejscu, które ochrzciliśmy "cmentarzyskiem indian" i po godzinie jazdy musieliśmy przerwać wyścig.
Umówiony na sesje w piątek, niedyspozycyjny wstawiłem sie ponownie w niedziele. Po godzinie jazdy walnąłem w jakiś słupek który krzaczyl wyścig.
W tym tygodniu nic nie powstrzymało uczestników przed sesją w [gra]Dying Light Enhanced Edition (PS4)[/gra]
Siekanie i rozjeżdżanie zombiaczków z Poim doszło do skutku, jednak dane nam było pograć tylko 1,5h z powodu internetów, tym razem moich... dziwne, co nie? ^^
A łyżka na to - niemożliwe... Niemożliwe żeby to nie była wina Poikao i niemożliwe żeby to nie było przez Twoje a nie jego internety :) Wg relacji sesja pomimo tych drobnych technicznych problemów była udana: fabuła posunięta do przodu, zombiaki pozabijane tylko kradzież paliwa nie udana:
No ale co do sesji, to porobiliśmy trochę misji na początku, porozjeżdżaliśmy kilkaset zombie, Poi zajmował się też córeczką bo nie mogła zasnąć, ja chciałem okraść Poikao z paliwa w samochodzie ale się nie dało... a niby to polska gra ^^
W ten weekend odbywała się beta dla preorderowców w [gra]Call of Duty: Infinite Warfare (PS4)[/gra] i nie zabrakło tego tytułu również w WWG
Lista obecności: Andy, rakso09
Rakso rozdzielał kodami do COD'a na lewo i prawo więc Andy skorzystał. W ten sposób obaj przetestowali nadchodzącą odsłonę tej gry. Z relacji Andy'ego wynika, że sesja była krótka, nie szło mu najlepiej i że jest to gra, która może służyć jako krótki przerywnik aniżeli mega hiper hit:
Andy
Dużo nie pograliśmy, mam nadzieje ze w przyszły weekend będzie więcej czasu
Pierwsze wrażenia? Wszystko dzieje sie mega szybko, jakby grali na jakiś haksach :D w pierwszej rundzie zabiłem 2-3 gdyż latałem ze snajperka a w drugiej około 8 z jakimś karabinkiem wiec progres jest.
Na koniec wydaje mi sie ze ten cod to taki fajny bajer żeby wpaść zagrać 1-2 mecze odstresować sie pozabijać innych i następnie odpalić inna grę :D ale może sie nie znam
CZĘŚĆ NIEOFICJALNA:
[gra]No Man's Sky (PS4)[/gra]
Lista obecności:FEZco
Zapytacie pewnie jak gra bez multiplayera mogła się znaleźć w WWG? Już spieszę z wyjaśnieniami. W czasie kiedy ja i poikao próbowaliśmy przemęczyć się w The Crew z czterogodzinnym wyścigiem do naszej imprezy dołączył Adzio (FEZco). Byliśmy już godzinę w drodze więc postanowiliśmy nie przerywać wyścigu, jednak Adzio pozostał z nami w imprezie jednocześnie ogrywając jeden z najbardziej znienawidzonych i przereklamowanych tytułów tego roku. Adzio towarzyszył nam aż do końca wyścigu więc niejako brał udział w sesji WWG - trochę pokrętna logika i pewnie czeka mnie lincz, ale co tam.
Po nieudanej próbie zagrania w DB Xenoverse 2 postanowiłem, że wproszę się na imprezę do dwóch z trzech głównych zarządzających WWG. Okazało się, że oni grają już w 4-godzinny wyścig w "The Drużyna", więc postanowiłem poczekać, aż wywali ich z gry podczas obcowania z "Niebem Niczyim"(...)
(...)"dys gejm" przyszła mi w ten sam dzień, więc przebywałem ją wraz z moimi imprezowymi towarzyszami, czy tego chcieli, czy nie. xD(...)
Osobiście sądziłem, że ta gra to naprawdę mocne 4/10, ale jeszcze nigdy się tak nie pomyliłem. Jest to tak genialna produkcja (podkreślam, że dla mnie), że 100 zł, które wydał na nią mój brat (xD), wydają się być niczym, w porównaniu z miodnością płynącą z tego kodu. Dosłownie każda planeta zaskakiwała mnie czymś nowym i ochy i achy słyszeli oba wyżej wymienieni osobnicy. Kraz nawet powiedział, że nakręcam go na tą produkcję.
Przyznam, że Adzio dość mocno nakręcił znowu mój hype na tą produkcję. Dodam również, że wszyscy trzej niejednokrotnie w trakcie tej sesji jednogłośnie ubolewaliśmy nad brakiem multiplayera w NMS.
Na koniec [gra]Rocket League (PS4)[/gra]
Lista obecności:KraZislaw, poikao, FEZco
Po ukończeniu Landmark Tour w The Crew byliśmy tak nakręceni że ani myśleliśmy iść spać. Szybka decyzja - odpalamy RL. I tak w 3 pograliśmy mecze rankingowe - skończyliśmy krótko przed 4 nad ranem. Szło nam całkiem nieźle, poikao świetnie się spisywał w roli bramkarza a my z Adziem próbowaliśmy swoich sił z przodu. To nie tak, że w takim ustawieniu graliśmy cały czas, ale w danych rolach tego wieczora spisywaliśmy się najlepiej a po co wspominać słabsze momenty ;)
Zaczęło się tak, że przegraliśmy i zakończyliśmy tak samo. xD
Jednakże między poczatkiem, a końcem parę meczy wygralismy, więc bilans nie jest najgorszy.
Najważniejsza jest dobra zabawa :D pozatym nie było tak źle a spotkania mieliśmy emocjonujące. Ani razu nie dostaliśmy batów więc było dobrze.
To tyle jeśli chodzi o relacje z WWG#90, zapraszam do zapisów w ramach WWG#91!!!
Pełne relacje możecie znaleźć w poprzednim blogu WWG
Standardowo po całość relacji, komentarzy i materiałów, zapraszam do poprzedniego Weekendowego Wspólnego Grania (link. m.in. w każdym “śniadaniu”)
- Swoje sesje WWG organizujecie poprzez poniższy formularz. Po kliknięciu w Generuj komentarz ukaże się Wam okienko komentarza z gotową treścią (nie zmieniajcie tego co zostało wygenerowane).
- Zanim dodacie swoją propozycje, warto przejrzeć pozostałe. Może już ktoś dodał podobną i warto do niej dołączyć.
- Jest możliwa zmiana szczegółów sesji WWG już po jej dodaniu. W tym celu należy: Wygenerować nowe WWG używając powyższego generatora, ale nie dodawać go od razu po wyświetleniu się okienka z komentarzem. Skopiować całość tekstu i ODPOWIEDZIEĆ skopiowanym tekstem na stare WWG.
- Tylko sesje zgłoszone przez zarejestrowanych użytkowników będą uwzględniane.
- Chęć uczestnictwa w sesji zgłaszamy przez plusowanie komentarza z sesją WWG. Oczywiście jest to opcjonalne, ale dacie tym samym znać organizatorowi, że są chętni do wspólnego grania.
- Zapisy trwają od Poniedziałku do Czwartku. W Piątek pojawia się wpis podsumowujący organizowane sesje WWG.
- Jeśli macie zamiar streamować sesję WWG możecie wrzucić link w generator. UWAGA! Obecnie działa jedynie Twitch i adres musi być zgodnie z wzorem (tak jak Twitch udostępnia).
- Idea nowego Weekendowego Wspólnego Grania: click
- Miłego grania ^^
