Weekendowe Wspólne Granie #70 - zapisy

BLOG
815V
Weekendowe Wspólne Granie #70 - zapisy
poikao | 24.05.2016, 00:03
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Weekend pełen emocji za nami. Nie obyło się bez problemów technicznych, interpersonalnych i psychofizycznych - nic z czym ekipa WWG nie dałaby rady :) Zapraszam do relacji i wspólnej gry podczas WWG #70!

WWG #69 (hłe hłe hłe) przeszło do historii. Najbardziej dziwi mnie brak niewybrednych żartów na temat numerka. Chyba się starzejemy... Dobra, dosyć pierdu pierdu. Tym razem opis sesji zawdzięczamy KraZislaw'owi, vaGRAnt'owi, FEZco'wi i Amazarashiemu. 

 

Zaczniemy od sesji widmo. Nieopisanej i nie zgłoszonej, która jednakowoż się odbyła przy współudziale członków WWG. [gra]Diablo® III: Ultimate Evil Edition™ (PS4)[/gra] było ostro grane. Szczegółów nie znam, ale chodzą słuchy, że było zajebiście

 

 

 

Dobra, teraz czas na sesję oficjalną, zaplanowaną, zrelacjonowaną i bardzo udaną. Piątuniowe granie zaczęło się od [gra]Table Top Racing: World Tour (PS4)[/gra]

 

Czyżby kolejna perełka z PS Plus? Trzeba to było sprawdzić. Na placu boju stawili się: Człowiek z głęboko ukrytym skillem - Poikao, świeżak w WWG - HarDy, łowca bugów i gliczy - Kaczmar, mag czterech kółek - KraZislaw, człowiek o 4 żołądkach - Desti i człowiek troll - DeliQuent.   

KraZislaw

Pośmigaliśmy troszkę, w ciągu tej godziny spokojnie przejechaliśmy okolo 20 wyścigów. Złośliwościom nie było końca. Na torach panował lekki chaos. Dużo wyścigów wygrałem, ale to dlatego że chyba jako jedyny regularnie ogrywałem tą grę przed sesją. Gra ma duży potencjał aczkolwiek wszyscy zauważyli, że gra ma trochę za mało contentu. Po godzinie gry - mniej więcej gdy zjawił się Deli żeby przetestować swoje g29 w ttr (taki suchy żarcik) - ja i poikao przestaliśmy grać w TTR i przerzuciliśmy się na Dying Light.

Grało się fajnie. Początkowo ciężko mi było przyzwyczaić się do zachowania samochodzików (przed WWG pograłem tylko chwilkę najsłabszą klasą) ale potem było już tylko lepiej. Nawet udało mi się wygrać kilka wyścigów :) Sesję bez wątpienia zdominował KraZ. Początkowo cały czas dojeżdżał na pierwszym miejscu, za nim Kaczmar a ja z HarDym wymienialiśmy się miejscami 3-4. Potem wpadł Desti i od razu namieszał w czołówce. Jeśli mnie pamięć nie myli, to był drugi pod względem ilości zwycięstw. Jak już wspomniał KraZ, po godzinie z hakiem przerzuciliśmy się na Dying Light. Jednak po skończonym wyżynaniu zombiaków ciągle pozostał niedosyt, ponieważ KraZowi pozostał jeden trofik do platyny - 20 zwycięstw online. Jako że wygrał kilkanaście wyścigów postanowiliśmy zrobić jeszcze jedną minisesję TTR.

KraZislaw

Po 1szym wyścigu wpadła platynka, dziękuję Poikao za poświęcenie :D. Potem pojeździliśmy jeszcze kilka wyścigów w celu zboostowania poikao i odnalezienia jak największej liczby monet dających hajsy. Krótko przed 2 pożegnaliśmy się i poszedłem spać.

No więc tego, gratuluję platyny KraZislaw! Cieszę się, że mogłem pomóc :]

Czyli co? Kolejny cichy hit? Niestety nie. Jak już wspomniał KraZ, za mało treści. Pięć stołów, po 5 samochodów w 3 klasach, kilka dopałek na krzyż. Gdzie tu do bogactwa oryginalnego Micro Machines gdzie mogliśmy się ścigać np. w wannie pełnej piany z kaczuszkami. Potencjał jest, jednak IMHO jest on nie wykorzystany.

 

Następne w kolejce było wspomniane wcześniej [gra]Dying Light Enhanced Edition (PS4)[/gra]

Słowo się rzekło. Nie zostawiamy towarzyszy w potrzebie. Dzięki temu mogliśmy z KraZem ponownie rozpływać się nad fabularnym majstersztykiem, a JackTheRipper przypomnieć sobie grę... po raz n-ty :D

KraZislaw

Dying Light - jak było napisane w opisie sesji - kończyliśmy fabułę Robertowi. Niewiele nam zabrakło, niestety Roberta dopadło zmęczenie w okolicach ostatniej misji jaką można zrobić w coopie. Zadeklarował się że sam ogarnie. Przez dobrych kilka godzin biegaliśmy po Harranie, ja, poikao, Jack i Robert. Muszę dodać, że pierwszy raz nie byłem ostatnim z ekipy docierającym na miejsce - tym razem to Robert był ostatnim maruderem w stawce. Spowodowane było to długim rozbratem Roberta z grą. Także po raz kolejny odświeżyliśmy sobie zawiłe wątki głównej fabuły - w trakcie sesji całkowicie skupiliśmy się tylko na głównym wątku fabularnym gry. Omijaliśmy nawet zrzuty. Streamu z sesji nie robiłem bo nie widziałem sensu po raz 4ty streamować tego samego - głównej linii fabularnej :). Oczywiście bawiliśmy się przednio, Robert troszkę się denerwował jak za bardzo go z tyłu zostawialiśmy zagubionego w akcji. Jacku się śmiał, że niedługo będzie znał na pamięć wszystkie teksty na pamięć. Z pamiętnych akcji to zapamiętałem jak w kilka sekund zaszlachtowaliśmy Tahira. Chłopaczyna nawet dobrze z drzwi nie zdążył wyjść. No i udało mi się oszukać grę - w misji w której zabrali nam wszystkie bronie i wrzucili bezbronnych na arenę ja miałem dwie maczety Tahira na wyposażeniu - oczywiście jestem cham i się nie podzieliłem.

Komentarz KraZa do sesji DL sponsorowało słówko "PAMIĘĆ". Dziękujemy za pamięć i będziemy pamiętać gdy znowu będzie potrzebny sponsor ;)

OK, złośliwostki na bok. Grało się jak zwykle świetnie. Gdyby Roberta nie zmęczyło zmęczenie, to byśmy zmęczyli (hy hy hy) mu tą grę do końca. Nic to, jeśli będzie jeszcze potrzebował pomocy to pojawimy się znowu w Harran. No i nieubłaganie zbliża się chwila na odpalenie The Following :)

 

Kolejna sesja była sponsorowana przez vaG'a i odbyła się w [gra]Battlefield 4 (PS4)[/gra]

vaGRAnt jak obiecał tak zrobił. Mimo trudności technicznych zasponsorował serwer na 24 godziny, aby ludzie z PSSite w spokoju (względnym) mogli zboostować trofiki. 

 vaGRAnt.

Sobotnia sesyja w BF4 zaliczyła na dzień dobry spory poślizg czasowy za sprawą odmówienia posłuszeństwa przez sprzęt. Brak dźwięku i czarno-biały obraz nie wróżyły nic dobrego. Resety obrazu, dźwięku nie pomagały. Została ostatnia deska ratunku - przywróć konsolę do ustawień fabrycznych. I tu mindfuck - mój profil podstawowy się wysypał, takiego stanu to ja nigdy nie widziałem :o #jestęhakerem:

Nie ma tego złego. Dzięki temu poślizgowi mogłem się pojawić na sesji w sam raz do zrobienia trofki za podłożenie 5 bomb :)

W ten wieczór przewinęło się kilka osób. Byli praktycznie wszyscy zapowiadani z zapisów: olson, Assassyn, Hardy, kaczmar, poikao, DeliQuent oraz gościnnie El_Nino. Brakło jedynie Desti'ego i KraZislawa (temu drugiemu podobno "ktoś" zabronił grać :v)

Coś się tam KraZ tłumaczył, że to nie tak, że romantyczny spacer z żoną, że wrócił o 23 i wolał iść spać niż grać z kolegami. Nie dawało mi to tłumaczenie spokoju. Jako dziennikarzyna od siedmiu boleści, postanowiłem zbadać sprawę. Okazało się, że KraZ przeczytał pewien artykuł. I nagle wszystko stało się jasne.

 

Dobrze zrobiłeś KraZislawie, bezpieczeństwo przede wszystkim.

Po jako takim ogarnięciu co i jak się zmienia na serwerze chłopaki przystąpili do wykonywania swoich trofek, głównie dostarczanie bomb i zabójstwa z pistoletu M1911. W międzyczasie każdy indywidualnie wykonywał swoje brakujące zadania w grze; z mniejszym lub większym skutkiem gdyż sesja jak to sesja - nie mogła odbyć się bez porządnego trollingu :v "Nieumyślne" zabójstwa były na porządku dziennym - a to ktoś komuś claymora podłożył, a to helkami głowy ścinano, robotem saperskim kogoś zabili (yyy, to moja sprawka :D ) tudzież kosy sprzedawali. Niestety przez te trollingi trochę czasu upłynęło i nie można było przystąpić do dalszych zadań/trofek z dodatków (nad czym troszkę ubolewam)

vaG dżentelmen nie wspomniał ani słowem o takim jednym trollu co się zalągł na serwerze. Gdzie byli admini ja się pytam?! 

Nie mniej fajnie się bawiło podczas sesji. 90% osób swoje trofki porobiło, więc jakiś sukces jest.
Mam nadzieję, że następnym razem (a niewykluczone, że się pojawi taka okazja za jakiś czas) pójdzie to znacznie sprawniej.
Dzięki za wspólny czas.

Świetna sprawa. Dzięki panie za sponsoring serwera. Jeśli nadarzy się jeszcze okazja to z miłą chęcią ponownie dołączę.

 

Kolejna sesja odbyła się w [gra]Uncharted 4: Kres Złodzieja (PS4)[/gra] [gra]Rocket League (PS4)[/gra]. 

Ponownie kółeczko wzajemnej adoracji, czyli FEZco i Kaczmar wspomagani przez DeliQuenta, postanowili pograć w mniej oczywistą odmianę football'u (czy może raczej wheelball'u?). Podobno mocno iskrzyło, a biedny FEZco znajdował się między młotem a kowadłem. 

FEZco

A więc sesja w Unchar... znaczy w Rocket League się odbyła. Tak, znowu skończyło się na Rockecie... 
Ja, Kaczmar i "mistrz" DeliQuent próbowaliśmy swoich sił i cóż tu dużo mówić... Na początku ssałem, ale po jakimś czasie, delikatnie ujmując, dawałem radę, czego nie można powiedzieć o mistrzu, czy "guru Rocketa", jak to nazwał go Kaczmar. Znów delikatnie ujmując, nie grał najlepiej... Było tak źle, że nasz serwisowy "hejter naczelny" jechał to praktycznie cały czas, w sumie, to obydwaj po sobie jechali. :D Ja w tym czasie albo się z nich śmiałem, albo "próbowałem" ich uspokoić. Oczywiście Deli coś tam trafiał, jednak to za mało, by przekonać "sami wiecie kogo". :D 
(...)
Przez godzinę coś tam mówiliśmy i najwyraźniej Deli chciał się odgryźć Kaczmarowi, więc jechał po nim "delikatnie". Do tego stopnia, że wskoczył na jego "legendarną czarną listę".
(...)
Ogólnie było spoko, przynajmniej dla mnie, więc nie wiem jak reszta, ale ja liczę na więcej!!! :D

 

Czyżby jakieś pozostałości po sesji w BF4? ;) Kto lubi dramy to zapraszam do poprzedniego bloga. Tam znajdziecie pełną relację FEZco :)

 

Na sam koniec sesja z gry którą albo się kocha i przymyka oko na wady, albo nienawidzi i doszukuje się problemów gdzie ich nie ma, czyli [gra]Tom Clancy's The Division (PS4)[/gra]

Oddaję głos naszemu korespondentowi z kraju Sakury Amazarashiemu.

amazarashi

Wielkie dzięki za pomoc w Falcon Lost wczoraj. Co za rzeźnia! Bez Was to pewnie jednej fali bym nie położył. Myślałem że może uda mi się zdobyć mój pierwszy element z setów. Nie spodziewałem się że podzielicie się swoimi, które zdobyliście! Dzięki temu wpadły mi trzy! Wielkie dzięki za pomoc Andy.

Tak krótko, zwięźle i na temat :) 

Zapraszam do galerii. Wrzuciłem tam kilka zrzutów ekranu z moich sesji.

Zapraszamy do wspólnej gry w ramach WWG #70!

Standardowo po całość relacji, komentarzy i materiałów, zapraszam do poprzedniego Weekendowego Wspólnego Grania (link. m.in. w każdym “śniadaniu”)

  1. Swoje sesje WWG organizujecie poprzez poniższy formularz. Po kliknięciu w Generuj komentarz ukaże się Wam okienko komentarza z gotową treścią (nie zmieniajcie tego co zostało wygenerowane).
    Gra:

    Platforma:

    PSN ID:

    Termin:

    Opis:

     

    *generator nie był testowany jakoś wyjątkowo, więc może jeszcze nie działać w 100%, proszę o wyrozumiałość

  2. Zanim dodacie swoją propozycje, warto przejrzeć pozostałe. Może już ktoś dodał podobną i warto do niej dołączyć.
  3. Jest możliwa zmiana szczegółów sesji WWG już po jej dodaniu. W tym celu należy: Wygenerować nowe WWG używając powyższego generatora, ale nie dodawać go od razu po wyświetleniu się okienka z komentarzem. Skopiować całość tekstu i ODPOWIEDZIEĆ skopiowanym tekstem na stare WWG.
  4. Tylko sesje zgłoszone przez zarejestrowanych użytkowników będą uwzględniane.
  5. Chęć uczestnictwa w sesji zgłaszamy przez plusowanie komentarza z sesją WWG. Oczywiście jest to opcjonalne, ale dacie tym samym znać organizatorowi, że są chętni do wspólnego grania.
  6. Zapisy trwają od Poniedziałku do Czwartku. W Piątek pojawia się wpis podsumowujący organizowane sesje WWG.
  7. Jeśli macie zamiar streamować sesję WWG możecie wrzucić link w generator. UWAGA! Obecnie działa jedynie Twitch i adres musi być zgodnie z wzorem (tak jak Twitch udostępnia).
  8. Idea nowego Weekendowego Wspólnego Grania: click
  9. Miłego grania ^^
Oceń bloga:
0

Komentarze (49)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper