Weekendowe Wspólne Granie #28 - zapisy

Połowa wakacji już za nami, podobnie jak WWG #27. Wpis pojawia się trochę później niż zwykle, dlatego nie przedłużam. Zapraszam do podsumowania i zapisów na kolejne Weekendowe Wspólne Granie!
Rozegrane zostały trzy sesje. Niestety bogini łączy internetowych znowu nie była mi przychylna i nie dałem rady wziąć udziału w żadnej z nich.
Rozpuściliście mnie w poprzednich wpsiach na blogu jeśli chodzi o mnogość komentarzy. Tym razem swoją sesję opisał tylko Kideu98 z małą pomocą Libertinusa i Zangetsu oraz Olson6897 (wielkie dzięki!) więc postanowiłem przytoczyć ich pełne wersje. Mam nadzieję, że w następnych wpisach znowu pojawi się duża ilość sutych komentarzy.
Na pierwszy ogień poszło [gra]Rocket League (PS4)[/gra]. Nikt z uczestników, oprócz świeżaka Kideu98 nie opisał niestety swoich wrażeń. Chłopaki stwierdzili pewnie, że skoro jest transmisja na żywo, to opisy są niepotrzebne. Błąd! Zawsze miło przypomnieć sobie najlepsze bądź najśmieszniejsze wydarzenia, podyskutować o nich i dzięki temu zarażać innych swoim entuzjazmem.
Relację możecie zobaczyć na twitch'u vaG. Olson wypowiedział się też na temat samej transmisji Live
Olson6897: Na streamie za długo nie siedziałem, bo się musiałem użerać z logowaniem na Twitchu. Czekałem, aż łaskawie otrzymam e-mail z linkiem do koniecznej zmiany hasła. Słyszałem natomiast, że Libertinus widział i narzekał na to, że nikt nie czyta komentarzy. - wiem z doświadczenia, że przez to co się dzieje podczas meczy ciężko zwracać jeszcze komentarze na czacie, ale w przyszłości postaramy się to ogarnąć.
Równocześnie do sesji [gra]Rocket League (PS4)[/gra] odbywała się sesja [gra]Uncharted 2: Among Thieves™ (PS3)[/gra].
Kideu98: Uncharted wyszło nie najlepiej... ale nie najgorzej moim zdaniem. 1 mecz zagralem z Zangetsu w trybie zadań na jej życzenie heh. Po przegranym meczu poszła zjeść pierożki ( dobre były przynajmniej? ^^ ) a w miedzy czasie rozegrałem samotny meczyk starcia drużyn, który też przegrałem! Bo mi zawsze daje najgorszych do teamu -_- Potem Zangetsu wróciła i w planie były na pewno więcej meczów niż jeden no ale musieliśmy czekać z dobre 10 min na grę, w miedzy czasie sobie trochę pogadaliśmy bo co mieliśmy robić? XD Jak się w końcu gra załadowała to graliśmy 2v1 bo większość już tego nie wytrzymała chyba. Miękkie fryty :V Zangetsu poszła i kolejne czekanie na Libertinusa. Chciałem wbić na Rocketa ale... aktualizacja! Więc wróciłem na U2 i z Liberem graliśmy coopy z lekką dawką humoru ale takiego niezbyt wygórowanego. Własne tłumaczenie Nepalczyków zawsze na propsie :V Liber poszedł a ja się przerzuciłem na Rocket League. Kurde, nie wiedziałem że ta gra tak wciąga!!! Grało się zajebiście! Mimo tych lagow na mapie deszczowej. Dziwne jest to że byłem najlepszy jak były lagi. Hmmm... Chętnie powtórzę RL za tydzień ^^ Aha, fajnie że się pod koniec mojej gry się dowiedziałem że muszę zezwolić na udostępnianie swojego głosu do Live... - ehhh... a przypominałem w blogu
Swoje trzy grosze dorzucił Libertinus
Libertinus: tia, humor był bardzo soczysty i idealny by nagrać i pokazać :P
chopie ty chyba masz jakiegoś demona w tym HS, ciągle słyszałem jakieś demoniczne głosy w tle, a Ciebie ledwo słyszałem, ty musisz wezwać jakiegoś egzorcystę (trzeba na googlach poszukać numer do księdza Natanka) A najbardziej nie mogłem się skupić przez to, że grałem kobietami w coopie i ciągle mnie gwałcono, a Kid mi przynosił nospe. Choć pod koniec to ja mu często dawałem nospe (a podobno taki z niego wymiatacz) - demony, egzorcyzmy, gwałty... W WWG naprawdę można znaleźć wszystko :]
Na deser mieliśmy w niedzielę polowanie na zombiaki w [gra]Plants vs. Zombies: Garden Warfare (PS4)[/gra]. Zmaganie opisał ciągle świeży posiadasz PS4, Olson6897
Olson6897: Trochę chaotycznie to wszystko wyszło, ale sesja Qsay'a w Plants vs Zombies: Garden Warfare ostatecznie doszła do skutku i udało nam się rozegrać kilka meczy online oraz jeden Garden Ops. Szkoda tylko, że nikt inny z zapowiadających się nie dotarł. Qsay miał wielkie plany, ale ograniczyła nas trochę ilość osób. Dla mnie było to dopiero drugie odpalenie gry, ale przyznam szczerze, że mają swój urok te Plantsy, spodobały mi się i z chęcią wpadnę na przyszłe sesje.
To tyle jeśli chodzi o Weekendowe Wspólne Granie #27. Teraz czas na WWG#28!
Zapraszamy do wspólnej gry!
PS. Mała rada odnośnie ustawiania sesji. Starajcie się w miarę możliwości ustalać konkretne daty i godziny. Zawsze można je zmienić aktualizując wpis, a zauważyłem, że sesje bez konkretnego terminu rzadko dochodzą do skutku.
Playlista wszystkich filmików nagranych w ramach WWG
Jeśli nagrywaliście jakieś filmiki w ramach WWG to dajcie znać, dodam je do playlisty!
Standardowo po całość relacji, komentarzy i materiałów, zapraszam do poprzedniego Weekendowego Wspólnego Grania (link. m.in. w każdym “śniadaniu”)
INSTRUKCJA OBSŁUGI:
-
Swoje sesje WWG organizujecie poprzez poniższy formularz. Po kliknięciu w Generuj komentarz ukaże się Wam okienko komentarza z gotową treścią (nie zmieniajcie tego co zostało wygenerowane).
*generator nie był testowany jakoś wyjątkowo, więc może jeszcze nie działać w 100%, proszę o wyrozumiałość
- Zanim dodacie swoją propozycje, warto przejrzeć pozostałe. Może już ktoś dodał podobną i warto do niej dołączyć.
- Jest możliwa zmiana szczegółów sesji WWG już po jej dodaniu. W tym celu należy: Wygenerować nowe WWG używając powyższego generatora, ale nie dodawać go od razu po wyświetleniu się okienka z komentarzem. Skopiować całość tekstu i ODPOWIEDZIEĆ skopiowanym tekstem na stare WWG.
- Tylko sesje zgłoszone przez zarejestrowanych użytkowników będą uwzględniane.
- Chęć uczestnictwa w sesji zgłaszamy przez plusowanie komentarza z sesją WWG. Oczywiście jest to opcjonalne, ale dacie tym samym znać organizatorowi, że są chętni do wspólnego grania.
- Zapisy trwają od Poniedziałku do Czwartku. W Piątek pojawia się wpis podsumowujący organizowane sesje WWG.
- Idea nowego Weekendowego Wspólnego Grania: click
- Miłego grania ^^