Co według mnie powinno zrobić Diablo 4 żeby znowu być na topie

Przez lockdown oraz to, że głównym tematem są nowe konsole, które mnie zupełnie nie interesują, do tego startem kolejnego (22go) sezonu Diablo 3 miałem czas, aby przemyśleć, co chciałbym zobaczyć (a czego nie) w następnej odsłonie kultowej już marki Diablo. Do każdego punktu postaram się podać rozwiązanie i poparcie swojej tezy. Wszystko jest moją całkowicie subiektywną opinią.

Krótko o sobie: Fan actionRPG, Hack & Slashy, czy slasherów, seria Diablo miała dla mnie zawsze wyjątkowe miejsce. Każdą cześć mam ograną w setkach, jeśli nie tysiącach godzin ( W Diablo 3 podczas aktualnego sezonu pękła bariera, łącznie 1000 godzin). Demo Diablo 1 poznane na zajęciach informatyki w podstawówce, czy długie miesiące przy Diablo 2 będąc jednym z pierwszych dzieciaków na osiedlu mających stałe łącze, dzięki któremu poznałem fantastyczny system jakim jest Battlenet. Mimo świetnych pozycji jak Path of Exile ( będzie sporo odniesień do tej gry i pewnie nie wszystkim się one spodobają ), ( powiedzmy że ) Wolcen, Torchligh i wiele, wiele innych to żadna inna gra nie przyciągnęła mnie na tak długo jak właśnie seria Blizzarda.

Zaczynamy

1) Krótka, ale treściwa fabuła z dużą iloscią questów pobocznych – Dla większości graczy Diablo to endgame i grindowanie coraz to lepszych przedmiotów, a fabuła nie stoi na najwyższym poziomie ( chociaż bardzo lubię świat sanktuarium ). Uważam że główna linia fabularna powinna mieć nie więcej niż 6-8h, jednak dla fanów samotnego grania powinna być wprowadzona spora liczba zadań i aktywności pobocznych, jednak bez ilości kosztem jakości.

Po zakończeniu fabuły w zależności od mechaniki rozwiązania mogą być 2:

a) Automatyczny awans na maksymalny lvl i grind itemów, poziomów mistrzowskich
b) Dalej nabijamy lvl podczas kolejnych aktywności

Do tego jeszcze wrócę przy omawianiu mechanik gry i lootu.

2) Aktywności edgame, jakość nie ilość i wprowadzanie rotacji nowości z czasem – Żadna dzisiejsza gra nie zatrzyma u siebie graczy bez dodatkowego ciekawego kontentu. Jednak za duża ilość rzeczy do zrobienia może spowodować ze nowi gracze szybko się od gry odbiją.

Jestem też za dywersyfikacją sposobów pozyskiwania poszukiwanych przez nas itemków.
np.:
- Zabijanie silniejszych Endgamowych bosów coś w rodzaju Uber tristam, albo anihilus event z Diablo 2
- Bardziej rozbudowany mniej losowy system szczelin i wyzwań z Diablo 3 ( coś w rodzaju map z PoE )
- Zaawansowany crafting i zbieranie materiałów
- Mniej losowa zmiana statystyk broni ( np.: dodatnie topazu daje większy % że nowy item będzie zwiększał szanse na znalezienie magicznych przedmiotów )
- Powrót słów runicznych
- Handel między graczami

Ze względu na za długi czas opanowywania wszelkich możliwości oraz możliwe problemy ze zbalansowaniem otrzymanego lootu, czy trudnosci wszystkich trybów za duży wybór od początku też nie jest dobry. Dla mnie podobny problem ma np.: Path of Exile gdzie zbiera się karty, kopie w kopali, zbiera organy, sadzi ogrody, robi napady i wiele więcej ( wiem że nie wszystko jest w tej samej chwili i nie każdy sezonowy event zostaje w grze ) wielu moich znajomych odbiło się przez ( na pierwszy rzut oka ) wysoki poziom wejścia ( Diablo ma i powinien mieć ZDECYDOWANIE niższy )

3) Ograniczyć losowość gry – Jak wiadomo nie można całkowicie pozbyć się losowości, ale zdobycie ultra rzadkiego potężnego „Pradziada” z inteligencja dla naszego barbarzyńcy może być frustrujące, gorzej jak jeszcze ma bardzo niskie bonusy do innych statystyk. Dlatego w Diablo 3 poza przedmiotami czysto klasowymi wszystko co znajdziemy ma główną statystykę dla naszej klasy, co nie do końca mi się podoba, ale jest jakimś początkiem ograniczenia frustracji. Jeżeli będzie system wymian ( nie żaden auction house, a tym bardziej nie za prawdziwe pieniądze ) to inna statystyka nie powinna być problemem ( z wyjątkiem wspomnianych przedmiotów klasowych ). Dużo lepszym pomysłem było dodanie Wieszczki w Diablo 3 która za pewną opłatą pozwalała nam zmienić 1 z cech przedmiotu na inną, ta funkcja powinna pozostać i być dostępna od początku gry.

Kolejnym dużym problemem była losowość map ( czy raczej riftów ). Nie raz, nie dwa, miałem sytuację gdzie robiłem bez większego problemu szczelinę np.: 120 z 4minutowym zapasem, żeby potem przez 10kolejnych prób nie móc zrobić np.: 115, a bo mapa zła, a to przeciwnicy nie podeszli, albo miałem 3 elity pod rząd z upierdliwym afiksem i straciłem na to za dużo czasu, czy końcowy boss całkowicie mnie kontrował. Dobrze by było gdyby poziomy w swojej losowości były w jakiś sposób zbalansowane. Np.: Połączenia pewnych potworów i pewnych map były zakazane, albo wszystkie mapy miały podobny obszar, żeby szybko uciec z nieodpowiadającego nam układu, bez większych strat. W Diablo 3 niestety mogliśmy trafić bardzo małe mapy, z łatwymi przeciwnikami gdzie było 5elit bardzo blisko siebie, albo rozległe mapy gdzie te same 5 elit trzeba było szukać i tracić czas.

4) Powrót Starego Battlenetu z podglądem gier, i prywatnymi pokojami, i wspólnym chatem – Tego chyba nie muszę wyjaśniać. :D
Nowy układ z „losowaniem” gier może jest szybki, ale często, gęsto zmieniła się ekipa i nagle gra z riftów polegała na robieniu zadań, bo ktoś zmienił zdanie, a gdy chcesz zmienić to gra na siłe wrzuca Cię do tej samej gry – bo są wolne miejsca :P.

5) Szybkość i responsywność – To co mnie najbardziej przekonuję do Diablo ponad innymi tytułami ( Wolcen był blisko, ale zabiło go wydanie TOTALNIE nieskończonej gry ) to szybkość rozgrywki, na ekranie dużo się dzieje, spamowanie przyciskami, musimy uważać na dziesiątki przeciwników jednocześnie. Wiele dobrych gier szybko rzuciłem ze względu że właśnie te cechy były pojawiały się w grze za późno ( tak jak w Path of exile ;P ), albo wcale.

6) Uproszczony system statystyk i umiejętności – Dużym problemem Diablo 3 jest dość duże skomplikowanie statystyk... ale jak to?! Przecież w Diablo 3 jest prosty podział na

• Obrażenia
• Wytrzymałość
• Regenerację

Niestety owo uproszczenie jest przyczyną wielu kłopotów, jak poznałem grę i zacząłem robić „głębsze” szczeliny zauważyłem że inni gracze mimo DUŻO mniejszych statystyk, mają lepsze wyniki. Okazuje się bowiem, że uproszczenie mówi o teoretycznych obrażeniach od broni, ale nie bierze pod uwagę statystyk działających okresowo, przypisanych do konkretnych umiejętności, czy żywiołów. Po wprowadzeniu zmian moje teoretyczne obrażenia spadły z 2mln na 1,4mln, a faktyczne obrażenia zadawane przeciwnikom wzrosły 3-4krotnie. W przypadku obrony było podobnie, bo okazuje się ze jako czarodziej którego główną statystyką jest inteligencja miałem dużą odporność na żywioły, ale obrażenia fizyczne były dla mnie zabójcze. Więc pomimo wysokie współczynnika ogólnego, trzeba było kontrolować pełną tabelkę, a nie tylko 3 uproszczone wartości.

Kolejny problem jest wyliczaniem obrażeń gra posiadąła mnóstwo dodatkowych modyfikatorów, oraz wszelkie obrażenia liczyły się od obrażeń zadwanych przez broń ( nie mylić z wartością DPS wyszczególnioną jako główna przy statystkiach) .Dlatego tutaj mechanika Diablo 2 jest o niebo lepsza, rozwijane przez nas umiejętności mają swoje statystki, a broń swoje ( z wyjątkiem klas walczących wręcz gdzie umiejętności mogą wpływać na obrażenia broni). Dla maga nie ma znaczenia czy nosi miecz, czy kij, ale dodatki jakie nam daje już tak. Powinno to też ułatwić balans przedmiotów, ale ten temat też rozwinę dalej.

7) Farmienie przedmiotów i buildy – W Diablo 3 poza sporadycznymi przypadkami każda postać ma w sumie max 2 buildy. Do puszowania szczelin solo oraz do gry w grupie. Bardzo często w zależności od roli te buildy mogą wyglądać identycznie z różnicą pojedynczej umiejętności czy przedmiotu.

W Diablo 4 chciałbym żeby mimo wszystko postacie dalej budowane były wokół zestawów + itemów je wspomagających, a każda klasa miała co najmniej po 3 zestawy klasowe + dowolna ilość między klasowych. W moim odczuciu powinno to ułatwić budowanie naszego archetypu postaci. Chcesz Barbarzyńce który skacze w środek przeciwników i firmowych już tornadem rozbija ich całą gromadę, a może wolisz być niemalże nieśmiertelnym tankiem, którego nawet najsilniejsze zaklęcia pana Grozy mogą Cię przyprawić najwyżej o lekki ból głowy? Nie ma problemu znajdź zestaw i dobieraj do niego przedmioty.

Chwila, Panie, przecież mówiłeś że tak jest w Diablo 3 i narzekałeś na małą ilość grywalnych buildów, to jak to w końcu jest?! No więc żeby była większa różnorodność trzeba, należy wrócić do początku tego wpisu. Naszą postać powinniśmy tworzyć pod konkretne zajęcia, czy chcemy pushować szczeliny, czy chcemy robić zadania, albo bić bossów, chcemy to robić solo, czy w grupie, a może bloodrun w poszukiwaniu kamieni czy run? Wystarczy dorzucić zapomnianą, a zmuszająca do różnorodności mechanikę - Odporności i Niewrażliwości na konkretne typy obrażeń. Grasz magiem pod ogień? Nie będziesz farmił Diablo bo jego świta jest niewrażliwa na ten żywioł, za to nie ma problemu z Mephistem, bo u niego nie boją się tylko zimna, a mozę hybrydowy build, kosztem szybkości, albo puszszowania szczelin? Wydaje mi się ze prosta zmiana wymusi inną taktykę i większą ilosć buildów ze względu na to co chcemy w danej grze robić. Z kolei jeżeli zrobimy balans szczelin ( szybkie zmiany poziomów ) to nawet początkowo zła szczelina może potem okazać się dalej grywalna.

8) Zbalansowany indywidualny system lootu – Na pewno na portalu jest wielu weteranów pamiętających Diablo 2 i godziny grindu aby zdobyć upragniony przedmiot czy runę, albo podczas drużynowego ubijania bossa ktoś kradnie potrzebny nam item i wychodzi z gry. Uważam że w dzisiejszych czasach taki system nie ma racji bytu. Grając jeszcze w czasach patcha 1.09 ( przez wielu uważany za najlepszy okres gry ) mimo iż miałem odpalanego na noc bota, w dzień uparcie robiąc Cow i Baal-runy, czy godzinach spędzonych na kanałach do handlu i całej swojej karierze miałem przyjemność zdobyć 2 ,wcześniej wspominane, Pradziady i tylko 1 Siłę wiatru ( WF tylko miałem z trejdu, ale za to 8ml (pozdro dla kumatych ;) ) ).
Z drugiej strony system z Diablo 3 gdzie znalezienie potrzebnego itemu nie jest problemem ( w aktualnym sezonie grając 80% czasu solo zdobyłem wszystkie itemy potrzebne do buildu w niespełna 15h, w tym też zrobienie postaci 1 – 70 ), problemem jest żeby ten item był dobry, albo znalezienie odpowiedniej wersji starożytnej do umagicznienia. Trzeba znaleźć magiczny środek i dlatego znowu wracając do początku, powinna być odpowiednia ilość aktywności do ich zdobywania.

Wprowadzenie run ze szczególnym naciskiem na proste słowa runiczne. Niedobory silniejszych przedmiotów można zastąpić w miarę łatwo dostępnymi słowami runicznymi w Diablo 2 „Duch” w broni, czy w tarczy starczył przez cały midgame i cześć endgame'u, a jego stworzenie było bardzo proste, większość run można było łatwo wyfarmić na hrabinie w koszmarnym poziomie trudności. Jeżeli mówimy tez o runach nie można zapomnieć o wspaniałej enigmie, złotym gralu prawie każdej postaci Diablo 2. Idealny item do farmienia gdyż dawał dostęp do umiejętności teleportacji, posiadający bardzo potrzebne statystki i bonusy do umiejętności, dla niektórych klas must have do realnego PvP – w skrócie, taki item nie powinien istnieć, Enigma była koszmarnie droga i wymagała naprawdę dużych nakładów czasu, lub finansowych ( podczas pisania tego blogu, ladder perfect enigma na allegro kosztuje nawet 1499zł o.O i została kupiona przez 5 osób ! ) Niewielu graczy może sobie na to pozwolić.

Przede wszystkim też system lootu tez powinien być brany pod uwagę jaki system lewelowania wybierze Blizzard.

9) Lewelowanie – Na początku w każdej nowej grze zdobycie kolejnego poziomu to największa frajda, ale w momencie kiedy ogarniemy co się z czym je, to chcemy jak najszybciej sprawdzić nasz build, a nie mozolnie bić kolejne hordy przeciwników, a żeby tylko nabić jeszcze te 3 lvl to nowej umiejętności. Dla mnie grając n-ty sezon nabijanie leweli 1-70 to koszmar szczególnie jak grasz solo. 

Wracamy więc do wyboru:
A.) Szybkie nabicie maksymalnego poziomu i grindowanie itemów, poziomów mistrzowskich, albo prestiżowych w rodzaju Diablo 3
B.) Szybki start i powolny late game jak w Diablo 2, czy Path of Exile

Niezależnie od tego wyboru, powinno być dostępne resetowanie umiejętności/statystyk, naprawdę nie lubię kiedy gra zakłada ze znam jej mechanikę i jestem wstanie ogarnąć optymalny build i do tego jeszcze wiem jakie są do tego potrzebne przedmioty. W PoE mamy specjalne orby które pozwalają nam dokonać pewnym zmian, jednak przy tak dużym skomplikowaniu drzewka umiejętności, to możemy potrzebować ich BARDZO DUŻO. Osobiście uważam ze zmiana statystyk powinna być prosta, ale niekoniecznie darmowa. Bardzo fajne rozwiązanie zaproponowało Diablo 2. Po wykonaniu 1 zadania w grze dostaliśmy od zleceniodawcy możliwość zresetowania postaci, jeżeli zrobiliśmy to 3razy ( za każdy poziom trudności ) musieliśmy zebrać specjalne esencje które mogły wypaść z końcowych bossów, po zebraniu wszystkich esencji mogliśmy dokonać dodatkowego resetu i wydaje mi się że jest to najciekawszy system.

Pod oba te rozwiązania będzie musiała być robiona całkowicie inna mechanika dropów, umiejętności i siły przedmiotów.

10) Pe fał Pe ( lub pi wi pi ) - Chcąc mówić o sensownym pełnoprawnym trybie PVP, a nie kilku minutowej zabawie z kolegami, to jeżeli Blizzard zdecyduje się na szybki progres poziomów i przejrzyste statystki, balansowanie tego aspektu gry, powinno być dużo łatwiejsze niż to było w Diablo 3 (z którego tryb ten został usunięty). Koniecznym elementem które to ułatwić jest danie każdej postaci jakiegoś rodzaju umiejętności mobilnej ( czarodziejka ma teleport, barbażyńca skok, paladyn szarże itd.) Postacie walczące na dystans powinny mieć większy cooldown, albo zwiększony koszt takiej umiejętności. Wszystkie statusy powinny działać krócej, spowolnienie, root, stun, żeby nie doprowadzić do tego że Amazonka z lodową strzałą praktycznie cały czas spowalnia naszą postać i pomimo skoku nie może dogonić przeciwnika. Dodatkowo na czas dueli powinny zostać „spłaszczone” głupio przegrać mirrora bo przeciwnik ma te same itemy, ale z maksymalnymi rollami, a ty miałeś pecha i poza 1 czy 2 itemkami masz najniższe możliwe. Podobny system działa w Destiny i uważam ze jest uczciwy, przeciw siebie mogą stać postacie na 1 i 20 lvl i mieć takie same szanse.

Bonus) Mikropłatnosći i dodatki - Nie oszukujmy się Activision nie przepuści gry żeby nie dorzucić jakiegoś battlepassa, przepustki sezonowej, oraz jakiegoś innego sposobu monetaryzacji. Osobiście uważam ze najlepszym dla graczy jest system z PoE, czyli płatny dostęp do ozdób, skórek, zwierzaków, ramek, kolorków w ostateczności dodatkowego miejsca w skrzyni, albo rozbudowa siedziby klanu. Jeżeli w zamian dostajemy jakościowy kontent i relatywnie tanie dodatki, to czemu nie.

Blizzard w poprzednich odsłonach potrafił całkiem mocno odmienić oblicze swoich gier za pomocą dodatków ( poza Diablo 1 ). W Diablo 2 dodano długi 5 akt, 2 nowe postacie ( Druid i Assassynka ), runy i słowa runiczne, oraz totalną masę legendarnych itemów oraz zestawów odmieniających meta gre. W diablo 3 zmiany były bardzo podobne, wprowadzenie 5 mroczniejszego aktu, wprowadzenie klasy krzyżowca, zwiększenie limitu poziomów z 60 na 70, zmiana w systemie dropu i zestawów klasowych, wprowadzenie endgame za pomocą głębokich szczelin i wprowadzenie sezonów, które dodawały nowe przedmioty legendarne, reworki znanych przedmiotów, kostke kaniego, w późniejszych nowe przepisy do kostki. Jeżeli Diablo 4 będzie miało wsparcie dużymi dodatkami w większej ilości powinniśmy dostać naprawdę potężną pozycje na kolejne tysiące godzin.

Tl;dr :

• Wachlarz zajęć endgame...
• … i ich sezonowa rotacja
• Uproszczona i przejrzysta mechanika statystyk
• Losowość gry w granicach rozsądku
• Budowanie postaci w oparciu o zestaw
• Balans systemu lootu
• Dynamika i szybkość gry z poprzednich części
• System easy to learn, hard to master
• Nie próbować naśladować PoE

A co wy sądzicie? Czy Acti/Blizz są w stanie wypuścić jeszcze wysokogatunkowy produkt? Czy jest coś co chcieli, albo nie chcieli byście zobaczyć w przyszłej odnosłonie Diablo?