Granie jako czasoumilacz.
Kilka słów o graniuMój pierwszy wpis. Gram bo lubię. Ale mam już na to za mało czasu. Praca. Dom. Rodzina. Dziecko w drodze. Pasja ustępuje obowiązkom. A najgorsze jest to że przestałem czerpać satysfakcji z samotnego grania. Wolę pykać z kimś. Tylko to teraz też problem. Moi znajomi etap grania mają za sobą. Pokolenie 30 latków mają inne zajęcia. Kiedyś nie do pomyślenia było by weekend nie spędzić na wspólbym graniu. Nie każdy miał konsolę więc często się spotykaliśmy by dibrze się bawić. Rozmawiając i ciesząc się z wspólnego toważystwa. Było fajnie. Teraz jesteśmy strasznie zabiegani. Nie ma czasu na rwlaks. Na granie które sprawia przyjemność. Częściej jakąś planszówkę ogarniamy niż konsolę. Na dziś tyle. Wszystkim czytelnikom wszystkiego dobrego w nowym roku. Ps. Czego życzycie sobie w nowym roku. Co was zaskoczyło w roku poprzednim o czy nowa generacja jest dla was skokiem w lepsze granie? Jesli macie ochotę pogadać o tym to piszcie. Chętnie podyskutuję.zresztą najlepsze miejsce w sieci dla mnie od kilku dni jest właśnie pssite. I mam nadzieję że czas pozwoli mi na regularne zaglądanie i pisanie tu. Najważniejsze że cała społeczność trzyma tu poziom. I to się liczy.