Lans na kanapie.

BLOG
675V
Mrs Scierka | 01.05.2010, 23:53
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Napisałaś coś nowego na swojego bloga? Tak z zaskoczenia zapytał mnie Przemek podczas końcówki PE...no jasne, że podczas końcówki to ma się mnóstwo czasu, tylko niestety nie na spanie, a tym bardziej na pisanie bloga. No, ale już "wieki" po końcówce, więc trzeba coś naskrobać, bo Wielki Brat patrzy...

Napisałaś coś nowego na swojego bloga? Tak z zaskoczenia zapytał mnie Przemek podczas końcówki PE...no jasne, że podczas końcówki to ma się mnóstwo czasu, tylko niestety nie na spanie, a tym bardziej na pisanie bloga. No, ale już "wieki" po końcówce, więc trzeba coś naskrobać, bo Wielki Brat patrzy...

xxxxx

 

Ostatnio brak czasu na tyle nam doskwiera, że nawet nowa komórka, którą przyniósł kurier, leżała prawie tydzień w nierozpakowanej paczce, dopiero dzień po oddaniu magazynu do druku, mężuś wpadł na pomysł by ją odpakowac. Siadł na kanapie, włożył baterię i...zaczął mi pokazywać z zafascynowaniem różne "zajebiście fajne funkcje". Czy on po wspólnie spędzonych 13 latach nie wie, że ja nie lecę na "komóry" tylko na "wypasione fury"? Tym sposobem po kilku minutach skończył się jego "kanapowy lans", bo jak tu się chwalić czymś, co nie robi na mnie wrażenia, no może poza jednym, bo muszę przyznać, że wyświetlacz i jego ostrość jest kapitalna (Omnia II). Ile razy słyszałam od Przemka, że komórka na Windows Mobile to nieporozumienie - że mu muli, że wolna, że wiesza się... I co? I znowu wpakował się w to samo. Pewnie za miesiac usłyszę, że "zaczyna mu mulić".


Po lansowaniu się na kanapie mąż powrócił do swojego "centrum dowodzenia" przed komputerem i tym razem zaczął przeszukiwać na Allegro felgi (po raz 348, bo i tak ich nie kupi, bo mu szkoda kasy), no to ja rozumiem, przynajmniej coś "konkretnego", a nie jakiś tam telefon. On ma świra na punkcie oglądania samochodów, krytykowania różnych detali i sprawdzania cen na ebayu. Odkąd kilkanaści lat temu siadł do Gran Turismo, dostał hopla na punkcie samochodów i tak zostało mu to do dziś. Przy okazji buszowania po necie okazało się, że mojemu zakręconemu mężowi zgubił się koszyk z zakupami ...internetowymi, przerażony narobił krzyku "Gdzie mój koszyk, nie widzę go", ale na szczęście dość szybko zguba się znalazła, ufff...


Czy ktoś tu napisał, że Ściera się zmienił? Mówię Wam - to niemożliwe, tak zakręcony facet nie ma szans się zmienić...bardziej chyba ja mam szansę stać się kosmitką.

Oceń bloga:
3

Komentarze (16)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper