Czy Forza Horizon nadal daje radę?

BLOG O GRZE
2474V
Czy Forza Horizon nadal daje radę?
KamilossPL | 14.01.2019, 20:08
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

No właśnie? Czy tytuł z 2012 roku nadal może dawać satysfakcję?

Prawie wszyscy fascynują się serią Forza. Najpierw seria torowa w postaci Motorsport dala masę świetnej rozgrywki, potem dołączyła do niej odnoga z otwartym światem. Masa samochodów, wolność, świetna muzyka sprawiają, że od tytułu ciężko się oderwać. W tym roku delektujemy się już czwartą odsłoną. Jedni grają godzinami, inni zazdroszczą, jeszcze inni twierdzą, że to nic specjalnego. Mnie natomiast FH4 przekonał do kupna Xboxa.

Pierwszą część zakupiłem dobre pół roku przed zakupem samej konsoli. Dzięki wstecznej można go ograć na One. Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne. Szkoda jedynie, że nie przeniesiono dubbingu. Są tylko polskie napisy.

Gra wrzuca nas do w miarę dużej mapki. Prawie 220 fragmentów dróg do odblokowania. Dla porównania w czwórce jest ponad 520. Do dyspozycji twórcy oddali sporą ilość samochodów różnych producentów. Najwięcej jest chyba różnych Ferrari, ale jest też np stara kanciasta Beczka, różne Merole, Nissany czy klasyki mające po kilkadziesiąt lat. Model jazdy? Czysto zręcznościowy, choć dostrzegłem w opcjach możliwość ustawienia symulacyjnego. Opcje wspomagania kierownicy czy tym podobnych też są. Do tego przewijanie czasu do tyłu, optymalne wytyczenie przejazdu trasy, wspomaganie hamowania. Czym więcej wyłączymy wspomagacze tym większa premia do kredytów. Czy trzeba je grindować? Niekoniecznie. Od pewnego momentu praktycznie co wyścig można kupić nowy wóz.

Wozy tuningujemy, tzn zapodajemy lepsze elementy wpływające na osiągi fury. To może zwiększyć jego klasę, która jest wymagana do konkretnego wyścigu.

Same zawody dzielą się na trzy rodzaje. Zawody festiwalowe czyli sprint i wyścig na okrążenia. Dzięki nabitym punktom dostajemy lepsze opaski, a te odblokowują kolejne wyścigi dla każdego z kilku kolorów. Wyścigi uliczne są za większe pieniądze i nieco trudniejsze od tych z podstawowej "kariery". Natomiast pokazy to specjalne wydarzenia. Ścigany się w nich np z samolotem bądź innymi wozami tej samej marki.

Do tego możemy brać udział w wyzwaniach stawianych przez przystanki Horizon. Miejsca do których możemy się teleportować za odpowiednią opłatą i zmienić w nich auto na inne. Dają też możliwość wzięcia udziału w drifcie, jeździe na czas do fotoradaru czy bezwypadkowej wyprawie do miejsca, w którym musimy zrobić zdjęcie naszej gabloty na tle np wodospadu czy tamy.

Jest tego sporo. Fotoradary, strefy pomiaru czasu, znaki rabatowe( rabat na części) czy poszukiwanie zapomnianych samochodów skutecznie przedłuża grę. Wyścigów jest 100. Mimo wszystko na grę należy poświęcić kilkanaście godzin, ale dzięki fajnej muzyce (jedni uważają soundtrack z gry za najlepszy w całej serii), sporej zawartości i wciąż ładnej grafice warto dać grze szansę, nawet mimo kilku lat na karku. Gra daje radę nawet dziś.

Poniżej kilka zdjęć z moich statystyk po skończeniu tytułu.

Oceń bloga:
14

Komentarze (72)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper