XBOX – czy w tym (zdawałoby się) szaleństwie jest metoda ?

BLOG
1382V
XBOX – czy w tym (zdawałoby się) szaleństwie jest metoda ?
Xmachine | 27.06.2017, 17:40
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Microsoft XBOX vs reszta świata ? konsola czy już PC ? ma te exy czy ich nie ma ? gdzie jest dziś Xbox a gdzie miał być ? dokąd zmierza ? jest fajnie czy ujowo ? czy w tym całym szaleństwie jest metoda ? przemyślenia, rozkminy, zajawki, fantazje, marzenia, fakty – trochę żartem i całkiem serio. 

Witam wszystkich po krótkiej przerwie w moim kolejnym blogu, 

* uwaga będzie ściana tekstu i od razu przepraszam za małe opóźnienie ;)

Dzisiaj będzie głównie o Xboxie , trochę historii, teraźniejszości, o przyszłości, ogółem o rynku konsol, o grach, o społeczności ppe.pl, o fanbojach i fanach danej marki oraz gry/gier itp. itd.
Czyli wszystko to co nas kręci i podnieca ;)

Na wstępie słowo o tym co mnie pchnęło do napisania tego molocha ? 
mianowicie m.in. to co dzieję się w światku graczy, to co wydarzyło się na targach E3, to co wydarzyło się po targach, czyli wszelkie podsumowania, rozkminy, oceny, wzbudzone lub zmarnowane nadzieje i obietnice, ogółem reakcje społeczności graczy itp. itd.
Ale przede wszystkim chęć wyjaśnienia pewnym kręgom istoty rzeczy, z której nie zdają sobie sprawy lub nie chcą sobie zdać, oraz to, że mam już szczerze dosyć pisania 20 komentarzy w jednym temacie lub powtarzaniu w kółko tego samego, lepiej jest opisać wszystko w jednym miejscu , niż kawałkami, które podane osobno nie mają wielkiej wartości merytorycznej. 

Zacznę może najpierw od historii, a potem przejdę do wniosków i podsumowań (jak ktoś dobrze zna historię to może skrócić drogę i czytać od punktu trzeciego)

1. Trochę historii na początek czyli jak to się wszystko zaczęło? czym jest Xbox ? i po co w ogóle powstał ? 
Jest świetną konsolą i powstał po to by wkór... fanboji plejsteszyn ;D ,
A poważniej, to nie jest dziś tajemnicą, że konsole w ostatnim czasie mocno zbliżyły się budową i działaniem do komputerów PC
Niesie to za sobą różne mniej lub bardziej negatywne skutki w postaci patchy do gier, aktualizacji systemu, a w ostatnim czasie nawet wyścigu na teraflopy czyli nowo powstałej mody na tzw. "pół generacyjne" konsole.
Kiedyś tak nie było , mieliśmy komputery takie jak np. Amiga, Atari, PC i konsole m.in. Sega, Nintendo, później również dołączyło Sony ze swoim przełomowym Playstation, które oferowało mnóstwo gier, jakich próżno było szukać na komputerach i w dodatku wreszcie w prawdziwym 3D.
Pierwsze Playstation to był strzał w dziesiątkę, mocna konsola, bardzo bogata fajowa biblioteka gier, takiej konkurencji nie wytrzymała nawet Sega, która zdawać by się mogło miała mocno ugruntowaną pozycję na rynku, ale ich konsola (Saturn) , która miała być konkurencją dla sprzętu od Sony poniosła sprzedażową porażkę, do tego stopnia, że po czasie przestały ukazywać się na nią nowe gry ;(

Druga wielka firma w branży jaką było Nintendo, też wypuściła swój sprzęt nazwany w skrócie N64, i tu udało utrzymać się go na rynku dłużej, ale nie cieszył się tak dużą popularnością jak Playstation.
Natomiast w świecie komputerów po upadku Commodore Amigi i Atari, inna wielka firma (Microsoft) przejmowała dość wyraźnie i swobodnie rynek komputerów klasy PC, (a w zasadzie monopolizując ich system operacyjny) które zdobywały ogromną popularność na całym świecie, dzięki wielu swoim zaletom takim jak np. otwarta architektura i budowa modułowa.
Microsoft tworzył i upowszechniał na komputery PC coraz to nowsze systemy operacyjne znane po dziś dzień jako systemy Windows.

Ale gdy po bardzo udanym debiucie firmy Sony na rynku elektronicznej rozrywki z ich Playstation, przyszła pora na bardzo oczekiwanego przez konsumentów następcę czyli Playstation 2, Microsoft zwęszył możliwość zarobienia kasiory, ale głównie obawiano się , że Sony zdominuje i zawłaszczy sobie ten rynek, tym bardziej, że Nintendo nie miało pomysłu na zrównoważoną walkę z Sony, a Sega znów się wysypała tym razem na dobre, po kolejnym nie udanym debiucie z ich Dreamcastem. (następca Saturna)
Więc w Microsofcie postanowiono zaistnieć poza komputerami PC również na rynku konsol do gier, by odebrać Sony jak najwięcej klientów, w ten sposób powstał Direct X-a , wrrrrróć podobno miał się tak nazywać ale ostatecznie padło na tajemniczą nazwę XBOX i tak narodziła się legenda, która trwa po dziś dzień ;D

Xbox był bliższy komputerom PC niż jego konkurenci (Sony Playstation 2 i Nintendo Gamecube) posiadając podzespoły zapożyczone z PC takie jak zmodyfikowany procesor (CPU) Pentium III, zmodyfikowany układ graficzny (GPU) Nvidia Gefroce 3, oraz w standardzie wbudowany dysk twardy (HDD).
Konsola miała za zadanie przetrzeć szlak na rynku, ugruntować pozycje, i oferować lepszą oprawę graficzną w grach jak konkurencyjne konsole od Sony czy Nintendo.
Powstał w tamtych czasach też Xbox Live , który miał rozpowszechniać na konsolach sieciową rozgrywkę na dużą skalę.
I mimo że sprzedażowo pierwszy Xbox nie zwojował rynku, dlatego, że po sukcesie pierwszego Playstation, zdecydowana większość graczy konsolowych czekała głównie na jej następcę co pokazywał nawet słaby wynik sprzedażowy konsoli znanego Nintendo czyli Gamecuba, to tym bardziej Microsoftowi z nieznanym Xboxem było ciężko konkurować na jednakowym poziomie z Sony.
Jednakże pierwszy Xbox zadanie swoje spełnił, stał się bardziej znany, wielu graczy i deweloperów się do niego przekonało, powstało na nim wiele kultowych marek znanych do dziś m.in. seria HALO, Project Gotham Racing, Fable czy dotąd kojarzone głównie z PC m.in. Elder Scrolls Morrorwind, Doom 3, Unreal Championship i wiele innych niesamowitych gier, których próżno było szukać na konsolach konkurencyjnych firm.
Xbox mógł się pochwalić wieloma ekskluzywnymi tytułami, które nie były dostępne na konkurencyjnych konsolach, natomiast czasem były dostępne na PC, jeśli nie od razu to po jakimś czasie np. Halo ukazało się też na PC i wtedy nikt nie robił z tego tragedii tak jak to ma miejsce dzisiaj.

Dzisiaj po targach E3 i zapowiedzi Microsoftu, że na XONE będzie wsteczna zgodność z pierwszym Xboxem, warto przypomnieć sobie, (dla niektórych zobaczyć po raz pierwszy) o jakich grach jest mowa, a jest tego całkiem sporo i myślę, że co niektórzy mocno się zdziwią, że aż tyle i tak dobrych. 

 

2. XBOX 360 - złote czasy Microsoftu na rynku konsol do gier. 
Microsoft po przetarciu szlaku na rynku przez pierwszego Xboxa, stworzył moim zdaniem najlepszą swoją konsolę jaką był niewątpliwie XBOX 360.
Konsola ta miała świetną architekturę, była doskonale zaprojektowana jeśli chodzi o dobranie parametrów CPU/GPU/RAM - posiadając bardzo dobre możliwości starczające nawet na kilka lat, gorzej było z wykonaniem pierwszych egzemplarzy i nękającymi je usterkami (rrod) słynny pierścień śmierci ;) ale Microsoft w miarę wywiązał się ze swojej roli gwaranta, oraz poprawił co nieco w kolejnych wersjach konsoli.
Na konsole X360 podobnie jak na pierwszego Xboxa debiutowały nowe świetne kultowe serie gier takie jak np. seria Gears of War czy seria Forza.

X360 sprzedawał się wyśmienicie, Sony z swoim droższym PS3, które w mojej ocenie nie mogło pochwalić się tak dobrze dobranymi komponentami (zbyt drogi, trudny w programowaniu i wykorzystaniu ale mocny CPU, słabszy GPU niż w X360) nie potrafiło przez długi czas dogonić i zrównać się w sprzedaży z Xboxem.
Udało się to dopiero pod koniec generacji, i ostatecznie Sony z PS3 minimalnie ale jednak przegoniło X360, w mojej ocenie udało się to nie tylko dzięki dobrym grom jak niektórzy twierdzą, a również dzięki montowanemu w standardzie napędowi bluray na który w owym czasie był popyt.
Gdyby nie to, to uważam, że PS3 nigdy nie zrównało by się z X360 w kwestii sprzedaży.
Co prawda zdania na ten temat są podzielone to jednak co by nie mówić i kto by nie miał racji, końcowo można spokojne uznać, że obie te konsole prowadziły bardzo wyrównaną walkę.  

To były złote czasy na rynku konsol dla Microsoftu, bo wreszcie prowadził wyrównaną walkę z dotychczasowym liderem firmą Sony, odbierając im znaczną część rynku i sporo potencjalnych klientów.
Można więc śmiało uznać, że X360 swoją rolę spełnił wzorowo.
Nie zapominam o Nintendo ale umówmy się mimo najwyższej sprzedaży konsoli Wii, to sprzęt ten nie mógł się równać z X360 i PS3, a wysoka sprzedaż była spowodowana głównie dzięki innowacyjnym jak na owe czasy ruchowym kontrolerom do grania, co otwierało ten sprzęt na dotąd nie eksplorowane wody wszelkiej maści casuali i niedzielnych graczy chcących pomachać sobie "paletkami" z rodziną przed TV.

Wróćmy zatem do głównych konkurentów czyli Microsoftu i Sony.
Microsoft (jak się później okazało) po dużym sukcesie Xboxa 360, niestety spoczął na laurach , a Sony wręcz przeciwnie , dostało nauczkę by nigdy nie czuć się zbyt pewnie i zakasało rękawy do kolejnej walki, która miała nadejść już niedługo...

3. XBOX ONE – grecka tragedia ?, katastrofalny początek, ratujmy co się da bo okręt nabiera wody… ciąg dalszy nastąpi ;) 
Po nieco dłuższym oczekiwaniu niż dotychczas na kolejną generację, dostaliśmy wreszcie Xboxa One i Playstation 4.
Obie konsole w przeciwieństwie do swoich poprzedników okazały się dość budżetowymi konstrukcjami posiadającymi komponenty z średnio-niższej półki, otrzymaliśmy więc dość słabe cpu, średnie gpu i słabej przepustowości pamięć Ram (głównie w XONE) i może nie było by to jeszcze tak dużą tragedią, bo to w końcu konsola a nie PC (teoretycznie), gdyby nie to, że na starcie Microsoft pogubił się totalnie. 
Microsoft przekonany o swojej wspaniałości i niezachwianej pozycji na rynku osiągniętej dzięki poprzedniej konsoli jaką była 360-tka, postanowił wypuścić jej następcę czyli Xboxa One, który miał być multi medialnym sprzętem do wszystkiego, zamiast przede wszystkim konsolą do grania, na niedomiar złego postanowiono dodawać na siłę do każdego zestawu sensor kinect, który sprzedał się jako tako na X360, ale jego czas najwyraźniej przeminął, a w przypadku XONE był tylko nie potrzebnym balastem, który dodatkowo podnosił cenę zestawu, która w tej sytuacji była wyższa niż konkurencyjnego Playstation 4.

Dopuszczono się też innych wtop marketingowych, takich jak “konsola musi być zawsze online” oraz o nie możności odsprzedania i wymieniania się używanymi grami. 
To wszystko plus nieco słabsze parametry w porównaniu do konkurencyjnej PS4 nie pomagało Microsoftowi w sprzedaży, który wyszedł z błędnego założenia, że popularność marki wystarczy by Xbox One sam się im sprzedawał.

Wszelkie błędy Microsoftu na start Xboxa, wykorzystała bezlitośnie konkurencja, i mimo, że z biegiem czasu wycofano się z błędnych decyzji to jednak miały one swoje konsekwencje przez kolejne lata ( tzw. efekt domina i kuli śniegowej)
Nie wszystko da się zmienić i poprawić, więc o ile zrezygnowano z wielu głupich pomysłów i obowiązkowego “kinkieta” to jednak nie dało się zniwelować braków związanych z nieco słabszymi parametrami sprzętu niż u konkurencji, co powodowało, że gry multiplatformowe często na Xboxie działały w nieco niższej rozdzielczości lub z trochę gorszym framerate.
Przepaści jednak nigdy nie było, a całą tą różnicę bardziej wykorzystywali fanboje w swoich wojenkach XONE vs PS4 , dokładnie tak jak wcześniej miało to miejsce za czasów X360 vs PS3 gdzie też występowały niewielkie różnice w grach multiplatformowych między obiema platformami na korzyść Xboxa 360
Miało to swój niewątpliwy wpływ na wyniki sprzedażowe obu konkurencyjnych platform.
Z biegiem czasu różnica w sprzedaży pogłębiała się coraz bardziej i nic nie wskazuje już na to by w obecnej generacji miało się coś jeszcze zmienić.

Po słabym początku , nieco zrehabilitowanym środku, okazało się że Microsoft dopuścił się jeszcze jednego poważnego w skutkach zaniedbania na koniec, a mianowicie nie zadbali o wystarczającą ilość studiów robiących dla nich gry ekskluzywne i tak po jeszcze w miarę wyrównanej walce z Sony na dobre gry w latach 2013-2016 , w 2017 roku okazało się że Microsoft wystrzelał się z gier i pojawił się problem z zapewnieniem bogatego i mocnego lineupu na 2017 rok.
Tymczasem konkurencyjna firma Sony odrobiła zadanie domowe, posiadając w swoim portfolio wiele utalentowanych studiów deweloperskich, które zapewniły właśnie w 2017 roku dobry lineup gier dla ich konsoli.

Można to podsumować w taki sposób, że Xbox One ma właśnie swój najsłabszy rok a u Sony z PS4 ten rok jest jak dotąd najlepszy z dotychczasowych w tej generacji.
Tym bardziej właśnie teraz najbardziej widać te rozbieżności między obiema platformami na korzyść Sony.

Jednakże nie można powiedzieć, że Microsoft nie robi nic w celu poprawienia sytuacji, tyle, że jest trochę za późno i z pustego i Salomon nie naleje, a kupowanie czasowej ekskluzywności gier obcych deweloperów jest kosztowne i nie przyniesie już wymiernych korzyści w dłuższej perspektywie o czym przekonali się m.in. na przykładzie gry Rise of the Tomb Raider.
Kupowanie stałej ekskluzywności jest jeszcze droższe gdyż MS musi zrekompensować firmie od której kupi grę na wyłączność, straty poniesione z nie sprzedaniem gry na innej platformie, a w sytuacji gdy inna platforma jest w obecnej generacji wiodąca pod względem sprzedaży to jest to szczególnie drogi i nie opłacalny interes.
Microsoft uznał, że i tak nie przyniesie to już dużych korzyści w tej generacji, więc postanowili pójść własną drogą i korzystając z konsolidacji Xboxa i PC pod szyldem wspólnego systemu operacyjnego, przenosić niektóre gry z PC na XONE takie jak np. Cities Skylines, Path of Exile czy Playerunknows Battleground.
Ma to zadowolić tych graczy, którzy nie grają na PC a takich ludzi jest bardzo wielu, jednocześnie oferując gry w które jednak nie zagramy (póki co) na konsolach konkurencji.
Natomiast proces pozyskiwania i tworzenia nowych dobrych studiów developerskich, jest długo etapowy i kosztowny, więc wymiernych korzyści w postaci odpowiedniej liczby bardzo dobrych gier możemy spodziewać się od Microsoftu raczej w kolejnej generacji, lub być może częściowo już końcem tej, ale raczej jeszcze w nie dużym stopniu. 

Xbox One to konsola obecnie bardziej do gier multiplatformowych, niż prawdziwych exów, ale w sytuacji gdy takie gry stanowią 95% wszystkich gier nie jest to żadną tragedią, ponieważ przykładowo konsola Nintendo Wii U nie mogła pochwalić się tak dużym wsparciem deweloperów third party jak konsola Microsoftu, oferując w tej sytuacji znacznie uboższy wybór gier, co spowodowało jej powolną śmierć na rynku.
Podobno na następcy Wii U czyli na nowej konsoli Nintendo Switch ma być z biegiem czasu lepiej ze wsparciem zewnętrznych studiów deweloperskich i oby tak się stało.

Wróćmy do Xbox-a , odnośnie nowych ekskluzywnych gier widać jak na dłoni, że Microsoft nie może pochwalić się w obecnej generacji zbyt wieloma nowymi markami, tak jak to miało przykładowo miejsce w poprzednich generacjach ich konsol.
Ale czy naprawdę jest tak źle ? 
Otóż nie do końca...  

Postaram się teraz wyjaśnić dlaczego, a posłużą mi do tego komentarze niektórych użytkowników, które często można przeczytać na łamach ppe.pl i nie tylko, a w których słychać częściowo uzasadnione narzekania, ale jednocześnie widać ogromny brak zrozumienia obecnej sytuacji, celowo bądź nie…
Zacznę od komentarzy w stylu:
“Xbox stracił gry na rzecz PC”, “Po co mam kupować Xboxa, skoro mogę ograć wszystko na PC ?” itp. itd.
i ostatnie świeższe dot. zapowiedzianego przeniesienia wstecznej kompatybilności z pierwszym Xboxem, oraz Xboxem 360 na PC WIN 10 czyli “no to teraz po co mam kupować xboxa skoro zagram w gry z X360 na PC...”
Ważne jest kto i dlaczego piszę takie komentarze, moim zdaniem robią to tylko osoby które i tak grają tylko na innych platformach a chcą po prostu tylko „dopiec” posiadaczom Xboxa i powodować głupie wojenki oraz niepotrzebne dyskusje w komentarzach.  
Prawda jest taka, że to tylko zwykli fanboje chcą dopiec fanbojom, lub osoby które nie rozumieją o co tu tak na prawdę chodzi.
Teraz wytłumaczę dlaczego:

Żaden normalny gracz który gra na Xboxie nie przejmie się tym, że ktoś zagra w tą samą grę na PC, na PC z WIN 10 dodajmy, kupioną w sklepie MS-u i grając na ich koncie , oczywiście dając swoje pieniądze Microsoftowi, bo tylko nieliczne gry (Quantum Break) lądują z czasem na steam, często z ogromnym opóźnieniem (przykład: Killer Instinct) a tak w ogóle to zacznijmy od tego, że według mnie Xbox One to już prawie PC.
Bo czym że jest dzisiejsza konsola i czym się różni od PC w sensie grania ?
Budową poza CPU (konkretnie APU) mamy w konsolach już podobne komponenty, w kolejnej generacji użyte CPU i GPU będą te same co w komputerach klasy PC, w dodatku Xbox One dziś działa (i będzie działać w przyszłości) na tym samym systemie co PC czyli Windows 10 i bibliotekach Direct X.
A niebawem pojawi się oficjalna możliwość grania na klawiaturze i myszy

Otóż nie rozumiem, więc niezadowolenia, że Microsoft w ramach wspólnego eko-systemu umożliwił graczom posiadającym PC do gier z ich systemem (WIN 10), granie w gry z Xboxa bez potrzeby kupowania konsoli i co w tym złego ?
Dochody z ich systemu, oraz gier w ich sklepie i tak idą do ich kieszeni, a posiadacze którzy aktywnie grają na PC powinni się tylko cieszyć, że nie muszą kupować konsoli by zagrać w Gearsy czy Forzę.
Czy posiadacze Xboxa mają powody by być z tego powodu smutni / źli ? tak, ale tylko ta część i pod takim warunkiem, że posiadając PC do gier i lubiąc na nim grać kupił ktoś kiedyś Xboxa tylko po to by grać na nim kilka lat wyłącznie w exy nie dostępne wcześniej na PC, a one jednak później na PC się ukazały i mógł się poczuć oszukany, że wydał pieniądze niepotrzebnie.
I niewątpliwe tacy ludzie mogą czuć się oszukani przez Microsoft, a ja jestem ich w stanie nawet zrozumieć.
Jednak cała reszta graczy (nie fanbojów) Xboxowych nie powinna odczuwać z tego tytułu żadnego dyskomfortu ponieważ Xbox nic nie stracił.

Ktoś powie OK. ale nic nie zyskał na zbliżeniu do PC, a to już moim zdaniem nie do końca prawda, bo takie gry jak Elite Dangerous, Cities Skylines, Path of Exile, czy Playerunknows Battlegrounds to właśnie gry typowo PC-etowe, za których przeniesienie i czasową ekskluzywność na Xboxa One zapewne maczał palce sam Microsoft chcąc zapełniać grami PeCetowymi lukę w brakach gier na Xboxie spowodowaną tym co szeroko opisywałem w punkcie nr.3 nt. studiów deweloperskich i zaniedbaniach MS-u w tej kwestii.
Co z emulacją pierwszego Xboxa i Xboxa 360 na PC ? nic, niech będzie, w końcu to ten sam system operacyjny i podobny hardware, więc dlaczego nie ? sytuacja ta sama co z exami.
Dochody trafią i tak do MS-u, nikt nic nie straci, a niektórzy zyskają.
Nie zapominajcie moi mili, że Microsoft nikogo nie zmusza do kupowania Xboxa, i to należy tylko i wyłącznie oceniać na plus.
Ktoś się może poczuć zszokowany, że takie stwierdzenia padają od fana Xboxa, ale wbrew pozorom nie ma tu nic szokującego co w dalszej części tego bloga będzie się stopniowo wyjaśniać.

Ludzie w komentarzach na ppe.pl często piszą, że Microsoft się pogrąża, że popełnia błąd za błędem oddaje exy, emu wcześniejszych xboxów, niszczy markę xbox, zraża do siebie użytkowników itp. itd. a w Sony otwierają szampany i Kaz się cieszy tak jak na animowanym gifie, który często fani Sony lubią wklejać w swoich komentarzach.
NIC BARDZIEJ MYLNEGO Panie i Panowie.

Jedynymi błędami Microsoftu, były te które opisałem w tym blogu tj. błędy w początkowym okresie “życia” Xboxa One oraz zaniedbania dotyczące zapewnienia odpowiedniej liczby studiów deweloperskich robiących wyjątkowe gry i tworzących nowe marki (ip) na Xbox One.
No i może jeszcze nie udane pierwsze X360, na których MS miał spore straty związane z ich dużą awaryjnością.
Cała reszta to dobra i przemyślana strategia Phila kłamczuszka ;) i całego Microsoftu...
Prawda bowiem może się okazać dla niektórych fanbojów szokująca, ale to właśnie Microsoft wygrał już wszystko co można było i to wiele lat temu, mają monopol na PC z swoimi Windowsami, więc rządzą na tym rynku, PC jest platformą a w zasadzie Windows jest platformą posiadającą najwięcej exów jeśli mówimy już o grach.
Teraz muszą tylko utrzymać swoją dominację, jednocześnie nie odpuszczając rynku konsolowego.
W tej chwili to nie Microsoft musi trząść tyłkiem ze strachu a Sony właśnie i wesoły KAZ-io o to żeby w każdej kolejnej generacji Microsoft ze swoim PC Win 10 i Xboxem nie zabrał im zbyt dużo klientów (graczy) 
Tak właśnie jest, i choć wielu tego nie zrozumiało to mówiło o tym nawet samo Sony, uzasadniając powstanie PS4 PRO tym, by jak najbardziej ograniczać odpływ graczy Playstation do PC, czyli platformy gdzie można mieć wyższą jakość w grach (rozdzielczość, fps-y) –a czy to się Sony udaje czy nie to już inna bajka.

I nie chodzi tu o to, że ktoś miałby sprzedać PS4 i grać tylko na PC , ale chodzi tu o czas jaki spędza dany gracz z daną platformą, czyli czy opłaca naszą usługę ? czy kupuje nasze gry ? czy kupuje nasze akcesoria/konsole ?
To jest dzisiaj najważniejsze, i o tym wie także Microsoft, który przyznał się, że nie zarobi na XONE X ale dzięki temu, że ktoś kto wcześniej nie kupił XONE z powodu , że nie zadowalała go jakość gier, a nie chce grać np. na PC bo nie lubi /nie chce/ nie może, może teraz kupić XONE X dostać w miarę zadowalającą jakość a tym samym dać MS-owi zarobić więcej na kupowanych grach z ich sklepu i na opłacaniu ich dostępnych usług/abonamentów.
Teraz wyjaśnia się to dlaczego Microsoft chwali się najbardziej tym ilu ma aktywnych abonentów Xbox Live Gold... ponieważ to dla nich bardzo ważne źródło dochodów.
Dlatego powstał właśnie Xbox Game Pass, który jest już na Xboxie, a kiedyś ma zadebiutować na PC oferując nawet gry z poprzednich generacji Xboxa.
Nie zapominajmy także o usługach zewnętrznych firm takich jak EA Access dostępnych na PC i Xboxie.

4. Wszystko zmierza do jednej wielkiej konsolidacji PC-eta z Xboxem.
Dla Sony marka Playstation to praktycznie być albo nie być, a dla Microsoftu Xbox to tylko jedna z wielu gałęzi powiązana z Windowsem czyli całym eko systemem wokół którego wszystko się kręci.
Ważna gałąź (XBOX) którą muszą utrzymać i skonsolidować, bo daje dochody, oraz stanowi konkurencję i zawsze odbiera pokaźną część klientów takim firmom jak Sony czy Nintendo, czyli tak naprawdę robi to do czego była stworzona.
Sprzęt to tak naprawdę tylko zmieniający się hardware, a najważniejszym elementem jest ekosystem na którym funkcjonują i funkcjonować w przyszłości będą różne kolejne urządzenia i usługi wspólnie bez względu na to czy to będzie Xbox, PC czy TV a może i nawet lodówka ;)
Na ten ekosystem składa się system operacyjny, usługi , sieć online a nawet sklep Win 10/Xbox.

To jest właśnie przyszłość a Microsoft o tym wie, że już teraz musi budować tą całą otoczkę, być przygotowanym gdy te elementy staną się najbardziej kluczowe. 
Microsoft wie, że ma konkurencje nie tylko w świecie konsol ale i na swoim podwórku w postaci chociażby Steam-a
Muszą się starać by główną platformą do wszystkiego od pracy po rozrywkę był w jak największej mierze właśnie Windows, a Xbox, jego gry i usługi to jedna z gałęzi, która ma w tym pomóc. 
Ktoś teraz pomyśli to jaka będzie przyszłość Xbox-a jeśli to Windows i PC będą/są dla MS-u najważniejsze ?
Otóż wszystko będzie OKEY ;) a dlaczego ? weźmy pod uwagę, że hardware w konsolach zmienia się co generację przybliżając się coraz bardziej do PC.

Przyjmijmy zatem, że kolejny Xbox będzie posiadał już podzespoły identyczne i kompatybilne z tymi obecnymi w PC-etach, przyjmijmy w takiej sytuacji, że różnic w hardware nie będzie już żadnych, więc słowa XBOX i PC-et będą znaczyć już praktycznie to samo w kwestii sprzętu, a Windows ? a Windows właśnie o którego dominację rozgrywa się cała gra, przecież będzie wciąż obecny na xboxie, który to nadal będzie zamknięty w ładnej małej obudowie, nadal będziemy mogli go obsłużyć samym padem, a gdy zajdzie potrzeba podpiąć mysz i klawiaturę, nadal nie będziemy się musieli przejmować firewallami, anty wirusami itp. itd. A gry będą sobie same ustawiać parametry detali zgodnie z wykrytym hardware, być może zostawiając nam tylko wybór rozdzielczości lub framerate w niektórych grach.

Co prawda na takim Xboxie wciąż nie odpalimy przykładowo pakietu Office, nie będziemy pracować na arkuszach kalkulacyjnych ani bazach danych czyli nie będzie to 100% PC, ale za to odpalimy każdą grę z PC-eta, czyli Microsoft jednym ruchem na którym opiera się ta cała konsolidacja może dać Xboxowi wszystkie tzw. exy PeCetowe mocno rozbudowując portfolio dostępnych gier. 

Xbox w takiej sytuacji będzie miał więcej exów (tzw. konsolowych bo nie zagramy w te gry na żadnej innej konsoli) niż każde Playstation czy Nintendo, a przy tym zachowa swoje wcześniejsze zalety typowe dla konsoli.
Taki sprzęt znajdzie wielu chętnych, co do tego nie mam żadnych wątpliwości, a jeśli znów będzie to „tylko” 30 milionów, bo wielu jednak zostanie tylko z jednym tradycyjnym PC do gier i nie dokupi drugiego mniejszego tańszego Xboxa do salonu to dzięki tej unifikacji obu platform, każdemu deweloperowi będzie się i tak bardziej niż do tej pory opłacało robić gry na WIN10 bo rynek potencjalnych wspólnych odbiorców się zwiększy i o to tutaj właśnie chodzi, by nie robić dwóch osobnych wersji gier na Xboxa i PC tylko wspólne.

Zresztą nawet tacy którzy z racji posiadania gamingowych PC nie kupią wersji mini do salonu, to nic się nie stanie bo MS o tym wie i się tym nie przejmuje, zarabiać mają głównie na systemie, usługach i grach. 
Sprzęt to tylko sprzęt i grunt że konsument będzie miał tutaj wybór: kupić duży droższy PC do gier czy małe tańsze, zgrabne i proste w obsłudze pudełeczko do salonu na którym będziemy mieć ogromną bibliotekę gier w jakości droższego PC-eta, a może oba ?
Reasumując Microsoft z Xbox-em i platformą Windows zawsze miał, ma i będzie mieć za zadanie konkurować i ograniczać ekspansje na rynku elektronicznej rozrywki takim firmom jak Sony,

A że wybrano sposób działania taki by robić konsolidację z PC i Windowsem jest dla mnie całkowicie zrozumiały , bo Xbox będzie mógł niebawem czerpać pełnymi garściami z platformy PC.  
Ktoś powie no ale to już nie będzie prawdziwa konsola, a ja się zapytam dlaczego nie? ale przede wszystkim co z tego ? bo jeśli to będzie podane w ładnej formie, będzie dobrze działać, mieć fajne parametry, świetne usługi i szeroki wachlarz dobrych gier to dlaczego nie postawić tego w salonie i cieszyć się z rozgrywki ? zresztą Playstation to też już będzie w coraz mniejszym stopniu konsola, usługa PS Now oraz abonament Ps plus będzie przez Sony rozszerzane i rozbudowywane, kto wie jak to się dalej rozwinie ?
Jedyna różnica z Xboxem to taka, że PS4 będzie miało wciąż swoje własne gry (exy), ale też nie wiadomo jak długo, zresztą jeśli nawet na tym polu nic się nie zmieni na minus, to i tak po absolutnym połączeniu Xboxa z PC otworzy się wreszcie ogromny, całkowicie wspólny duży rynek odbiorców.

I teraz weźmy taki ostatni przykład, kiedy niejaki Cliff Bleszinski twierdząc, że ma ograniczoną ekipę i chce najpierw lub wyłącznie zrobić grę tylko na platformę wiodącą jaką jest teraz Sony bo tam jest prawie 60 mln potencjalnych klientów a na Xboxie „tylko” 30mln, to po konsolidacji Xboxa z PC zastanowi się dwa razy zanim podejmie taką czy inną decyzję.
Microsoftowi chodzi właśnie o to by zwiększać atrakcyjność swojej platformy jaką jest przede wszystkim Windows 10 , bez względu na to czy będzie to Xbox czy PC, by jak najmocniej konkurować z Sony na polu elektronicznej rozrywki.

Ostatnio w komentarzach pod jednym z newsów na ppe.pl jeden z kolegów napisał mi, że gdyby MS chciał takiej konsolidacji to zrobił by to już dawno temu, otóż nie jest to takie proste jak się wydaje, bo wymaga ogromu pracy, czasu, środków i musi odbywać się etapami, sama wsteczna kompatybilność która ma działać na PC to trudna sprawa, a gdzie dostosowanie usług, systemu w Xboxie i wielu innych czynników o których większość śmiertelników nie zdaje sobie nawet sprawy ?
Pierwszym etapem było przeniesienie gier z Xboxa na PC, i było częściowo spowodowane potrzebą rynku, by maksymalnie zwiększać atrakcyjność jeszcze wtedy rosnącego w siłę Windowsa 10. 

Jeśli chodzi o gry wewnętrznych studiów Microsoftu, to Xbox razem z PC doczekają się zapewne większej ilości gier, są już pierwsze sygnały, że Microsoft wreszcie dąży do pozyskiwania nowych deweloperów, by oprócz tego co może zapewnić w tej chwili mógł zapewnić jeszcze więcej własnych lepszych gier w które zagramy tylko na Windowsie bez względu na to na jakim pudełku będzie on zainstalowany blaszanym czy plastikowym z logiem Xboxa.

W świetle tego co napisałem skończą się i nie będą miały żadnego sensu podśmiechujki niektórych pc master rejsów, że dostają z xboxa gry, a xbox nie dostaje nic, choć to nawet teraz nie jest do końca prawdą bo już dostaje niektóre gry z PC-eta , a w kolejnej generacji oba sprzęty staną się absolutnie jedną platformą.
Do tego co napisałem od dawna w swoich krokach, stopniowo ale zdecydowanie dąży Microsoft.

Tak będzie czy to się komuś podoba czy nie, a jedynym sprzętem wciąż najbliższym konsolom w tradycyjnym rozumieniu pozostanie tylko Nintendo.

O tym co najprawdopodobniej będzie nas czekać w przyszłości napisałem tutaj już wiele, ale chciałbym jeszcze napisać „słowo” co z obecną generacją i Xboxem One ?

Targi E3 2017 pokazały, że MS bardzo chce ale nie może ;) niby „ogrom” exclusive games ale albo to gry słabe/średnie albo tzw. launch exclusive albo indyki (choć niektóre zapowiadają się miodnie) ale dużych gier konsolo-ekskluzywnych malutko, sama Forza 7 i Ori 2 to za mało, Crackdown 3 to w ogóle porażka, wygląda tak samo jak na pokazie dwa lata temu, co twórcy robili przez ten czas to ja nie wiem, State of Decay 2 też szału nie robi, ale potencjał jest i mają jeszcze sporo czasu na doszlifowanie projektu… zresztą opisałem to wszystko w miarę dokładnie już wcześniej na moim niedawnym blogu podsumowującym konferencję Microsoftu.
Ogólnie jest dość średnio, choć zapowiedziana wsteczna z pierwszego Xboxa to fajna sprawa, jednak to wszystko za mało.
Microsoft o tym wie, podejmują pierwsze kroki, chcą robić swojego Horizona ;) , twierdzą też, że mają „ukryte” nie zaprezentowane jeszcze gry, które są na razie we wczesnej fazie, ale na to wszystko potrzeba jeszcze dużo czasu by to ujrzało światło dzienne. – ogólnie mówiąc zaspali.
Bardzo potrzeba nowych ip na xbox-a, nowych dużych ekskluzywnych marek, takich jak są/były kiedyś dla X360 Halo,Gearsy,Forza, które na nowo będą przyciągać tłumy ;)
Przecież gdyby na ostatnim E3 pokazali jeszcze z jedną… no może dwie duże nowe gry wyłącznie na Xboxa, to każdy posiadacz tej konsoli byłby już zadowolony i nie musiał psioczyć jak teraz. 
Karate Koks nie myślał by nad dokupieniem PS4 ;) Kurde ! wystarczyłyby dwie gry by obraz całej konfy się zmienił !

Ja osobiście nie narzekam bo jestem graczem, który w grach większość czasu spędza z multi, dla mnie taka Forza, Gearsy, Sea of thieves, Playerunknows Battleground czy nawet gry multi-platformowe jak np. nowy SW Battlefront 2 to są gry na setki godzin grania.
Ale jeśli ktoś gra dużo i tylko w „singla” to faktycznie może w tym roku narzekać na słaby wybór. 
I choć XBOX ONE X to kawał solidnego sprzętu, który ma wyraźną technologiczną przewagę nad PS4 Pro co pokazują już m.in. niektóre gry multi-platformowe takie jak np. Titanfall 2, które na One X mogą śmigać w 6k! i 60 fps ! gdzie na ps4 pro mamy „tylko” 1440p,
https://mspoweruser.com/titanfall-2-currently-goes-6k-resolution-xbox-one-x/
a to dopiero początek, to jednak chciałoby się aby było więcej gier od samego MS-u, które wykorzystywały by potencjał nowego Xboxa.

No cóż może się wreszcie kiedyś doczekamy...

Ja sam wciąż się zastanawiam nad kupnem ONE X, czekam z ostateczną decyzją do początku 2018 roku, w między czasie spokojnie sobie grając na zwykłym Łanie i obserwując rynek.  
Z grami myślę, wiem to , że będzie lepiej ale cudów w tej generacji już bym się nie spodziewał, bo pewnie skończy się za 2 lata.
Jeśli Sony wyskoczy z PS5 końcem 2018 roku to albo to będzie horrendalnie drogi sprzęt, w co raczej wątpię albo nie wiele lepszy od obecnej generacji i takiego ONE X, bo nie ma cudów.
Obstawiam raczej drugą połowę 2019 roku na premierę PS5 i 2020 na premierę nowego Xbox PC ;)
No chyba że….. ;) się mylę i MS znów zmieni kierunek a kolejny Xbox będzie miał swoje gry ekskluzywne i pozostanie oddzielony od PC , kto wie ? …

Osobiście pozostanę wierny marce XBOX bo nie przeszkadza mi konsolidacja z PC, od początków istnienia Xboxa jestem z tym sprzętem, dał mi mnóstwo radochy i nie zapomnianych growych chwil, ale nigdy nie wykluczam, że kiedyś nie spróbuję dodatkowo innego zakazanego owocu ;)

W kolejnym moim blogu, który będzie już zdecydowanie zwyczajny i znacznie krótszy ;) będę się chciał poradzić społeczności ppe.pl, co kupić na drugi sprzęt do grania ? 

Napiszcie co Wy o tym wszystkim sądzicie, jaka będzie przyszłość Xboxa ? jaka będzie przyszłość Playstation ? co nas czeka w przyszłości ? jak będzie wyglądał ten rynek ? będzie lepiej ? gorzej ? zachęcam też do głosowania w ankiecie.

A tym którzy doczytali do końca, serdecznie dziękuję za poświęcony czas.
Mam nadzieję, że nie będziecie dla zbyt surowi i nawet jeśli nie zgadzacie się ze mną we wszystkim co napisałem to wynagrodzicie plusikiem mój trud ;)
Do następnego razu !!!
Pozdrawiam
;) 

PS. informuję, że będę brał udział w dyskusji w mocno ograniczonym trybie bo chyba moje zdanie wyraziłem obszernie, a i paluchy mnie już bolą od klawy ;)

Oceń bloga:
27

Czy kolejny Xbox to będzie 99,9% PC ?

TAK
147%
NIE
147%
NIE WIEM
147%
MAM TO W DUPIE ;)
147%
Pokaż wyniki Głosów: 147

Komentarze (125)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper