Netflix: Wiedźmiński casting "od podszewki"!

BLOG
1275V
Netflix: Wiedźmiński casting "od podszewki"!
skalariX | 07.11.2018, 14:20
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Na jednych informacja o wyborze Henrego Cavill’a do roli serialowego Wiedźmina spadła niczym grom z jasnego nieba. Inni przecierali oczy ze zdumienia, że Netflix postawił na tak znanego i kosztownego aktora. Więksi fani uniwersum Sapkowskiego zaczęli zastanawiać się i szukać dziury w całym (słusznie?), czy Cavill podoła i jak będzie wyglądać po charakteryzacji. Wiedzcie jednak jedno, że kandydatów/ek do roli głównej było ponoć więcej!!!

Najpierw newsy o castingach do ról głównych (damskich), potem ich próbki do obejrzenia, by sprawdzić nasze reakcje. Potem gdzieś wyciek, że Ciri może być „czarną Słowianką”. Dalej informacja o wyborze Wiedźmina, a zaraz po tym ukazanie większości obsady. Teraz wydepilowana niczym pupcia niemowlaka twarz Cavill'a w przymiarce do roli i spora fala niezadowolenia, a także blog, że Henry Cavill to nie Geralt. Wszystko podgrzewa nieziemsko atmosferę do wyczekiwanego na małym ekranie:

by wygodnie w fotelu / w ciepłych pieleszach / czy na stojąco i obgryzając paznokcie, ocenić wkład pracy twórców.

 

Tajemniczy informator wyłapał jednak interesujący przeciek (nie, nie z dziurawych rur siedziby PPE), iż na castingu pojawili się oprócz Hennreg’o także inni konkurenci. Oceńcie sami, czy nadawaliby się lepiej niż ów wybraniec. Oto oni (kolejność zupełnie przypadkowa - niczego nie sugeruje!):

1. Potrafiący wcielić się w każdą postać i o dziwo zawsze grać ją na dobrym i równym poziomie - Tom Hardy. Ostatnio zagrał w średnio udanym, lecz kasowym Venom'ie, jednak przykładowo rola w serialu Tabu (Taboo) ukazała już jego dzikie oblicze strasznie pasujące do wiedźmińskich klimatów:

 

2. Jeśli reżyser z kolei widziałby problemy z dopięciem budżetu każdego odcinka i miałoby się to odbyć kosztem gorszych efektów specjalnych - zaoszczędzić można by z pewnością było na wielkości kostiumów, broni, czy ogólnie wszystkim zatrudniając Danny’ego DeVito:

Dopasowując do jego rozmiarów cały plan zdjęciowy wraz z obsadą można by wygospodarować wiele na efekty specjalne. Potem wystarczyłoby tylko jednym kliknięciem rozciągnąć wszystko do skali 1:1. Pomysł jednak nie przeszedł. Niestety/stety, upadła także wersja małego Wiedźmina, który zamiast walki chowa się pod spódnicami dam.

 

3. Jeśli charyzma miałaby być jedynym kryterium wyboru – wówczas idealnie nadawałby się Chris Tucker w charakteryzacji Ruby'ego Rhod’a:

Unbelievable? Myślę, że znak Axii - powodujący zauroczenie przeciwnika i zatrzymanie go na chwilę mógłby wieść prym w tej wersji serialu.

 

4. Zaskoczony bardzo jestem, że czas na casting znalazł także Mistrz. Nie mamy wglądu w jego aktorską próbkę, ale na pewno cechowała się dużą cierpliwością oraz świetnymi walkami:

 

Mistrzu Yoda, choć tym razem moc nie była z Tobą, doceniamy starania! Z rzekomych informacji Mistrz nie zgodził się na wymachiwanie srebrnym mieczem, gdyż ma alergię. To go zdyskredytowało.

p.s. Mistrzu, a dlaczego masz takie duże uszy?

- Operacja plastyczna.

Nie dosłyszysz już?!!

 

5. Ruch feministek spowodował pojawienie się na castingu także damskiego pierwiastka. Aforyzm: „Pięknie kobiety zostawmy mężczyznom bez wyobraźni.” częściowo tutaj pasuje:

 

Utrzymywana dekadę kondycja i sprawność po dwóch filmach Tomb Raider mogła dodatkowo pomóc Angelinie Jolie. Co poszło zatem nie tak?

 

6. Bożyszcze nastolatek i być może nastolatków, aktor Zmierzchu – choć trochę młody to odpowiednia charakteryzacja mogłaby zdziałać cuda?! Przed Wami Robert Pattinson (nie mylić z gatunkiem dyni proszę!):

 

Już słyszę te krzyki naszych forumowiczów niczym nakręcone nastolatki – tyle tylko, że w odwrotnym wydźwięku: NIE!!!

 

7. „I'll be back” i wrócił, ale chyba pomylił lata, kiedy miał się teleportować, a przynajmniej miejsca (castingi).

 

Tu Schwarzenegger, tam Devito – Panowie to nie casting do „Bliźniaków2”!

 

8. Nigdy nie lubiłem chemii w liceum, ale przez ten uraz nie zaneguję być może dobrego kandydata - Bryan Cranston:

 

Podstawy chemii - nie! To już chemia zaawansowana i to w jednym palcu. Zatem dobre efekty eksplozji i czarów gwarantowane. Co jednak dalej? Baba Wodna o imieniu Gandzia?

 

9. Dobry humor na odpowiednim poziomie? Chętnie! Czy wystarał się o to filmowy Deadpool - Ryan Reynolds? Najwyraźniej nie ...

 

10. „Tytani” Hollywood. Choć już latka nie te same, co przy Grease to myślę, że rozhulałby nie jedną wiedźminową imprezę; nie koniecznie przy użyciu wina. John Travolta - z pewnością niektóre niewiasty (teraz już raczej z 60ką na karku) byłyby usatysfakcjonowane takim wyborem.

 

 

11.  Według przecieku bardzo miłym akcentem było pojawienie się ponoć samego guru uniwersum. Tym bardziej pozytywne zaskoczenie, gdyż nikt lepiej nie zna świata Geralta z Rivii niż on. Dodatkowo odpadłby czas na uczenie się ról, gdyż wszystkie teksty są przecież w głowie.

Prawdopodobnie showrunner’ka wystraszyła się jednak, iż Pan Andrzej Sapkowski ma większą wiedzę od niej i zdyskredytowała tę kandydaturę … Szkoda!

 

12. Bardzo dużą niespodzianką dla forumowiczów będzie informacja, iż ktoś od nas wystąpił w castingu. Niby chwalił się wrześniowym urlopem (chyba w Albanii), ale jak widać była to raczej przykrywka, by:

Gratulujemy odwagi! Wiedzielibyśmy – na pewno wsparlibyśmy jakimiś transparentami i być może Naszą obecnością. Broda jest, wygląd jest, odwaga jest (w końcu jako jedyny z nas się odważył!)! Talent jest!! Co zatem poszło nie tak? Z nieoficjalnych źródeł nasz kandydat oprócz uczciwej gaży za dniówkę na planie zażyczył sobie na obiad codziennie homara (plan zdjęciowy 6 miesięcy). Nie spodobało się to showrunner’ce, która jest wegetarianką. Skandal!!!

 

13. Na zakończenie trochę szokująca kandydatura, gdyż gender … Pamiętacie film: “Cast Away – Poza światem” i świetną rolę piłki (rodzaj żeński) o imieniu Wilson? Jej/jego świetna gra aktorska obok wówczas mało znanego Toma Hanks’a pozwoliła temu drugiemu rozwinąć karierę zawodową, ale nie o nim teraz mowa. Piłka w duecie z Hanks'em dała niesamowity popis zdolności aktorskich wyciskających wówczas ze wszystkich widzów łzy. Coś pięknego!

 

Myślę, że dla niej/jego zagranie każdej roli nie byłoby dużym wyzwaniem. Niestety, nie znam przyczyny rezygnacji z kandydata/ki do roli głównej.

 

Teraz, kiedy już mamy cały wachlarz kandydatów przed sobą możemy zapewne śmiało stwierdzić, czy wybór kogoś innego byłby lepszy, gorszy, czy po prostu inny … Nie ukrywam, iż 2 przedstawione osoby widziałby zamiast Cavilla, ale mamy, co wybrali.

Fakt, w chwili obecnej – tzn. bez zarostu Wiedźmin wygląda zbyt gładko, jak rozpakowany Ken z pudełka. Jednak nie można zapomnieć, iż ponoć jego książkowa wersja nie lubiła nosić zarostu. Osobiście byłbym bardzo usatysfakcjonowany (już wspominałem o tym, gdzieś w poście), gdyby Hennry wyglądał, jak w początkowej fanowskiej propozycji:

O jedno już teraz nie musimy się według mnie martwić – o jego grę aktorską. Potrafi zagrać lalusiowego i silnego superbohatera, ale i postacie bardziej przyziemne np.: w Mission: Impossible – Fallout:

Dodatkowo Cavill jest fanem twórczości Sapkowskiego, do tego w świetnej kondycji fizycznej, a na pierwszej grafice wygląda idealnie. Poczekajmy zatem na serial i nie hejtujmy za bardzo przed!

 

P.S. Drogie rumaki i ogiery z PPE – trwa jeszcze za to casting na Płotkę ;)

Oceń bloga:
15

Komentarze (22)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper