POCZUCIE OBOWIĄZKU PO RAZ PIĘTNASTY czy TASIEMIEC TYM RAZEM WYPASIONY ?

BLOG RECENZJA GRY
1087V
POCZUCIE OBOWIĄZKU PO RAZ PIĘTNASTY czy TASIEMIEC TYM RAZEM WYPASIONY ?
FajfeR_77 | 01.12.2014, 18:30
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Który to już odcinek tego tasiemca? Pogubiłem się. Musiałem sprawdzić na Wiki. Jest tam wyliczone 15 ...

Zaznaczam, że nigdy nie byłem fanatykiem serii Call Of Duty (COD). Jednocześnie jednak, duża część, z tych 15 odsłon, kręciła w czytniku moich konsol, bo zawsze bawiłem się przy CODzie przednio. Być może jestem więc właściwą osobą, do obiektywnwj oceny, kolejnego odcinka tej "Niekończącej się opowieści".

Czy Zaawansowana Wojna skradnie wasze serca,

czy odbębnicie ją tylko z Poczucia Obowiązku ;) ? Zapraszam na recenzję.

TASIEMIEC czyli MODA NA SUKCES

Tasiemiec, serial, kotlet. Jak zwał, tak zwał. Kolejne odcinki CODa sprzedają się jak woda na pustyni, a moda na sukces tej serii, mimo upływu lat, pozostaje niezmienna.

Z jednej strony, takie mamy czasy. Marki znane sprzedają się lepiej i często oceniane są wyżej niż nowe IP. Z drugiej strony, gdyby ten COD był taki zły, nie wyrobił by sobie tak mocnej pozycji, od której teraz , czasami, zdaży się mu odcinać kupony. Seria to zasłużona, mająca wzloty i upadki, będąca niemal synonimem fpsów. Ciężko wyobrazić sobie gaming bez tej pozycji...

Jednocześnie, wszyscy marudzimy że znowu, że ile można, że dajcie coś nowego....

Czy tym razem dali?

 

FABUŁA czyli K. SPACEY W ROLI GŁÓWNEJ ...

Wiem, że niektórzy recenzenci, umieszczją fabułę tej gry w minusach swych recenzji. Ja uważam że akurat właśnie fabuła, jest kwintesencją nowości w tej części CODa. Dlaczego? Akcja rozgrywa się w przyszłości. Co z tego, zapytacie? Niby wiele takich gier było, ale dla CODa, tak bardzo nowoczesne środowisko, to rzeczywiście powiew świeżości.

 

Druga połowa XXI wieku ...

 

Od pierwszych sekund, rozglądając sie po otaczającym świecie, zastanawiałem się, czy to aby nie druga część Kilzone Shadow Fall ;) W jak najbardziej pozytywnym tych słów znaczeniu. Jest poprostu bardzo futurystycznie. Jednocześnie, tutaj akcja toczy się na Ziemi. Wiarygodność takiej wizji przyszłości, jest więc nawet wyższa niż w KZ, gdzie zasuwamy po jakiejś tam Vekcie ;)

 

To nie KZ, to AW ;)

 

Łatwiej uwierzyć w taką rzeczywistość.  Mamy więc science-fiction, ale mocno osadzone w realiach, które jesteśmy sobie w stanie łatwo wyobrazić i w nie uwierzyć.

Historia płynąca do nas z ekranów naszych LCDków, nie jest może dziełem sztuki. Mam jednocześnie wrażenie, że nie powstydziłby się jej, niejeden film akcji, z najwyższej półki. Mało kiedy zwracam uwagę na fabułę w FPSach. Grunt, aby się fajnie "szczelało". Do kogo i dlaczego, stanowiło dla mnie zawsze mniejsze znaczenie;)

Tu naprawdę, parę zwrotów akcji może się podobać. Może są przewidywalne, może nawet sztampowe, ale w ilu amerykańskich filmach, "ich chłopcy" zawsze ratują świat przed złem;) Motywacja do walki, w związku z obserwowaną opowieścią, stale stała u mnie na wysokim poziomie. Zwłaszcza że filmy wprowadzające do poszczególnych misji, wykonane są na bardzo fajnym poziomie. Kevin Spacey, zatrudniony do jednej z głównych ról w tej grze (jak to fajnie brzmi ;) wygląda jak żywy. Dodaje holywoodzkiego klimatu i potęguje wrażenie że jesteśmy w kinie, a nie przed konsolą;) Swoją drogą, całkiem niezła rola, Kevin ! ;)

 

Kevin jak żywy.

 

Gra, tradycyjnie dla serii, co misję rzuca nas w inny region świata, co nadaje odpowiednie tempo i nie pozwala nudzić się tą opowieścią, o zaawansowanej wojnie.

 

Grecja, Arktyka, metropolia w Nigerii , takie rzeczy tylko w biurze podróży COD ;)

 

GAMEPLAY czyli CZY TO PTAK ? CZY TO SAMOLOT ? NIE, TO COD ! ;) ...

Zacząłem od fabuły, upierałem się że jest ważna, bo futurystyczne tło, ma bezpośrednie przełożenie na charakter samej rozgrywki. Dostajemy egzoszkielet, który w prosty sposób uwierzytelnia, wszelkie nadprzyrodzone akcje.

- Podwójny skok, niemal tak wydajny jak w Destiny? - Proszę bardzo - obecny! Egzo ma odrzut na plecach.

- Chodzenie po ścianach, niczym spider man ? Oczywiście - możliwe! Egzo posiada rękawice magnetyczne.

- Kamuflaż jak z Predatora ? (dla młodszych, to taki film z 1987 roku, o niewidzialnym obcym ;) - Możliwy !

- Linka z hakiem i wyciągarką wbudowaną w przedramię?

- Karabiny ze specjalnymi, wyodrębniającymi cele celownikami?

- Granaty zmieniające swoją funkcję, za pomocą jednego przycisku?

Oczywiście że to wszystko i dużo więcej, znajdziemy w naszej przygodzie. W końcu mamy drugą połowę 21 wieku, nie powinno to więc nikogo dziwić i nie dziwi.

Chłonie się te wydarzenia z LCD, bez nadmiernych grymasów, że:

- o patrz, to nie możliwe! ( jak wiele razy w tej serii bywało. Przeżyłem wybuch tamy, oberwałem osuwającym sie myśliwcem na pokładzie lotniskowca i fruwałem w kosmosie, a to wszystko tylko w jednej,  poprzedniej odsłonie Poczucia Obowiązku ;)

Tu wszystko jest możliwe! Na dodatek działa BARDZO sprawnie! 

Ważne słowo dla tej produkcji to TEMPO !

Gra, krótko pisząc,  zasuwa jak Usain Bolt poszczuty psami ;) Wiele misji nie pozwala na spokojne "podziwianie widoczków", wymagając błyskawicznych reakcji i angażując nasze zmysły na 100%. Zadania infiltracyjne, mające dać nam nieco odpoczynku, przed kolejną jazdą bez trzymanki, są na tyle urozmaicone i ciekawe że nie krzywimy się w grymasie nadmiernego znudzenia. Wiemy że kolejna misja, będzie zupełnie w innej stylistyce i napewno nie da nam, zaczerpnąć zanadtto powietrza;)

 

Wiedziałem o odkrywkowych kopalniach, ale odkrywkowe metro? ;)

 

Poziom trudności, zgodnie z panującymi obecnie trendami, jest dość niski. Nawet "weteran" nie dał mi odczuć frustracji. Zdaje sobie jednak sprawę, że czasy COD World at War już minęły. Realia w których, dziesiątki granatów, sypią sie akurat do okopu, w którym właśnie siedzę, już nie wrócą. Wyrwane włosy, połamane pady i odgryzione paznokcie, odeszły do książek historii ;)

Teraz ma być szybko i przyjemnie. W tej części jest i to i to. "Weteran" już nie straszy, tak jak dawniej, ale daje wyzwanie, które nie pozwala, na radosną twórczość własną, w stylu Rambo (dla młodszych, to taki film z 1982 roku, o komandosie, co wybijał setki wrogów, a sam zawsze wychodził bez szwanku ;) Trzeba trochę pomyśleć, trochę rozkminić miejscówię i poznać zachowania wrogów.

Ja nie narzekałem, bo grało mi się, poprostu, w sam raz trudno ;)

Chcecie wyzwania ponad siły, prucia do pojedynczych wrogów przez pół godziny, polecam Destiny. Tam każdy miłośnik samo-wkurzania znajdzie coś dla siebie, serio !)

Wiem co piszę, bo też zyskałem kilka nowych, siwych włosów przy coopie ;)

Różnorodność misji, to cecha serii. Nie inaczej jest tym razem. Biegamy, ale też jeździmy, latamy i pływamy przeróżnymi środkami transportu (nawet na dachu autobusu ;) Rozmach z jakim zrealizowano dużą część tej produkcji, nie raz zapiera dech w piersiach. Wszystko to powoduje, że naprawdę nie ma mowy o nudzie.

Zaobserwowałem jeden błąd, który w 2014 roku nie powinien przydażyć się twórcom.

W końcówce jednej z misji o charakterze infiltracyjnym, mamy wyskoczyć na balkon, za pomocą naszej ręcznej wyciągarki.

Skoczyłem i .... wylądowałem przed leżakiem, który był tam rozłożony ... 

I co ? No nico ... nie mogłem sie ruszyć! Nie pomagały nawet próby mele wobec leżaka ;) Pomyślałem, ok, zrobię dym (strzelać mogłem ;), zabiją mnie i pójdę od czekpointu ... Trzeba było widzieć moją minę, kiedy okazało się, że czekpoint jest właśnie przy leżaku ... ;)

Koniec końców, musiałem zrestartować misję. Lipa. Wstyd za takie błędy, w dzisiejszych czasach, oj wstyd. Także jak będziecie skakać na balkon, to celujcie jak najdalej w prawo, od jego lewego końca, albowiem tam właśnie czają się złowieszcze, blokujące nas leżaki;)

Podsumowując strzela się z dużą wczówką, misje angażują wzystkie zmysły, jest efekciarsko, szybko i przyjemnie. Jak zwykle, niestety, singiel to zabawa na 3-4 wieczory. Chciałoby się więcej, ale przy takim poziomie efekciarstwa, można to wybaczyć, ... jak zwykle ;) ....

 

GRAFIKA czyli FUTURYSTYCZNY REALIZM ARTYSTYCZNY

Coż ja mam tu napisać? Ten aspekt gry jest równiez powiązany z fabułą. Jak napisałem wcześniej, mamy wizję Ziemi w drugiej połowie 21 wieku. Jest to fajny kompromis. Niby znane i charakterystyczne dla danego państwa "okoliczności przyrody", ale polane sosem wizji przyszłości. Każda misja, to inny region świata. Będziecie podziwiać wielkie metropolie, bazy militarne, jak również leśne bezdroża.

 

Swojski futuryzm ...

 

Design poszczególnych etapów, jest naprawdę udany i rzadko można narzekać, na słabsze miejscówki. Oświetlenie, efekty cząsteczkowe, dym, wszystko wygląda bardzo fajnie. Poziom techniczny grafiki, uważam za absolutnie satysfakcjonujący. Użytkownicy PS4 nie mają powodu wstydzić się tej gry, jednocześnie nie jest to killer, który mógłby zostać ambasadorem obecnej generacji konsol. Napewno to najładniejsze COD w historii i to powinno stanowić najlepszą rekomendację, dla tej produkcji. Słabsze momenty są, ale stanowią zdecydowaną mniejszość i aż nie chce mi się o nich wspominać. Jest naprawdę godnie.

 

Nie można narzekać, grafika satysfakcjonująca ...

 

Dla wszystkich wieszczących koniec stacjonarnych konsol, mam wiadomość. Byłem o te kilkadziesiąt lat w przyszłość i konsolę widziałem;) Mało tego, obliczyłem że premiery pierwszej generacji Black Boxa możemy wypatrywać na dniach;) Skoro w 2050 jest już Black Box 6, a średnia życia generacji to 6 lat ...;) No chyba że ten Black Box to nie nowy gracz na rynku konsol, tylko jakieś dziecko fuzji plejstacji z iksboxem ;)

Chciałem przetestować Call Of Duty 74, ale nie znalazłem padów;)

Black Box 6 ... tylko gdzie są pady? ;)

 

MUZYKA I UDŹWIĘKOWIENIE czyli ORGAZM BĘBENKÓW USZNYCH

Taaak. Jest naprawdę zacnie. Filmowo, z odpowiednim tempem, emocjonalnie. Muza stanowi nie tylko tło do zmagań, ale często, jeszcze bardziej wzmaga intensywność zdarzeń na ekranie. Udźwiękowienie też daje radę. Strzały brzmią bardzo plastycznie, eksplozje są widowiskowe, nic nie psuje nam tej bezkompromisowej jazdy "bez trzymanki". Gram na słuchafonach Pulse Elite. Przy Bass Impact-cie i volume na maxa, czułem się naprawdę, jak w środku hollywodzkiej megaprodukcji! Brawo !

 

MULTI czyli A JA WOLĘ MOJĄ LALĘ

Każdy gra w to co woli i niech tak zostanie. Nie będę tu moralizował. Są fani BFa, są (od niedawna) Destiny, są też i CODa. Zawsze uważałem multi w tej ostatniej, za szybkie i przyjemne. Nigdy jednocześnie, nie spędzałem w nim tyle czasu, co chociażby w wyżej wymienionych dwóch grach. Myślę, że sieciówka, fanów CODa nie zawiedzie. Nadal mamy mnóstwo trybów i BARDZO szybką rozgrywkę (jak zwykle, niemal bezkarna śmierć, bo błyskawiczne respawny i niewielkie mapy). Mam nawet wrażenie, że jest jeszcze szybciej, niż dzrzewiej bywało.

 

 Biało - czerwone barwy na karabinie i jazda z wrogami ;)

 

Jeśli trafi tu jakiś ortodoksyjny fanatyk, może skrzywi się, na możliwość mega skoków, które zmieniają charakter rozgrywki. Multi w ruchu wygląda niemal, jak to z Destiny ! ;)

Może zaklnie pod nosem na nowe możliwości i futurystyczne zmiany. Myślę jednak że takich będzie niewielu, bo gra się poprostu bardzo przyjemnie.

Mamy również w tej części, tradycyjny, kooperacyjny tryb przetrwania. Daje w kość tak jak trzeba i jak zwykle może stanowić zabawę dla czterech, na długie wieczory.

Możliwości personalizacji wojaka, broni i emblematów są bardzo rozbudowane. Każdy gracz-artysta ma możliwość kreacji swego zakapiora, według swych najskrytszych pragnień. Sam stworzyłem polską, biało-czerwoną szachownicę lotniczą, jako swój emblemat, w kilka minut. Dopisałem  "PL" i "Krk - 77" i już mam moją wizytówkę, tak aby każdy ubity, wiedział z kim miał doczynienia ;)

 

To my, Polacy ! ;)

 

Zdażyły mi się zwiechy w trybie przetrwania. To boli, bo w 30 fali, zamrożony ekran, to nic miłego. Nie słyszałem, aby to był częsty problem, ale niesmak pozostaje.

Jako obiektywny wobec serii gracz, myślę że multi, może spodobać się zarówno fanom, jak i graczom, którzy do tej pory, na słowa Call of Duty, warczeli bezwarunkowo;) Zalety CODa zostały, a powiew świeżości, w postaci futurystycznych gadżetów i możliwości, może nawet, przysporzyć serii nowych fanatyków.

 

PODSUMOWANIE czyli WYPASLI TASIEMCA NA GRUBO

Zakochałem się w tej części, ciężko to ukryć. Może dlatego, że nie oczekiwałem od kolejnego segmentu tego tasiemca, niczego co mnie może zaskoczyć. Zaskoczyło i szczerze pisząc, już czekam i mam nadzieję na Advanced Warfare 2.

Fabuła daje taką furtkę. To dobrze, bo są to realia, które aż proszą się, o ich kontynuowanie. Szkoda uśmiercać tak fajny świat, prezentując go tylko w jednej odsłonie. Po raz pierwszy, będę z utęsknieniem wypatrywał newsów, o planach na kolejne CODy. Kupili mnie tą grą. Może dołączę w szeregi fanatyków tej serii ;)

Jeśli mi nie wierzycie, że tym razem zagracie w to, nie tylko z poczucia obowiązku, to może nawet dobrze. Jeśli dacie grze szansę, to być może zaskoczy was, tak samo pozytywnie, jak mnie. To jest kolejne Call of Duty, a jednocześnie, poprzez nowe realia, jakby nowe IP, które może generować, falę nowych fanów, jednocześnie łechtając przyjemnie dotychczasowych miłośników. Może kilku zatwardziałych, ceniących dotychczasowe "realne" oblicze serii, odwróci się na pięcie. Taki jest jednak, koszt zmian. Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził ;)

Tasiemiec wypasiony na maksa ! Misja wypełniona ! Daliście radę panowie !

Do pracy przy sequelu - Odmaszerować !

 

 

PS. Zdjęcia, po raz pierwszy, w moich recenzjach, są mojego autorstwa. Specjalnie na tą okazję, założyłem profil na Książce Twarzy;) Jako gamingowy dziad, do tej pory warczałem na nazwę FB. Uznałem jednak, że to dobra metoda publikacji, więc przełamałem się;) Na moim profilu jest więcej zdjęć z tej gry.

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1379868765639951.1073741832.100008505219118&type=3

Jeśli ktoś ma ochotę, to zapraszam.. Te recenzje, z moimi fotkami, będą ... bardziej moje ;)

Zdjęcia są w rozdzielczości FHD (wystarczy otworzyć w nowej karcie ;)

Mam nadzieję, że foty są spoko. Jeśli się wam spodobają, to będzie motywacja, do korzystania z funkci SHARE w przyszłych recenzjach ;)

Pracuję jeszcze nad filmikiem prezentującym "złowieszcze leżaki" ;) , wkrótce na FB.

JUŻ JEST: https://www.facebook.com/video.php?v=1384962288463932

 

 

Oceń bloga:
0

Atuty

  • FUTURYSTYCZNE REALIA
  • TEMPO TEMPO TEMPO
  • ZAJEFAJNE "SZCZELANIE"
  • GODNA OPRAWA
  • HOLLYWODZKI CHARAKTER
  • MUZA I UDŹWIĘKOWIENIE
  • BOGATE W TRYBY MULTI

Wady

  • DROBNE POTKNIĘCIA W GRAFICE i MECHANICE
  • CZAS GRY W SINGLU, JAK ZWYKLE NIE POWALA
FajfeR_77

FajfeR_77

Tasiemiec pasł się przez te 15 odsłon i wreszcie pokazał swe prawdziwe oblicze. Jest gruby, ładny i szybki. Jeśli jesteś jego fanem, atakuj bez obaw. Jeśli go nie lubiłeś, daj mu szansę, być może ta część spowoduje, że pokochasz tego robala.

8,0

Komentarze (4)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper