Mario Kart 8 sobotni turniej moimi oczami plus zapowiedź kolejnego turnieju.

BLOG
338V
Ojciec-Gracz | 01.05.2015, 17:29
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Cóż to były za emocje szkoda, że Państwo tego nie widzieli

Zaczęło się dość spokojnie. Pierwszy wyścig odbył się na torze Metro. Z małymi problemami dojechałem na pierwszym miejscu. Przez większość wyścigu musiałem gonić za Piotrkiem17 i własną żoną :D. Bardzo dobrze poczynał sobie Bot Luigi, który przez moment był na prowadzeniu. Anna_K miejsce siódme, Piotrek17 drugi, Ojciec pierwszy. Czas otworzyć browara.

W drugim wyścigu przyszedł Gilgamesh ze swoim kobiecym alter ego, tak więc na pewno żaden z pozostałych zawodników nie wygra już turnieju. Na torze serowym panowało niezwykłe skupienie o czym świadczy zupełna cisza podczas nagrania. Przez moment byłem ostatni bo dostałem combo. Mozolnie doganiałem czołówkę przebijając się przez zawodników i boty. Ledwo byłem trzeci - wygrał Gilgamesh, Piotrek był drugi. Bardzo ciężki wyścig.

Trzeci wyścig odbył się na Excitebike arenie. Dołączył do nas Bylay. Oczywiście na samym początku musiałem dostać od wszystkich w dupsko. Gilgamesh pierwszy bo jakby inaczej mogło być :D. Anna latała gdzieś po trawie a ja dostawałem bez przerwy jakimiś skorupami. Jednakże wziąłem się w garść. Mimo tego, że starałem się to wszystko było przeciwko mnie i skończyłem na piątym miejscu. W tym momencie skończyło się moje prowadzenie.

Tor Big Blue był dla mnie szczęśliwy ponieważ mimo początkowych problemów dotarłem na pierwszym miejscu wyprzedzając Gilgamesha, którego goniłem przez praktycznie cały tor. Dotarłem na metę na pierwszym miejscu (jednak da się wygrać z Gilgameshem). Bylay trzeci, Piotrek17 czwarty.

Nadal nikt nowy nie dołączył. Wyścig na torze Animal Crossing przebiegł bardzo spokojnie. Tor właściwie jest relaksacyjną przejażdżką. Malo power upów mało ostrych zakrętów. Nic się nie działo zupełnie jak na torze w SPA w Belgii. Nie ma zadymy. Piotrek był przez większość wyścigu był cały czas pierwszy ale na ostatnim okrążeniu wyprzedził go Gilgamesh. Odzyskałem prowadzenie i niepewnie jechałem w kierunku mety. Tak jest wyprzedziłem Gilgamesha i Piotrka.

Wario Gold Mine doskonale znany wszystkim tor. Zawody niezwykle wyrównane małe różnice punktowe dzieliły graczy a rotacja na mecie sprawiała, że do końca nie było wiadomo kto zwycięży w ogólnej klasyfikacji. Ostatecznie wylądowałem na pierwszym miejscu, szczęśliwym trafem nie dostałem piorunem i wygrałem.

Przyszedł Borsuk ale bez Chomika. Z Borsukiem zawsze są jakieś jaja tak więc czekam na wynik końcowy. Skupienie na serowym torze, nie pozwalało mi otworzyć japy tak więc nie do końca pamiętam co się działo ponieważ milczałem podczas relacji. Ale skończyłem na piątym miejscu ostatecznie a Gilgamesh wygrał.

86 do 81 prowadzi Gilgamesh. Mam nadzieję odegrać się jeszcze raz na Big Blue. Niestety przyjąłem combo i zostałem zepchnięty na ostatnie miejsce co za żenada. Wziąłem się jednak w garść - Bylay prowadził ja dostałem czarny pocisk. Ostatecznie Bylay pierwszy Gilgamesh drugi ja trzeci.

Zimowy tor i znowu pech, mogę zapomnieć o jakimkolwiek  dobrym rezultacie. Gilgamesh skończył na pierwszym miejscu a ja mogę pożegnać się z wygraną.

Borsuk wygrał na Yoshi Circuit a mnie i Gilgamesha dzielił tylko jeden punkt. Można powiedzieć, że dzięki Borsukowi, który w ostatnim wyścigu mnie zmasakrował nie wygrałem całego turnieju.

Emocje sięgały zenitu a rotacja na mecie sprawiała, że i Piotrek17 miał duże szanse na zwycięstwo w końcowej klasyfikacji. Ostatecznie jednak wygrał Gilgamesh a ja podzieliłem się drugim miejscem z Piotrkiem17. Warto dodać, że podczas turnieju mieliśmy Team Orders - tak jest osobnik grający z Gilgameshem przepuścił go przed metą dzięki czemu ten powiększył swoją przewagę.

Ostateczne klasyfikacja

1. Gilgamesh 214

2. Ojciec          195

2. Piotrek17    195

3. Mesh           134

4. Borsuk        104

5. Mesh           134

6. Anna_K         98

SOBOTNI TURNIEJ - 2 maja 2015 r. godz. 22:00

200cc ppe

Turniej 200cc będzie się odbywać na torach podstawowych. Frantic mode zostanie wyłączony. Będzie to klasyczna walka na klasycznych torach.

200cc to zupełnie inna bajka także może być ciekawie. Kto wytrzyma szaleńcze tempo ten zwycięży.

 

Oceń bloga:
5

Komentarze (7)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper