Moja historia z Nintendo
Witam was, w ten deszczowy grudniowy dzień. Jeśli wiecie (a raczej nie) to od 1 III 2014 roku dystybutoram big N w Naszym nadwiślańskim krjau pełni Conquest entertaiment (z Czech). Firma daje z siebie wszystko, ale i tak większość z nas nie zna marki tzn. nie wie co ona konkretnie oferuje, lub twierdzi, że nintendo produkuje gry dla dzieci.
Ale tak nie jest ! Mamy na przykład całą serię The legend of Zelda, którą osobiście uważam za zbyt trudne dla młodszych graczy. Swoją przygodę ze sprzętem z tej stajni rozpoczęłem w 2011 roku, kiedy to otrzymałem Gameboya. Zaskoczyła mnie jego bryłowatość i to jakie gry dla niego są dostępne. Następny był gameboy color, na którym pykam do dziś w pokemony <3 . W 2014 roku kupiłem DS'a aby odrobić zaległości, a teraz mam w posiadaniu słynną siekierę nintendo, czyli 2DS'a. Wielu krytykuje nientendo za wypuszczenie trzeciego modelu, ale nie jest on taki zły, dobrze trzyma się w dłoniach a 3Dnie jest mi potrzebne.
Sądze ,że w tym momencie pokazałem, za co cenię tą firmę
love BigN
Patryk...