Gamescom 2014 - Pierwszy dzień w Kolonii

BLOG
551V
Gamescom 2014 - Pierwszy dzień w Kolonii
Delly1992 | 13.08.2014, 12:34
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Dotarliśmy ! Po 12,5h spędzonych w samochodzie tylko po to, aby osobiście uczestniczyć w pierwszm dniu koneferncji prasowych giganta z Redmond oraz wojaży z kraju samurajów.

    Gdybym powiedział, że przebyta przez nas droga obyła się bez komplikacji, byłoby to wierutne kłamstwo. Fatum zawisnęło nad naszymi głowami okrytymi plastikowym dachem TATY już po nie całych 2 godzinach jazdy. GPS w postaci nawigacji wyposażającej NOKIE LUMIE odmówił posłuszeństwa, zabierając ze sobą całą baterię telefonu. Na oślep kierując się w stronę granicy ledwo udało nam się odzyskać zarówno moc bateri jak i wytyczne trasy, a  po dłużej chwili z nikąd pojawił się napis "Witamy w Niemczech"- Ci w zwyczaju mają atakować z zaskoczenia. Późniejsza nieznajomość języka angielskiego pewnego pracownika stacji benzynowej spowodowała, że Darek  musiał wykorzystać swoją znajomość języka francuskiego, którym to posługuje sie na poziomie komunikatywnym. Ta sprawa to jednak pryszcz w porównaniu ze zniknięciem paliwa Pb95 z menu stacji w Niemczech, a właśnie takiego paliwa potrzebowaliśmy do naszego wechikułu. Kilometry liczone przez nawigację zmiejszały się z każdą godziną, więc brak jakiegokolwiek zjazdu do Kolonii zaczynał nas nieco niepokoić. Ostatecznie pojawił się znak a niedługo potem samo miasto. Kiedy wszystkie nasze troski pokrył uśmiech na twarzach, doczytaliśmy że nasze miejsce parkingowe oznaczone jest jako "Gate D". Jak to w natłoku atrakcji bywa, znaki pokazywały wszyskie możliwe drogi dojazdu do miejsc parkingowych....prócz naszego. Kiedy udało nam się ustalić miejsce położenia magicznego "Gate D" ochroniarz pilnujący aby nie dostał się tam nikt niepowołany (oczywiście znający jedynie swój język ojczysty), nie miał pojęcia co znaczy "Gate D", a my jak "Gate D" przekłada się na liczby o które najprawdopopodobniej nas pytał. Nawęt tę przeszodę sforsowaliśmy, parkując "limuzynę" między innymi z najdzieją, że gdy wrócimy ta będzie wiernie nas oczekiwać.

    Następnie poszło "z górki", znaleźliśmy "Press-Room" odebraliśmy przepustki, spiesząc się na Konferencję Microsoftu, która nie zawiodła! Nie bedziemy dublować opisów i spostrzeżeń kolegów z PPE, to samo tyczy sie konferencji Sony. Nie udało nam się wczoraj zamieścić żadnego wpisu, postu ani wideo z bardzo prostego powodu. Byliśmy na nogach ok. 48 godzin, po 12,5 godzinach jazdy. Po zajęciu miejsca na konferencji oczy jawnie ogłaszały manifestację. Opuszczając media briefieng SONY przywitała nas ulewa towarzysząc nam przez całą drogę do samochodu. Po powrocie myśleliśmy jedynie o kąpieli i śnie. Samodzielne wyprawy na targi, bez samolotu, hotelu i przygotowywane na 3 tygodnie przed targami tak właśnie się kończą, prosimy o wyrozumiałość ;) Podumowanie konferancji SONY oraz MICROFOSTU przygotowane przez zespół PPE, znajdziecie w linkach.

    W tym momencie znajdujemy się w centrum prasowym. Dziś możecie spodziewać się sporej dawki filmów, wpisów i tweet'ów. Jesteśmy przygotowani, wypoczęci i skupieni. Przybliżymy wam wydarzenia z targów, zabierając Was na 3 dniową przechadzkę po ogromnych halach wypełnionych po brzegi grami.

    Przepraszamy za opóźnienie pierwszego wpisu :) mam nadzieję że rozumiecie :) dziś będziemy w centrum pracowym często więc wypatrujcie wpisów !

Oceń bloga:
13

Komentarze (6)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper