Next-geny. Dylemat gracza.
W moim przypadku, gry w dużej mierze, wyparły oglądanie filmów jako sposób spędzania wolnego czasu.
Mam wrażenie że czas mojego, wspaniałego PS3 powoli dobiega końca. Raz że sprzęt ma już swoje lata, dwa coraz mniej ciekawych tytułów wychodzi na tę zacną platformę.
W związku z tym że next-geny mnie nie ominą jeśli nadal chcę grać dla rozrywki, muszę dokupić sprzęt który da mi powiew świeżości. Mam tu na myśli PS4 i Xbox One.
Mam dylemat, ma dusza jest mocno rozbita.
Za PS4 przemawia, konto na PSS, trofea, znane środowisko, znajomi, gry dedykowane. Za Xbox One, że jest to dla mnie całkowicie nowe urządzenie( na plus), gry dedykowane, kompatybilność wsteczna z X360.
Za minusy uznaję płatne korzystanie z funkcji sieciowych, nie płacisz, nie pograsz przez neta.
Konsole w mojej ocenie możliwości mają bardzo podobne i ciężko jest mi wyłapać poważne zalety i poważne wady które mogą dyskwalifikować konkretną konsolę. Z punktu widzenia użytkownika, są pewnie niuanse na które warto zwrócić uwagę jako potencjalny nabywca.
Moim celem nie jest wywoływać wojny wśród użytkowników konsol danej marki, potrzebuję konkretnych informacji na temat danego produktu. Jeśli wojna fanboyowa się zaogni, skasuje blog i dokonam zakupu na chybił-trafił.
Zapraszam do konstruktywnej dyskusji.