Moje TOP 10 programów z dzieciństwa [O wszystkim i o niczym]

BLOG
1125V
miki507 | 09.09.2013, 14:04
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.
Dzisiaj tak siedząc sobie na lekkim kacu pijąc kawę i przeglądając YT wzięło mnie na przypomnienie sobie tego co kiedyś za małolata oglądałem i szczerze dalej mogę to oglądać z uśmiechem na ustach. Nie wiem czy to przez głupi sentyment czy być może przez to że te programy były po prostu dobre. Dlatego przygotowałem top 10 programów, których dla mnie nic nie przebiję :)

10. Hercules (1995-1999)

Na pewno każdy kiedyś widział ten serial przynajmniej kilka minut jakiegoś odcinka. Mógł się podobać lub nie, ale na antenie był całkiem długo bo od 1995 do 1999. Bardzo proste historie w odcinkach do tego proste efekty specjalnie, jednak ten serial miał w sobie coś epickiego. Sama muzyka z intra już zachęca nas do przygody. Każdy odcinek oglądałem z przyjemnością i kibicowałem Herculesowi do samego końca. Dlatego też Kevin Sorbo pozostanie dla mnie zawsze Herculesem. :)

9. Chojrak Tchórzliwy Pies (1999-2002)

Każdy odcinek był po prostu mega zabawny. Reakcje Chojraka, ignorancja Eustachego co do duchów i innych straszydeł. Wszystko świetne :) Ten serial animowany ma 4 sezony, a każdy odcinek który oglądałem po prostu mnie rozbrajał. Lekki przyjemny i zabawny do dziś. Dzięki temu przygody tego przestraszonego różowego psa zajmują u mnie 9 miejsce

8. X-Men (1992-1997)

Kolejny klasyk. Chyba każdy oglądał akurat tę animowaną wersję X-menów. Świetne historie, jeszcze lepszy klimat plus masa genialnych postaci. Właśnie przy tym serialu odkryłem jak zajebisty jest Wolverine i przy tym serialu znienawidziłem niektóre postaci jak np. Cyklop lub Storm i jest tak do dziś. Szkoda, że X-men Ewolucja nie pociągnęła dalej zajebistości tej kreskówki.

7 Zdarzyło się jutro (1996-2000)


 

Historia Gary'ego Hobsona który co ranek dostawał gazetę od kota, w której były pokazane newsy z następnego dnia, a główny bohater próbuje ratować innych przed tym co ma się wydarzyć. Choć sam serial był dość schematyczny, to i tak oglądało się go z przyjemnością. Było zabawnie, były czasem tajemnice a to wszystko w mega lekkim klimacie, także serial zasługuje spokojnie na 7 miejsce. :)

6. Gęsia Skórka (1995-1998)

Taki horror mojego dzieciństwa. Choć się bałem to i tak dalej oglądałem. Cały serial opowiadał różne historie różnych ludzi, którym zdarzały się dziwne rzeczy.  Choć historie były bardzo proste a sam serial nie ma takiej mocy już jak teraz to zasługuje na miejsce 6 za te całe poczucie strachu które dawał. Bałem się ale i tak oglądałem dalej. :)

5. Animaniacy (1993-1998)

 

Pierwszy kontakt z Animaniakami miałem na tvp1 w sobotni poranek, kiedy to jeszcze puszczano dobre bajki. Masa bardzo zabawnych postaci, Bracia Warner, Pinky i Brainy, Wiewiórka Skippy i to wszystko w dość zwariowanym klimacie. Oglądając to dziś można nawet wyłapać pewne treści, które sam nie wiem jak mogły przejść przez cenzurę, jednak przeszły dzięki czemu oglądając nawet dziś Animaniaków można się pośmiać. Zapomniałbym wspomnieć o masie naprawdę wpadających w ucho piosenek, które były w każdym odcinku. KLASYK KLASYK KLASYK I MIEJSCE 5!

4. Dragon Ball Z (1989- 1996)

No co mogę napisać o tym więcej skoro każdy i tak to kocha. To pieprzony Dragon Ball Z i koniec tematu! Jeżeli byłeś z mojego rocznika i nie oglądałeś tego cudownej historii to chyba nie miał tv BJACZ! i tak aby ładnie zakończyć myśl rzucę tekstem klasykiem, który powinien być częściej używany niż jakiś tam Paulo Coehlo mianowicie 

3. Batman (1992-1995)

Gacek w najlepszej wersji ever! Świetnie ukazane postacie (SZCZEGÓLNIE JOKER) mroczne historie mroczne Gotham City i sam Batman! Jak na kreskówkę dla dzieci była naprawdę mocna i miała całkiem ciężki klimat, jednak gdy się do niej wraca nawet w tym wieku, dalej ogląda się ją z zaciekawieniem i łapaniem się za banie w niektórych momentach!  Co mogę dodać jeszcze? Chyba tylko to!

2. Zwariowane Melodie (1990-1993)



Zabawniejszej kreskówki naprawdę to ze świecą szukać. Niezapomniane postacie, niezapomniane teksty typu "What's up Doc?" Plus masa świetnych gier na podstawie właśnie zwariowanych melodi. Moją ulubioną postacią był osobiście Kojot Willy z którym wyszła świetna gra Sheep Dog n Wolf. A waszą? :)

1.Spider-man (1994-1998)



KLASYK KLASYK KLASYK I MÓJ OSOBISTY HIT EVER! Nie ma lepszej kreskówki niż Spider-man właśnie z 1994 roku. Do dziś wracam do niej oglądając całą serię od początku. Są emocje, są wybory moralne są świetni przeciwnicy, są świetne kilkuodcinkowe wątki, które aż jest smutno gdy się kończą. Pająk w najlepszej formie. Żadna inne kreskówka potem nie była aż tak magiczna i tak mocna jak ta. Jedyne co mnie boli to to że skonczyli w tak ciekawym miejscu i nigdy się nie dowiemy czy pająk w końcu odnalazł MJ. Najlepszy superhero w końcu zasługuję na najlepszą kreskówkę plus na 1 miejsce w tym rankingu :)

To byłoby na tyle. A jakie jest wasze top10 klasyków z dzieciństwa do których dalej lubicie wracać? :) POZDRO I PIONA MORDECZKI! :)

Oceń bloga:
0

Komentarze (23)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper