Valkyria Chronicles (PS3) - świetny,aczkolwiek niedoceniony tytuł.

 Szybko chciałbym wam przedstawić moim zdaniem jedną z lepszych
gier Segi,a przy tym też mocno niedocenioną czyli Valkyria Chronicles.

No może nie niedocenioną,bo oceny zgarnęła bardzo dobre,lecz
niezbyt dobrze się sprzedała co było pewnie spowodowane faktem,iż
reprezentowała niestety praktycznie wymarły na konsolach gatunek
taktycznego-rpg.
Wyszły jeszcze dwie części,ale tylko na PSP w czym trójka jest
praktycznie niedostępna w Polsce.

   Gra była zrobiona w pięknej kolorowej grafice 3d w stylu typowym
dla anime,rozgrywka odbywała się w przebiegu turowym,mieliśmy
określoną ilość punktów akcji do wykorzystania w różnych
celach,jak np,przeskoczenie jakiejś barykady,schowanie się za
osłoną czy zaatakowanie wroga.

Na raz na polu bitwy mogliśmy mieć 10 z 40 dostępnych
jednostek.Każda klasa posiadała swoje plusy i minusy były
tak klasyczni żołnierze jak i różnego rodzaju maszyny bojowe.

Minusem jest fabuła,bohaterowie mimo,że są na wojnie
gdzie umiera tysiące istnień,a zachowują się jak rozchichotane
nastolatki.
Również system oceniania naszych postępów w misji
zostawia sporo do życzenia.

   Mimo tych kilku drobnych mankamentów polecam tą
grę każdemu kto kocha japońskie klimaty lub po
nocach ogląda anime.

MOJA OCENA
Grafika:8 (jeśli nie lubisz anime to między 1-2)
Muzyka:6(nie jest zła,od taka sobie muzyczka w tle)
Gameplay:9
Ogólnie:8