Tabletem tera!

BLOG
504V
Spanky87 | 19.06.2013, 22:30
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Nadchodzi nowe! Targi E3 2013 już za nami, a większość z nas chyba zdążyła wyczuć, jaka rysuje się przed nami przyszłość. Tak, tak... dobrze myślicie - nowym trendem w branży będą tablety i inne smartphony. Nie chciałbym na razie ferować wyroków, ale mam pewne obawy, co do tego.

Niejednokrotnie spotkałem się ze stwierdzeniem, które mówiło: "prawdziwi gracze to tacy, którzy posiadają zarówno PC jak i konsolę". Z tą tezą można się zgadzać lub nie. Jednak po tegorocznych targach E3 do tej listy mogą dojść nam takie urządzenia jak tablet czy smartphone. I tutaj pojawia się moja pierwsza obawa. W jakim stopniu deweloperzy uzależnią odczucia płynące z gry, od tych urządzeń? Czy nie będzie przypadkiem tak, że będziemy zmuszeni do kupienia dotykowego wynalazku, żeby czerpać 100% z danej gry? Czy może jednak twórcy pójdą po rozum do głowy i czynności jakie przyjdzie nam wykonać na tablecie, będziemy mogli spokojnie zrobić z poziomu konsoli?  Weźmy sobie za przykład tryb Commandera w Battlefield 4, który wraca w glorii i chwale. Nie chciałbym, aby dowódcą pola bitwy mógł zostać jedynie posiadacz tabletu. DICE mogłoby spokojnie zaimplementować tryb dowódcy, który działałby także po wywołaniu mapy, gdzie mielibyśmy całą paletę możliwości obsługiwanych za pomocą pada. Wystarczyłoby się schować w jakimś zacisznym miejscu (macierzysta baza?) i stamtąd dostarczać zaopatrzenie, prowadzić ostrzał artyleryjski itp. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W tym miejscu dochodzimy do mojej drugiej obawy. Czy tablet / smartphone będzie pasował do każdej gry? OK będą takie gry, gdzie "dotykowce" dadzą nam ten przyjemny feeling jak np. wspomniany wcześniej BF 4. Dzierżąc w dłoni tablet, będziemy mogli poczuć się jak prawdziwi dowódcy, którzy wydają swoje rozkazy z centrum dowodzenia. To jest fajne i może się sprawdzić. Tak samo Watch_Dogs. Będzie to w końcu tytuł, w którym smartphone będzie grał niebagatelną rolę. Przeniesienie kilku funkcji z gry do prawdziwego życia (i naszego telefonu) podbije odczucia płynące z tej produkcji. Jednak gdy słyszę jak Ubisoft chce skorzystać z tabletu w swoim The Crew, to mnie krew zalewa! Podobno, za pomocą macanego urządzenia będziemy mogli customizować nasze auta. Po co? Ja się pytam. W każdej innej "ścigałce" ulepszaliśmy swoje samochody w opcjach gry, za pomocą pada i nie był nam potrzebny do tego żaden tablet!
Kojima również ulega "magii" dotykowców i planuje użyć ich w nadchodzącym Metal Gear Solid V. W wywiadzie dla CVG mówi:

"MGS V został zapowiedziany na next-geny. W jaki sposób nowe maszynki zmienią serię?

Dla MGS V będzie to z pewnością wsparcie różnych urządzeń oraz współdziałanie pomiędzy handheldami takimi jak smartphony czy tablety, których możesz używać do interakcji ze światem gry.
"

Kojima-san z całym szacunkiem, ale jakie widzi Pan zastosowanie tych urządzeń w MGS V? Przyznam szczerze, że ja nie widzę żadnego.
Odnoszę wrażenie, że teraz tablety i smartphony będą wrzucane na siłę do każdej gry. Tak jak w odchodzącej generacji wrzucano na siłę tryb multi, żeby tylko sprzedać jak najwięcej online passów (vide Tomb Rider).

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ostatnia z moich obaw tyczy się kompatybilności macanego sprzętu z konsolami Sony i Microsoftu. Mam dziwne przeczucie, że któryś z gigantów (albo obaj), któregoś pięknego dnia zapowie nam, że "gry na naszej konsoli będą współdziałały wyłącznie z naszymi tabletami". Sony podniesie sprzedaż swoich tabletów, a Microsoft swojego Smartglassa. Tabletom z Biedronki, mówimy stanowcze NIE! ;)

 

Tak jak wspomniałem na początku - nie chcę jeszcze osądzać, czy ten tabletowy boom będzie totalną klapą wciskaną nam na przymus, czy jednak się sprawdzi i będziemy błagać twórców, żeby wrzucali je do każdej gry. Niemniej obawy z tym związane są i musimy zwyczajnie czekać.
A co Wy sądzicie na ten temat?

Oceń bloga:
0

Komentarze (4)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper