Tekken Tag Tournament

BLOG RECENZJA GRY
882V
Tekken Tag Tournament
Kazuya86 | 28.07.2013, 02:36
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Pierwsza część Tekkena na PS2 i już pokazała, że seria na genialnej 3-ce się nie kończy! Ale czym aż tak nas zaskakuje TTT, że sprawia że jest lepsza od legendarnej wręcz, na pozór idealnej 3-ki? A wiec zaczniemy od tego...

INFO:

Gatunek:Bijatyka 3D

Firma:Namco

Rok Produkcji:2000 r. (PAL:2000 r.)

Platforma:PS2

Liczba graczy:1,2

Muzyka : 8/10

Grafika : 6/10 *

Długość gry : 9/10

Grywalność (miód) : 10/10

Klimat : 8/10

Fabuła : Brak

Filmiki FMV (ilość/jakość) : 2/7/10

Bajery (sekrety,mini gierki itp.) : 7/10

Rozbudowanie : 10/10

Poziom trudności : 7/10

Ocena:10/10

GŁÓWNE POSTACIE:

Kazuya Mishima, Jin Kazama, Heihachi Mishima

 

 

Recenzja:

 

          Pierwsza część Tekkena na PS2 i już pokazała, że seria na genialnej 3-ce się nie kończy! Ale czym aż tak nas zaskakuje TTT, że sprawia że jest lepsza od legendarnej wręcz, na pozór idealnej 3-ki? A wiec zaczniemy od tego, czym tak naprawdę jest TTT. Jest to, pokrótce, nic innego jak Tekken Trilogy w wersji tagowej. Znaczy to wszystko tyle, iż występują tu wszystkie dotychczasowe postaci z poprzednich 3-ech części. No może z wyjątkiem Gona i Bosconovicha. Widocznie producenci przestali sobie robić jaja. ;) Mamy tu starych znajomych: Baeka, Jun, Michelle, Bruce’a, no i tak bardzo utęsknionego i upragnionego przeze mnie ostatnio Kazuye! A są oni odnowieni w tak perfekcyjny sposób, że gęba opada! A to rzecz jasna za spawą niesamowitych, ówczesnych możliwości Playstation 2! Mnie to osobiście wbiło w ziemię za pierwszym razem i długo tam trzymało! ;) Ale o grafice porozmawiamy za chwilkę. 

 

Najpierw sprawa systemu Tag. Otóż jest to system polegający na walce 2 on 2. Tym razem to już nie „zwyczajne” walki 1 na 1 (które oczywiście tu także istnieją, jeśli komuś znudzi się „danie główne”;), ale walki przeprowadzane w parach! Polega to na tym, iż wybieramy sobie 2 postaci. Maksymalnie na arenie mogą znajdować się tylko dwie postacie, podczas gdy te drugie znajdują sie za areną i czekają na magiczny klawisz „TAG”, po czym nastepuje błyskawiczna zamiana! Wówczas gdy wchodzi nowa postać, tej drugiej powoli zaczyna odnawiać się energia. Oczywiście „tagować” możemy w każdej chwili walki i nieskończoną ilość razy. Można tu odnieść z początku wrażenie, że „łatwizna, z czymś takim rozwale każdego”. Nic bardziej mylnego! Opanowanie Tag-systemu wymaga solidnej wprawy, aby przyniósł jakiekolwiek korzyści. Tym bardziej jeżeli mamy do czynienia z CPU, któremu dodano tu nowy poziom Ultra Hard! Postacie potrafią wykonywać nawet ataki łączone, wspólne rzuty czy inne niebywałe zagrania, co w efekcie daje niesamowity miód! Tyle o samym Tagu. 

 

Przejdźmy dalej: Grafika! 3-ka wysiada! Ale to było raczej do przewidzenia, lecz nie w aż takiej skali! Wszelkiego rodzaju odnowienia starych postaci, zero rażących pikseli, zbliżenia na twarze, które uśmiechają się, krzywią i po prostu żyją! Jak na swój rok: niesamowite! Na coś takiego gracze czekali wieki i się w końcu doczekali. Plansze także wypadają cudnie. Zwłaszcza ta w śniegu! Efekty świetlne to również absolutny debiut nowej generacji. Widzieliście jak Yoshi wywija tu mieczem? To zobaczcie! Przy tak wspaniałej grafice z początku nie odróżniałem, czy mam do czynienia z grafiką liczoną, czy może już z filmem FMV. Genialne! Paradoksalnie jednak w porównaniu do dalszych pozycji z PS2 wypada jednak nieco ubogo. Muzyka: nieco inna niż w poprzednikach, gdyż jest bardziej „zmechanizowana”, co wcale nie odejmuje uroku i klimatu Tekkena, a wręcz przeciwnie, gdyż uważam ten OST za najlepszy w dziejach serii! Klasa sama w sobie nadająca fantastyczny, nowoczesny klimat. Dodam tu tylko, że muzyki jak i aren jest nieco mniej niż w T3, ale to mały szczegół.

 

Pozostaje pytanie jakie innowacje przynosi nowy Tekken. Bo na grafice i muzyce raczej się nie kończy! Zatem mimo, iż jest to systemowo wręcz kserokopia 3-ki + postacie z 2-ki, sporej ilości postaci dodano nowe ciosy i kombosy! Zwłaszcza tym starszym, nieobecnym w T3 (Kazuya!;). Inną nowością jest to, iż przed walką niektóre pary (powiązane ze sobą fabularnie of kooz!) przekazują sobie jakieś śmieszne gesty, lub się po prostu opierdzielają! :) Wyobraźcie sobie duet Paul i Kuma, prześmiesznie to wygląda! A humoru to tu nie brakuje. Ponadto mamy tu takie smaczki jak np. duet Kazuya/Devil, gdzie podczas walki Kaz po prostu zamienia się w diabła! Odlot! Grę wzbogacono także o nową opcję Tekken Bowl, czyli nic innego jak kręgle! Troche zabawne, ale mało żywotne. Z nowości warto wymienić tu jeszcze zestaw replay’ów ze wszystkich walk po zakończeniu Arcade’a, czy możliwość „nagrywania” i odtwarzania wykonanych ciosów/kombosów w Practice. Ciekawe szczególiki dające sporo frajdy.

 

A teraz niestety minusy, otóż zabrakło tu Tekken Force. Szkoda. Brak także nowych postaci, no może Unknown i Tetsujin, ale nie wiem czy można ich zaliczyć do „pełnowartościowych postaci”. Brakuje tu także filmików końcowych. Zamiast nich są za to krótkie wstawki liczone, przedstawiające bohaterów we wszelakiej maści akcji. Scenki są świetne i nie raz zabawne, ale jednak troche za krótkie. Ogólnie FMV-ek w grze jest tylko 3, ale co się dziwić, gdyż przecież TTT wyszedł jako jedna z nielicznych gier z PS2 na (uwaga!)…zwykłej CD! Niesamowite!

 

I to już wszystko. Polecać TTT naprawdę nie trzeba, gdyż gra sama się broni, a i jest to wg. mnie najlepszy Tekken na tym globie dający tyle frajdy przed konsolą, że głowa mała i który zapoczątkował swoją genialnością nową generację konsol i wieloletnie panowanie PS2.

 

 

ULUBIONE POSTACIE:

Kazuya - No i mój mistrz wrócił! I to z hukiem! Kazuya nareszcie bez rażących pikseli! Szkoda, że zabrakło tu mojego ulubionego stroju z 2-ki. Ale i bez tego Kaz rządzi! ;)

Jun Kazama - Postać którą gram tu najchętniej! Podobnie jak Kaz wygląda prześlicznie, i to nadal ta sama Jun! Niestety to jej ostatnia odsłona. ;(

Jin Kazama - Nic się nie zmienił. Stary dobry Jin! Ma tu fajny nowy, czerwony kostium

Hwoarang - W niebieskim całkiem mu do twarzy. ;)

Unknown - Babka ma coś w sobie demonicznego! Super wygląda i ma jeszcze lepszy system zmieniania styli niż Mokujin! No i nic o niej nie wiadomo, co dodaje jej sporo uroku

Lei Wulong - Nadal kapucha nr. 1 w survivalu! ;)

Xiaoyu - Sporo ma strojów. To tu dopiero nauczyłem się grać tą rewelacyjną dziewczyną „na serio” :)

Baek Doo San - Baek zmartwychwstał! Co tu wiecej pisać?

Paul Phoenix - Jak zawsze fryzurka na żel ;)

Forest Law - Mimo że zabrakło tu jego ojca, ma on jego strój! Niestety Forest wiecej się już w serii nie pojawi…

Bryan Fury - Łysy Bryan? No shit! ;)

Heihachi Mishima - Henryk (którym dużo nigdy nie grałem) nadal potrafi skopać ostro dupę! ;)

Yoshimitsu - Yoshim też już za bardzo nie pykam, ale nadal go lubie. I te mistrzowskie smugi po mieczu! Aaaa!! :)

King - Podobnie jak wyżej, ale ma się ten sentyment. Multipartse wychodzą jak za starych dobrych lat :)

 

TOP 8 OST:

1. Jin

2. Hwoarang

3. Yoshimitsu

4. Xiaoyu

5. Unknown

6. Eddy

7. School

8. Staff Roll & Embu

 

 SCREENY:

 

 

* Uwaga! Od tego miejsca (jest to pierwsza recenzja gry z PS2) obowiązuje skala oceny grafiki pod względem możliwości konsoli PS2. Wiadomym jest, iż przewyższa ona tą z PSX-a, jednak skala pozostaje w granicach 1-10. Co znaczy tyle, iż należy ją porównywać tylko z innymi grami z PS2.

 

Oceń bloga:
0

Atuty

  • Morderczo wciągający i jakże nowatorski Tag System!
  • Ta grafa! Z początku szok po wieloletnim obcowaniu z PSX-em!
  • Wszystkie postacie serii. Tekken Trilogy!
  • Sporo zmian, rozbudowań i innowacji w systemach walk postaci.
  • Miód miód miód!! Nie idzie się oderwać!
  • Dotychczas najlepszy Tekkenowy OST. A „Yoshimitsu” to czyste arcydzieło! ;)

Wady

  • Tylko 3 filmiki. Brak filmików końcowych, ale wstawki „liczone” i tak świetnie je zastępują!
  • Można by się doczepić do małej ilości plansz i muzyczek, ale w końcu TTT wszedł na zwykłą CD!
  • Brak Tekken Force
  • Jedyna część, która nie wnosi kompletnie nic do fabuły. Cierpi niestety trochę na tym prestiż i dusza gry.
Avatar Kazuya86

Marek Wieczorek

Zdecydowanie najlepszy Tekken jaki powstał! Dziś już z nieco archaiczną, przestarzałą grafą i z niezbyt dużą dynamiką, ale jaki gameplaaay! ;)

10,0

Komentarze (2)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper